Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

[Alenka]

A mam pytanie, czy już sadzonkujecie fuksje?

Ja zacznę pod koniec sierpnia/wrzesień

[fumikko]

Naukę,próby - przeprowadzamy tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=14&t=62102
KaRo

Przepraszam za poprzednie nieudane próby , wybaczcie uczę się , teraz powinno być ok

Dark Desire


Marie Louise Luyckx


Eurofuchsia



Quasar


Heydon


skoro się udało to jeszcze kilka:

Andenken An Heinrich Henkel
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/17a57ea36eb2a7d5.html]

Lady Thumb (mrozoodporna)


Swingtime


Blue Angel

[crazydaisy]

Fumikko, Lady Thumb jest mrozoodporna? Jestes pewna? Nawiasem mowiac do kompletu widzialam Tom Thumb - podobny, tylko z kielichem fioletowym.
Wiekszosci z Twoich odmian nie znam zupelnie, ale sa bardzo ladne. Szczegolnie Andenken An Heinrich Henkel jest oryginalna.

[fumikko]

Czy Lady Thumb jest mrozoodporna to nie mam pewności ale jako taką kupowałem, ale sądzę że sprzedawca wiedział co sprzedaje bo kupowałem też od niego magellanica 'Riccartonii' i zapewniał że u niego na północy PL zimują.
Fuksja Andenken An Heinrich Henkel podoba mi się nie tylko za te odmienne kwiatki ale również za ładne czerwone liście, co może słabo widać na zdjęciu
To tylko część kolekcji z ogródka ....samych fuksyjek mam ponad 60 więc będę w wolnej chwili wrzucał ich fotki

PS.....małe sprostowanie nick fumikko zaproponowała żona ...ale pisał pewnie będę ja Grzegorz

[crazydaisy]

Dobrze ze sprostowales, bo bylam pewna ze pisze kobieta. Skoro Lady Thumb jest mrozoodporna, to chyba sie skusze i poszukam jej jeszcze w tym sezonie bo "trzyma" mnie tylko ograniczone miejsce do zimowania.
Masz racje - wyszukalam taki opis: "Fuchsia 'Lady Thumb' is a rather unusual member of the fuchsia family because it does not mind the cold weather. Hardy Fuchsia 'Lady Thumb' is absolutely stunning when planted in a beautiful flower pot or planter and can be left outside planted the garden in winter."
Poszukalam tez opisu dla fuksji Tom Thumb - dokladnie to samo.

Czeka mnie polowanie.

[crazydaisy]

Grey, szklarenka ma 2,5x1,8m, wiec "szklarnia" w tym przypadku brzmi dumnie. Poza tym nie sadze zeby zima temperatura w niej nie spadla ponizej zera, skoro nie ma ogrzewania. W kategoriach zimowiska dla fuksji jej nie widze, natomiast widze ja wczesna wiosna, kiedy jeszcze moga byc przymrozki, ale dni juz cieple na takie przejsciowe miejsce z duza iloscia swiatla, gdzie fuksje nie beda sie tak wyciagaly jak w przybudowce.

Fumikko, moje dziecko Cie pokocha, maz znielubi, a ja będę Ci zawdzieczac moja nowa, smukla sylwetke. Napalilam sie na te zimotrwale fuksje - Magellaniki o ktorych wiedzialam ze zime znosza jak najbardziej zbieram - skojarzylam gdzie je ostatnio widzialam, wsiadlam na rower i pojechalam. To ledwie 10km, bo ja na wsi mieszkam. Oczywiscie mlody w przyczepce, co kocha, wiec masz u niego duzego plusa.
Maz Cie znielubi jak wroci z pracy i odkryje nowe doniczki, chyba ze sie nie zorientuje...
Powiedz mi, bo w dwoch marketach byly rozne informacje - Lady Thumb jak duza rosnie?

[fumikko]

Crazydaisy, sadzonki wcale aż tak źle nie wyglądają, jak trafią do ziemi to zaraz się opamiętają.
Gość od którego kupowałem pisał mi,że w PL zimują tylko pod warunkiem dobrego okrycia ziemią na zimę a wszystko co ponad ziemią i tak podobno omarza wiec w naszym klimacie co roku roślinka startuje prawie od zera....mnie jak na razie szkoda wkopać ich do gruntu więc pierwszą zimę spędzą na kwaterce w piwnicy.....do ziemi wkopię dopiero w przyszłym roku jakąś " młodzież " jak coś się wyhoduje.
A co do wysokości Lady Thumb , to u mnie ma teraz ok 50cm nie licząc doniczki .....ale pewnie w UK w gruncie będzie dużo większa bo klimat chyba u Was łagodniejszy

[crazydaisy]

Dzięki za info - w B&Q podali ze rosnie do 30cm i jakos tak... lubie wieksze. Z maluszkow wystarczy mi Alison Patricia i Harry Grey. Co do klimatu to teraz bym sie juz spierala - ostatnie zimy udowodnily ze klimat sie zaostrza, byly tu mrozy w granicach 20 stopni, wiec chyba niewielka roznica. Upalow takich jak teraz w Polsce, to nie ma, ale bylo pod 30 stopni, co jak na Anglie zalatuje masakra. Podobnie jak 5cm sniegu i temperatura rzedu -10.
Trupolki nie wygladaja bardzo zle, miewalam ciezsze przypadki, ale - zwlaszcza Lady - maja poobsychane galazki, pozbawione lisci. Spokojnie je poobcinam z lekka, porobie nowe zaszczepki bo nie jestem pewna jak dlugo staly w wodzie i w jakim stanie maja korzenie. Mysle, ze tu tez trzeba je bedzie przed zima obciac i dobrze okryc.

[fopek]

moi drodzy, zainspirowana wspaniałym wątkiem, nabyłam dziś kilka sadzonek fuksji. Chcę je prowadzić w formie piennej. Czy jeszcze coś zdążę zrobić z ich formą do zimy?

pozdrawiam, Anna

[fumikko]

Witam Pani Aniu , przypuszczalnie u mnie nabyła Pani te sadzonki..jaki ten świat malutki
Do zimy powinny spokojnie jeszcze podrosnąć z 10-15 cm ... a jak przez zimę będą na w miarę ciepłym parapecie z dużą ilością światła to dalej będą sobie rosły z tym że będzie trzeba je pilnować i podwiązywać np do długiego bambusika bo przez zimę lubią się dość wyciągać ...sam tak przez zimę dorobiłem się metrowej nóżki pod drzewko fuksyjowe (na odmianie Heydon)

[jokaer]

Co dolega tej fuksji?
Mnie się wydaje, że już w fazie pączków są jakieś uszkodzenia, bo pączki są zniekształcone.
Pomocy, bo nie bardzo wiem jak ją leczyć.



Uploaded with ImageShack.us

[Kriss1515]

Witam.
Mam pytanie względem moich sadzonek. Ciocia powiedziała, że powinienem je podciąć. Ale ile dokładnie?
To są zdjęcia.

A ta jest delikatnie uszczyknięta od góry i teraz rozchodzi się na boki.

[crazydaisy]

Jokaer, moim wielkokwiatowym tez tak sie na poczatku robilo, pomoglo chyba regularne, mocne zasilanie i fusy od kawy - nie wiem co bardziej, ale juz im sie tak nie robi.
Kriss, patrz sam - uszczknales delikatnie, to sobie poszla z najwyzszego "oczka". jeśli przytniesz nizej, rozkrzewi sie nizej. Twoj wybor. Tej "uszczknietej", ciachnelabym teraz wierzcholki tych galazek, zmuszajac ja do wytworzenia wiekszej ilosci nowych pedow. Moze sie opamieta i wypusci cos z nizszych wezlow.

[fumikko]

Kriss ,o tej porze roku to już bym zostawił bez podcinania ... patyczek w doniczkę, sznureczkiem podwiązać......i niech rośnie malutki do nieba ..ale to ja bym tak zrobił bo jestem zwolennikiem fuksji wyprowadzonych na drzewko

[Amara]

Możecie mi powiedzieć :czy to są nasienniki ?



i co mam robić ?