Piotrze - jak tak możesz napisać?Rejden napisał(a):
Parodie też całkiem, całkiem.

Doczekaliśmy się nareszcie u Tomka pięknych kwiatów ślicznych parodii. Dla mnie absolutna BOMBA!

Piotrze - jak tak możesz napisać?Rejden napisał(a):
Parodie też całkiem, całkiem.
Krystyno, a jaki to jest amarantowy? Jedyny z odcieni, jaki mniej-więcej potrafię określić, to malinowy i moim skromnym zdaniem wrightianka podpada pod niegoKaRo pisze:Ostatnia na amarantowo wg mojego monitora
Co nie zmienia faktu, że dość prawdopodobne.blabla pisze:Możliwe, że to jest efekt uprawy tych roślin w kulturze, gdzie przez lata wybierano egzemplarze z najdłuższymi cierniami i teraz mamy do czynienia z formą, która nie istnieje w naturze. Oczywiście to tylko moje przypuszczenia.
Cholerka, czyli to może być jedyny egzemplarz o takim kwiecie - chyba że ta odmiana jest niezbyt zmienna.Natomiast L.winteriana (na fotce) prawie zawsze rośnie pojedynczo. Mam materiał WR, FR, HJW i BLMT - wszystkie one rosną pojedynczo.
Foliaczek jest w lekkim cieniu dlatego są w nim siewki. Szklarnia jest na słonku. Jest w niej trochę cienia bo fotki były robione po południu.nyskadu pisze:Fajna szklarenka i fajny w niej mixale czy mi się wydaje, czy ona w cieniu jest ustawiona
Tak, to jeden z moich kompanów podczas argentyńskich wojaży.sokolica pisze:A mi się wydaje, czy ten Pan był z Tobą w Argentynie w tym roku?