Grażynko hej

Czy sama..hm... nie do końca. Maż wyniósł kilka gałązek. Ale to dosłownie kilka bo miał inną pracę

Ja myślę o obsadzeniu burty od strony drogi. Która zrobiła mi się po wyrównaniu drugiej strony stawu. Ziemia jest trochę niżej jak widać kilka zdjęć wcześniej. No i drażni mnie że tam rosną chwasty i jest tak pusto. Dlatego koniecznie coś tam musi rosnąć. Chciałam kupić właśnie dzikie wino. Ale pomyślałam że może to to co ma mama. Asia mi napisała że tak, ale właśnie się zastanawiam...bo mojej mamy chyba nie zmienia koloru na czerwony.
Agnieszko witaj u mnie

Cieszę się że zajrzałaś i że Ci się podoba. Mam nadzieję że będziesz zaglądać częściej i wspierać mnie w moim działkowaniu. To forum daje mi dużo sił, pomysłów. Rozwiewa wątpliwości i czasami nadzieje . No ale przecież forum to my. Także fajnie że mam nową osobę do pomocy. W wolniejszej chwili wpadnę z rewizytą.
Pisałam już w kilku wątkach u Was o korze pod tujami. Postanowiłam u siebie zapytać się ogólnie.
Czy ktoś może ma korę pod tujami? Bez agrotkaniny? Ściółkowałam młode tuje korą i ktoś mi powiedział że mi zmarnieją. A wręcz uschną. Że kora to same kwasy i dlatego nie rosną chwasty itd. Czy uważacie że to prawda i powinnam usunąć korę z pod tuj?