Skrętniki i nie tylko...

[kaska1ge]

Dzięki. Ja nigdy nie miałam cambrii, ale nawet jak mi się nie uda to tak bardzo żal mi nie będzie. kosztowała całe 5 zl.

[kaska1ge]

Moje pierwsze dynie. z jednej sadzonki. W sumie jest już pięć ładnej wielkości dyniek.

Ta jest nieduża.


Ta ma już 110 cm obwodu - i miękką skórkę, więc pewnie jeszcze podrośnie.


A ta ma w obwodzie 130 cm. I na chwilę obecną już jej dźwignąć nie mogę.Ciekawa jestem ile jeszcze do września/pażdziernika podrośnie?


I grono skrętnikowe się powiększyło. Dostałam Leona- dużą sadzonkę i ukorzenionego listka Sjesty, puszczającego już maluszki. I od Joli (jola1) skrętnikowe liście: Alien, Bridie, Franken Burgundy Lady, Renia i gratisek biały też już trafiły do miniszklarenek.

Udało mi się też przemeblować trochę parapety - hmm, nawet zrobiło się troszkę miejsca na nowe skrętniki.

[justus27]

Rośnie kolekcja skrętnikowa.

Ale olbrzymy Masz na działeczce...

[renatas]

............DS - Estet (tu czekam na zdjęcie od Renaty - renatas, żeby się upewnić)

Kasiu ,zakwitł ,zobacz w moim wątku.

[Kelpie]

Piękne skrętniki ja dopiero zamówiłam kilka listków czekam aż przybędą- chorych na skrętnikozę coraz więcej-ale jaka to ogromna przyjemność chorować razem porównywać objawy, wymieniać się, wspierać, itp...

[kaska1ge]

Witaj Kelpie. Oby listki szybko sie ukorzeniły, a kolekcja skrętników niech się szybko powiększa.

[Kelpie]

Dziękuję będę się dzieliła postępami w ukorzenianiu... mam tylko nadzieję, że jakieś będą

[kaska1ge]

A deszczu jak nie było, tak nie ma. Miał być w nocy. I nic. Od wczoraj od godziny 15 nie ma , więc chociaż tyle, ale na działeczce wszystko domaga się wody.W ziemi szczeliny takie, że dłoń się w nie mieści. się chce. Znów kursować trzeba będzie z wodą.

[judyta]

Kasiek u mnie to samo-no może takich szczelin nie ma
Wczoraj wieczorem zaczęło się chmurzyć i już miałam nadzieję, że prognozy synoptyków się sprawdzą i będzie jakaś burza. Ale nie było i nie spadła ani jedna kropla deszczu. Ogród zaczyna wyglądać jak step w okresie suszy.
Teraz słońce przysłaniają jakieś chmurki, które raczej nie wróżą deszczu, ale przynajmniej tak nie smaży
Wszystkie liściorki od Ciebie póki co mają się dobrze

[kaska1ge]

Ja ogrodu to mam dopiero zaczątki w postaci 2 małych rabatek. no i część roślin w doniczkach wegetuje. Rano wydarłam (a właściwie ściełam motyką) uchnięte już ogórki i udało się ściąć kostrzewę obok pastewnej marchwi i częściowo przy truskawkach. Część pędów truskawek czeka w doniczkach na wysadzenie. A około setki pędów muszę jeszcze zadoniczkować. Po deszczu.

A tu kilka zdjęć moich rabatowych roślinek.Zdjęcia telefonem, więc marnej jakości.
goździki sine, chryzantemka


miskant Apache, hosta White Feather


żurawka Citronella, starzec z koleusami

[renatas]

Kasiu,
Citronellę masz na słońcu czy w cieniu?
Przepięknie kontrastowe zestawienie kolesusa ze starcem
w przyszłym roku ściągnę od Ciebie ten pomysł.

[kaska1ge]

Renato - Citronella w pełnym słońcu niestety rośnie. Na placu budowy . ale od wiosny i tak ładnie się rozrosła. U mnie nie ma jeszcze żadnych drzew, które rzucałyby już jako taki cień, a wiosną miałam możliwość wygospodarować tylko trochę miejsca pod rabatkę od południowej strony.To było jedyne miejsce po którym żaden ciężki sprzęt mi nie przejedzie. Tzn. cięższy ode mnie, czyli np. koparka, ciężarówka, mąż , itp.
Z żurawek to mam jeszcze tylko zwykłą żurawkę krwistą (a wczesnym latem wypadła mi Purple Palace).
Zestawienie koleusa ze starcem też mi się podoba - do powtórzenia w zeszłym roku, tylko tym razem w kilku miejscach. Będzie trzeba więcej koleusów wysiać.

Gosiu - coby gołosłowną nie być to popatrz jak to u mnie jest na działce.

[reniazt]

Łał... ale śliczne te skrętniki - czuję, że wpadam w to chorubsko.

[Kelpie]

Zestawienie koleusów i starca- świetne (wiem, powtarzam się)a co do suszy to zgadzam się, jest nieciekawie... ale u mnie wczoraj padało...niewiele co prawda, ale jakieś opady były więc jest nadzieja, że wszędzie pokropi,więc z nadzieją na deszcz czekamy

[iksja]

Kasia a u mnie jesiennie, wisienki listki zrzucają i wszystko wysycha. Te chryzantemy żółte to są zimujące, bo kolorek mają śliczny i jakby się rozrosły to chętna jestem