To bylo tak.......cz 2

[Sosenki4]

No dobra, gdzieś mnie tam ustawisz, byle w cieniu, poproszę . Posadziłam azalie, bo męczyły się w tych foliowych czarnych doniczkach, a o ironio, miejsce dla nich wybrane jest wyjątkowo mokre. Tzn ziemia to nie popiół i na głębokości 1 szpadla jest mokry żółty piasek przy obecnych suszach

[mewa]

Co za pogoda żeby w ogrodzie siedzieć z włączonym wiatrakiem ..
Dziś mi się udało wy ściółkować hostowisko do końca .
Marzenko ja się boję o swoje azalki bo za bardzo to nie mam ich gdzie ustawić żeby przez póltora tygodnia nie wyschły. Zapomniałam o nich na trzy dni i już stały zwiędnięte- chyba w jakieś wiadra z wodą powstawiam i w głęboki cień wstawię

[e-babcia]

Ewcia a może wsadz je do wiader z wodą

-- 30 lip 2013, o 18:52 --

Ewcia pomidorki naprawde zadbane,Agacior to umie doradzić

[pomidorzanka]

Jadziu to wszystko Ewci zasługa

ja jestem tylko dawcą nasienia

[mewa]

Nasienie nasieniem ,ale że zdrowo rosną to Twoja zasługa

[pomidorzanka]

Ewcia nie rób mi wstydu przy ludziach

mnie tam nawet nie było, ale Ty i owszem

[mewa]

Byłam , Byłam ale na telefonie

[pomidorzanka]

Taaaaaaaaaaa

[Sosenki4]

Właśnie dlatego swoje azaliki wsadziłam do ziemi. POdlewać i tak muszę, ale choć nie zwiędną jak jeden dzień przegapię. Teraz też latałam do nich codzień i podlewałam.
Masz rację wstaw je do wiader z wodą i powinno być dobrze.

[ElleBelle]

Kochane ale mogą im korzenie podgnić

[Dorota71]

Oj jakie pamidorki .............

[mewa]

Agatko za skromna jesteS
Marzeno , Elu, Dorotko - na razie wsadziłam je do skrzyneczek wyłożonych folią- do niedzieli sasiad ma podlewac umiarkowanie - natomiast w niedzielę ma im dostarczyć wody ok 4 cm-powinno im na tydzień wystarczyć - innego rozwiązania nie znalazłam .
Pomidorki zostały również pod jego opieką -pożniej inna sąsiadka przyjdzie je podlac ( nie chciałam jej już głowy zawracać o azalkach i innych roślinach )Inne rośliny muszą sobie poradzić, zostały sowicie podlane, grubo wyściólkowane ,a tam gdzie ściółki zabrakło poszły kartony ,żeby zbyt szybko nie wyschło podłoże gdyby pojawiły się upały. mam nadzieję ze będzie ok .
Dzis prosto z działki - nie zaglądając nawet do domu ruszyłam na naszą Piotrkowską - spotkanie z męża kuzynką która jest tylko dwa razy w roku w Polsce. Poszłyśmy na stare śmieci jej i mojego męża. Kurcze sentymentalnie sie zrobiło jak weszła na podwórko jednej z kamienic po 40 latach i opowiadała gdzie i jak się bawiła z moim mężem i szwagrem. Dużo się pozmieniało .
No dobra skończę te wywody i wrzucę jakieś fotki











Trawka która coraz bardziej mi się podoba





Już pierwszy z Miskantów pokazuje kwiaty



No i oczywiście moje ulubione hortensje , Bella Anna - która mocno mi chorowała i została przesadzona podczas kwitnienia co zapewne jej zaszkodziło -, za nią miniatura Bobo







Limelight -jeszcze nie rozwinięta ,a za nią Vanilka



i odwrotnie



i ta co jest dla mnie najpiękniejsza ze względu na wielkość kwiatostanów , oraz fakt że u mnie się nie przebarwia na różowo



i na koniec bok działki który chce zakończyć do końca wrzesnia - świerki już wykopane wiec można planować dalej

[mewa]

I jeszcze pochwalę się,że kobea mimo pozrzucanych pąków przez nieodpowiedzialną opiekunkę to jednak zdecydowała się pokazać swoje piękno . Rozczarowana jedynie jestem żywotnością kwiatów- no chyba że tylko u mnie trzyma tylko trzy dni

[e-babcia]

Ewcia ,kocham takie sentymentalne podróże,i wszystko co związane z Łodzią,.
Kocham stare filmy,:Ziemie Obiecaną: takie swojskie ,realne klimaty,
A współczesnie masz ładny ogró i lilie

[TerDob]

Ewuniu Śliczne widoki
Lilie i hortensje - cudo
Pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku