Michale - ta woda po deszczu to już:
a - wsiąkła
b - wyparowała
Mikolinka obiektywnie rzecz biorąc ładna nie jest - bo mała i chuda, a ja lubię duże, miękkie i przytulne koty. Ale przecież na nasze zwierzaczki nie patrzymy obiektywnie tylko przez pryzmat uczuć które w nas budzą. W tym kontekście to najpiękniejsza i najmądrzejsza koteczka na świecie. Kiedyś córeczka mojej znajomej powiedziała " Ciociu - Mikolinka to...Księżniczka KiteKat" (

) I tego się trzymam od tamtego czasu
Miko z podrapanym pyszczkiem
Ewo-Constancjo - Faktycznie nie pomyślałam

Ot, gamoń ze mnie. Najpierw żebrzę o wodę, a jak mam jej tyle, że muszę miotłą z domu wymiatać - to jestem niezadowolona

A tak poważnie - to jestem szczęśliwa, że mi mozaika parkietowa w sypialni nie stanęła dęba, bo tam wlało się sporo wody, drzwi są naprzeciw łazienki...
Miło mi, że podobają Ci się moje wnusie i koty, jakoś mi się nie zrobiło chyba w tym roku wspólne zdjęcie...
No to dziewczynki tym razem na mojej działce..Pusty basen jest nudny
Zdecydowanie fajniej jak naleją do niego wody
Agnieszko - malw jest niewiele w tym roku. Za to dość zdrowe. Nie mają tych wstrętnych rudych plam na liściach. Białe floksy są trzy, ale ten kwitnie najładniej. Jeden jeszcze wcale nie pokazał kwiatuszków. Pewnie ma za mało słoneczka. Trzba pomyśleć o nowej miejscówce na przyszły rok. A koło tych floksów będę sadzić białe babcine narcyzy od Remika-Imerka
Moim najbardziej mięsistym liliowcem jest ten
A to niekwestionowany numer dwa..
