Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Jurku, przykro mi, że cos sie dzieje z Twoim zdrowiem! Ja tak dobrze rozumiem, jak to jest, gdy cialo odmawia posłuszeństwa. Co do borelki - jeśli miałeś i nie byłes prawidlowo leczony, to pewnie masz nadal, przyczaiła sie i przy okazji jakiegos osłabienia odporności wraca. Jest też możliwośc, że zostałes powtórnie zakażony, bo to wcale nie jest rzadka choroba. Problem w tym, że badania mogą cos wykazać lub nie, bo skutecznośc dostępnych testów wynosi tylko 40%, negatywny wynik nie oznacza, że nie jest sie chorym, niestety. Jedyną metodą dająca jakąś gwarancję, jest wizyta (długa) u lekarza naprawde znającego sie na tej chorobie, czyli lekarza ILADS. Niestety "zwykli" zakaźnicy mają bardzo błędne informacje o tej chorobie. Jeszcze inna sprawa, że "borelioza" to nie tylko borelioza, ale współisniejące z nia tzw. koinfekcje, czyli właściwie nie powinno sie mówić o samej boreliozie, bo rzadko występuje w pojedynkę, tylko o "Chorobie z Lyme", czyli infekcji złożonej. Ja mam własnie taka złożoną infekcję. Natomiast Ty możesz mieć szczęście i możesz miec tylko borelię, na co wskazywałby fakt, że Twój organizm dawał sobie radę z bakteriami. To nic pewnego oczywiście, ale stwierdzono, że z sama borelią nierzadko ludzki system odpornościowy potrafi sobie radzić, nie potrafi jej całkowicie zniszczyć, ale potrafi trzymac ja w ryzach na tyle, że można powiedzieć, że ktos jest "nosicielem", ale nie ma objawów. To wszystko zalezy oczywiście od wielu czynników, niektore sa juz znane, inne jeszcze nie. Zalezy też od tego, na co bakterie sie "rzuciły" i w jakiej kolejności to następowało.
Jurku, wyśle Ci pw, mam plik pdf, opracowanie wybitnego specjalisty od tej choroby, z długą listą objawów, warto poczytać.
Bea
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Piękne formy skalne! Byłem wiele razy w Kotlinie Kłodzkiej i aż wstyd się przyznać - nie znam tych miejsc :oops:
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

No ładny ten japoński, nie powiem. Tutaj wiek aranżacji ma znaczenie.
Syringa, ostatnio coraz częściej myślę o boreliozie. Zaczęłam myśleć o niej jako o naprawdę groźnym i przyczajonym przeciwniku. Ja chyba nigdy, ewentualnie raz miałam kleszcza. Ale mój eN przyciąga je jak magnes. Jego Tata również, a śmiejemy się, ze on kolekcjonuje choroby. Może też poczytamy te opracowania?
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8913
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Witaj Syringo
Przyszłam zwabiona zachęcającym tytułem z stopce...
Przyznaję się bez bicia, że przejrzałam Twój wątek po łebkach. Muszę się wczytać lepiej i koniecznie poszukać podobizny Twojej chałupy jeśli jest gdzieś w wątku :oops:
Zdjęcia robisz piękne i klimatyczne. ;:108
Z tego co zdążyłam zauważyć ogród jest naturalny i pasujący do domu i otoczenia. :D
Przede wszystkim chciałam napisać ,że bardzo Cię Beo podziwiam za wielki optymizm w niełatwej chorobie i miłość do braci mniejszych :D
Mój Ojciec leczył się dwa lata i skutki boreliozy odczuwa do dziś. :evil:
Będę wczytywać się i śledzić Twój wątek ;:3
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Witajcie, witajcie! ;:138
No z tymi zdjeciami, to mnie rozpieszczacie ;:218 Jak wiadomo, pochwały działaja mobilizująco i zaczyna mi przychodzic do glowy, żeby może poczytac jakis podręcznik fotografowania albo coś... To może faktycznie zacznę robić dobre zdjęcia :wink: ;:306
O, rety, ta borelioza !! ;:134 Mozna powiedzieć, że ona to dopiero jest przykładem potęgi natury i to tej niewidocznej. Co do urody tego fragmentu przyrody - dyskutowałabym :lol: Kiedy w końcu uzyskałam diagnozę, to chciałam poznac wroga i obejrzałam w necie, jak wyglada krętek borelii i powiem Wam - urodziwy nie jest raczej :;230 Myśle, że autor animowanej reklamy środka do czyszczenia muszli klozetowych , która zaczyna się od pokazania, jakie przewstrętne bakteriochy mają całą cywilizację w kibelku, wzorował sie własnie na tym krętku ;:306 ;:306 Tak, tak, ja wiem, że niektóre drobnoustroje wygladaja nie lepiej, a sa jednak bardzo nam potrzebne, stanowia naszą jelitową florę bakteryjną, bez ktotrej nie możemy żyć albo np. barierę ochronną skóry. Ja wiem, tylko, że jak czlowiek wie, że ma tam cos pozytecznego, to sobie nie zaprząta glowy wyglądem tego, a tu trza bylo sie przyjrzeć, żeby poruszyc wyobraźnię i inne moce duchowe i cielesne do walki. No i przyjrzałam się... Fuuuuujjj !!! ;:306 ;:306 ;:219 :pogon
Cóż, chyba "nadejszła chwiła", żebym zalożyła tu jakis boreliozowy watek. Na początku myślałam o tym, ale wtedy nie byłam w stanie ogarnąc dwóch wątków, a poza tym obecnie mój ogród, moja borelka i ja to jedna calość , przynajmniej pod względem urody :;230 No, ale mam poczucie obowiązku wobec społeczności i na wysokości zadania stanąć już trza.
Tym bardziej, że chcę Was prosic o podpisanie petycji w sprawie borelki. Chorzy (a raczej zapewne ci juz troche podleczeni, jak ja teraz, skoro mieli siły :wink: ) z różnych krajów dogadali sie i ruszyli z kampanią w sprawie boreliozy. Chodzi o szerszy dostęp do informacji o faktycznym zagrożeniu epidemiologicznym, o szkolenie lekarzy i przeznaczenie środków na badania naukowe.

Kto chce dostać wartościowy plik pdf o tej choróbce :wink: niech mi, proszę, przyśle swój adres mail, a ja wyślę. Tego jest za dużo, żeby wklejać w post.

A skoro moje zdjecia sie podobają, to w takim razie dam jeszcze ;:304

Arboretum w Wojsławicach
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Bea
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Bea cuda pokazujesz!!! ... a w tym olbrzymim wiklinowym baniaku winko dojrzewa??? ;:113
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Dzięki bogu, czasy sie zmieniaja :) i wiedza o boreliozie sie rozprzestrzenia. Jakis czas temu musiałam ściagac na dysk te materiały, a teraz ktos juz umieścil w necie i wystarczy podanie linku. Kochani, poczytajcie uwaznie, koniecznie. Dzis byc może Was to nie dotyczy, ale może jutro lub za miesiąc kleszcz lub komar (tak, komar! ) zafunduje Wam lub Waszemu meżowi albo dziecku Chorobe z Lyme - wtedy ta wiedza ocali Wam kawał życia i zdrowia.

Teraz wklejam link tu, potem zaloże wątek o boreliozie, bo moim zdaniem na forum ogrodników taki musi być, ogrodnicy to druga po leśnikach grupa ryzyka w tej chorobie...

http://www.borelioza.org/materialy_lyme ... no2008.pdf
Bea
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Bea masz rację , załóż wątek ;:196
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Syringa pisze:... zaloże wątek o boreliozie, bo moim zdaniem na forum ogrodników taki musi być, ogrodnicy to druga po leśnikach grupa ryzyka w tej chorobie...
Dobry pomysl,napisz w jakim dziale.Z pozdrowieniami alexia(25-letni"staz")
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Masz 25-cioletni staż chorowania na boreliozę???!!! Nie załamuj mnie! ;:219 Matko! Przeciez to jednak da sie wybić, nie jest łatwo, jak widac po mnie, ale da się, sama trzy razy pytałam moja lekarkę, czy sie da i powiedziała, że da się, choc idzie oporrnie i wymaga wyrzeczeń! Aleksia, jeśli faktycznie dobrze zrozumiałam i tyle lat jestes chora, to może podam Ci kontakt do mojej lekarki? Może nie byłas dobrze leczona?

A co do wątku o boreliozie, to go wzorcowo spartoliłam juz na wstepie ;:219 Napisalam do moderatora i poprawi mi to, więc będzie działał, choc jest chwilowo wstrzymany/zamkniety. Zwyczajem z innego forum chciałam zarezerwowac dwa pierwsze posty na wklejanie linków i podstawowych informacji, ale w tamtym dziale nie działa edycja, tzn. działa, ale krótko i ta metoda nie ma racji bytu. Moderator chce wstawić w ten post podane przeze mnie treści, ale ja zastanawiam się, czy może nie byłoby lepiej zalożyć ten wątek w innym dziale, gdzie jest dłuższa edycja dostepna... Tylko w którym? Długa edycja jest w "Mój piekny ogród", ale czy jeszcze w któryms działe i czy w nim pasuje wątek o boreliozie?
Czytałam zasady działania forum, ale moja pamięć jest nadal inwalidką pierwszej grupy i takie mamy efekty. Cóż chyba nadal przerasta mnie prowadzenie drugiego wątku... No, ale zaczęłam, więc muszę sie sprężyć :lol: ;:223
Bea
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

spokojnie, moderator Ci poprawi, a potem jest też z tego co pamiętam opcja podbijania wyżej postów, więc z pomocą naszego moderatorstwa uda Ci się:) Wątek jest ważny i potrzebny, więc się nie poddawaj!
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Syringa pisze:Masz 25-cioletni staż chorowania na boreliozę???!!! Nie załamuj mnie! ;:219 Matko! Przeciez to jednak da sie wybić, nie jest łatwo, jak widac po mnie, ale da się, sama trzy razy pytałam moja lekarkę, czy sie da i powiedziała, że da się, choc idzie oporrnie i wymaga wyrzeczeń! Aleksia, jeśli faktycznie dobrze zrozumiałam i tyle lat jestes chora....
Zgadza sie 25 lat,mysle,ze tego paskudztwa nie da sie wyleczyc,tylko zaleczyc.Mialam 2 nawroty ostatni 4 lata temu,w tej chwili jest OK.
Historie opowiem w odpowiednim watku.Nie chce Cie zalamywac,ale w pewnym sensie mamy dozywocie.Trzymaj sie. ;:108
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Moje rożyczki na rabatce pt.:" Różowe róże"
Kwitną trzy odmiany.
Obrazek

Obrazek

Tu od razu "z przybraniem", jak sie mówi w kwiaciarniach, bo na rabatce rośnie też szparag, jako tło
Obrazek

Obrazek
Bea
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Nikt nie podziwia moich różowych róż?? Jestem zdruzgotana! :lol:
W nocy oglądałam "spadające gwiazdy" i przy tym stanęłam w poblizu wiciokrzewu, ktory wciąz kwitnie i pachnie. O, to była upojna noc :wink:
No, za to teraz jestem niewyspana.

A teraz spadamy na ziemię, choć wcale nie jako gwiazdy... :wink:

Kochani, wątek boreliozowy juz działa.

I także tu poproszę Was o podpisanie petycji:
http://petycje.iozn.pl/borelioza/index.php?action=info

Na potencjalne zmiany na lepsze ja osobiście juz sie nie załapię, więc nie robie tego w swoim interesie, tylko tych, którzy jeszcze nie są chorzy, ale będą, lub jeszcze nie wiedzą, że są chorzy, ale sie dowiedzą (lub, co gorsza, nie dowiedzą się na czas)... Każdy z Was może jutro zostać zakażony, więc dzis podpiszcie petycję w sprawie diagnozowania i leczenia tej choroby. W historii ludzkości były różne choroby o rozmiarach społecznych, międzynarodowych, na które wtedy nie było skutecznego lekarstwa - teraz taką chorobą jest borelioza. Np. gruźlica była plagą ubiegłych stuleci, a w naszych czasach nie stanowi społecznego problemu, bo mamy szczepionkę i antybiotyki. W porównaniu z dawnymi czasami obecnie choruje niewiele osób i da sie je skutecznie leczyć. Do takiej sytuacji nalezy dążyc w przypadku obecnej plagi, czyli boreliozy. I o to chodzi w tej petycji, aby zostały podjęte działania mające na celu rozszerzanie wiedzy, badań, stworzenie szczepionki... Procesy badawcze wymagaja lat, więc nie ma na co czekać, trzeba zacząć jak najszybciej.
Bea
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Syringa pisze:Nikt nie podziwia moich różowych róż?? Jestem zdruzgotana! :lol:
W nocy oglądałam "spadające gwiazdy" i przy tym stanęłam w poblizu wiciokrzewu, ktory wciąz kwitnie i pachnie. O, to była upojna noc :wink:
No, za to teraz jestem niewyspana.
Podziwiam ale cichaczem:) Fajnie, że u Ciebie gwiazdy było widać, u nas znowu pochmurno i nici ze spełniania marzeń :wink:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”