Kawon ( arbuz ) - część 4

[ABan]

Poprzednia część wątku jest tutaj Kawon ( arbuz ) - część 3




Mam poważne wątpliwości co do jakości nasion arbuzów sprzedawanych w tym roku przez PNOS. Kupiłem Janosika i Rosario. Rosario kiełkował słabo - wykiełkowało 30% nasion, ale bardzo późno. Janosik z kolei kiełkował wg mnie za szybko, w zasadzie od razu (to podobno również jest podejrzane - może świadczyć o chorobie). Zarówno Janosik i Rosario po wykiełkowaniu przez dłuższy czas trwały w formie nierozwijaącego się żółtego liścienia. Po wysadzeniu rosły wolno, a ich owoce są b. małe - tak do 2 kg. W dodatku pędy zaczęły wiednąć (prawdopodobnie jakaś choroba korzeni - którą próbuję zwalczyć).

Melony i dynie siane do takiej samej ziemi i pikowane na podobne stanowisko rosną i owocują o niebo lepiej. Czy macie podobne doświadczenia? Jakiej firmy nasiona polecacie?

[Marcoo16]

Okej, pójdę z wagą kuchenną. Ale z elektrycznej byłyby lepsze i dokładniejsze wyniki

Co do jakości nasion. Ja zazwyczaj kupuję nasionka z Plantico i Legutko. Jak dotąd nigdy mnie nie zawodziły, ale w tym roku był problem z kiełkowaniem "Złota Wolicy" z Legutka (a przecież Janosik z tej firmy wykiełkował w 100% ), melona "Charentais" z Plantico i jeszcze kilku sałat i rzodkiewek z Legutka oraz sałaty rzymskiej, kapusty pekińskiej i fasolki szparagowej z Polana. Nie wspominając o fasolniku chińskim z Legutka (znowu Legutko.. ) oraz pepina, tunbergii, kobei (również z Legutka.. ).. Dużo bym mógł wymieniać moich rozczarowań i zawodów nasionkowych w tym roku. Może to czysty przypadek?
Pozdrawiam

[ABan]

Z Plantico już nic nigdy nie kupię. Uprawiają proceder, który moim zdaniem jest fałszowaniem przydatności nasion. Polega to na tym, że kiedy okres przydatności się kończy, robią badanie, które potwierdza przydatność na następne X lat, i przemetkowują opakowanie (potwierdził to telefonicznie pracownik firmy). Z badanych w ten sposób nasion cebuli (przemetkowanie opakowanie) nie wzeszło mi żadne.

[kored]

Ja miałem w tym roku nasiona z PNOSu arbuza Rosario, wschody bardzo dobre powyżej 90%, rośliny przetrzymały czerwcowe i lipcowe jaja pogodowe, owocują choć na 5 roślin mam tylko 5 arbuzów rosnących, pozostałe, najmniejsze zawiązki padły po ochłodzeniu lipcowym (13 stopni w dzień, deszcze).

Co mnie niepokoi to że na niektórych pędach zasychają stożki wzrostu, nie wiem czy to fizjologiczne czy jakiś grzyb się wdał...

[Marcoo16]

Byłem zważyć arbuza Waga pokazała 1,38 kg. A wg obliczeń (tych naszych na objętość kuli) wyszło 1,35kg. Można więc powiedzieć, że odchylenie obydwu wyników jest niewielkie. Czyli porównując te wyniki z poprzednim, mogę wywnioskować, że mój arbuz rośnie średnio 0,15 kg w ciągu doby.
Na 13 sadzonek arbuzów (najwięcej "Wolic", potem są Janosiki, które powoli zaczynają zawiązywać owocki i dwa "Sugar Baby", z których mam 3 owocki), a samych zawiązek 14, z czego niektóre krzaczki jeszcze nie zaczęły owocowania
Ja myślałem, że w tym roku nie zjem ani jednego arbuza, przez te chłody i deszcze.. A jeśli już zjem, to jednego, dwa. Jednak okazało się, że nie jest tak źle
A odnośnie nasionek.. Mówisz o cebuli. Ja w tym roku kupiłem cebulę "Exhibition" właśnie z Plantico. Nie mogę powiedzieć na jej temat nic złego. Siałem w marcu w domu do doniczek, koniec kwietnia pikowałem na ogrodzie roślinki, które grubością przypominały niezbyt dużą igłę, zaś na dzień dzisiejszy przerosła ona cebulę dymke, którą mama sadziła razem ze mną w kwietniu, szczypior zielony i wielki.. Szczerze mówiąc jestem w szoku, że z niczego urosła juz taka cebula. Ma rzekomo urosnąć do kilograma każda, ale nawet jak będzie miała 60 dag to będę się cieszył. Gdyby nie ta siana cebula, to w tym roku byłoby wielkie "g", a nie cebula.
Ale się rozpisałem.. W wątku o arbuzach piszemy o głupotach.. -,-

[Batman]

Z moich obserwacji wynika że najlepsze nasiona są z arbuza kupionego w sklepie Mam posadzone 5 sadzonek jakiegoś podłużnego i dwie okrągłego, nie ma na nich śladu żadnych chorób, zawiązują dużo i rosną duże. Mam też 2 sugar baby, 2 janosiki i 1 rosario. Rosario i sugar baby mają plamy na liściach, a janosikowi pomału zaczynają więdnąć liście. Za rok sieje tylko podłużne i te okrągłe, których nasiona wydłubałem z owocu kupionego w sklepie. Te podłużne miałem też w tamtym roku,było po 3 owoce na krzaku waga od 5 do 5,5kg, super słodki smak

[Marcoo16]

Podłużne ?? Wiesz może co to za odmiana? Bo mnie nią zainteresowałeś Też bym takie chciał
Pozdrawiam

[x-a-8]

Podłużne ?? Wiesz może co to za odmiana?

Np. mój o nazwie Rattlesnake.
Może urośnie do 50kg lub więcej?

[johnywawa]

Ja mam w ogole zastrzeżenia do nasion PNOS-u, nie tylko arbuzowych. W sklepie większość warzyw miała stare nasiona, daty pakowania dość dawne. Z kilku opakowań NIC mi nie wzeszło. Choć musze przyznać, że melon bosman z najnowsza datą pakowania mi od nich wykiełkował w 100%.

[Marcoo16]

A co, oferujesz swoje nasionka?
Bo w sklepie ogrodniczym to się chyba ich nie dostanie.

[Batman]

Podłużne ?? Wiesz może co to za odmiana? Bo mnie nią zainteresowałeś Też bym takie chciał
Pozdrawiam

Sam chciałbym wiedzieć
Tak wygląda:

Jak będą chętni to mogę nasiona zebrać i wysłać na akcje

[Marcoo16]

Ale fajny Czyli we wrześniu/październiku mogę się zgłosić do Ciebie po nasionka ?

[Batman]

Jasne

[kored]

Ja mam w ogole zastrzeżenia do nasion PNOS-u, nie tylko arbuzowych. W sklepie większość warzyw miała stare nasiona, daty pakowania dość dawne. Z kilku opakowań NIC mi nie wzeszło. Choć musze przyznać, że melon bosman z najnowsza datą pakowania mi od nich wykiełkował w 100%.

To chyba pretensje do sklepu że sprzedaje stare nasiona a nie do PNOSu...

Moje największe arbuzo wygląda teraz tak:

[chudziak]

Czyli we wrześniu/październiku mogę się zgłosić do Ciebie po nasionka ?

przypominam Wam , że dyniowate zapylają się krzyżowo a w dodatku np Rosario czy Złoto Wolicy to odmiany F1.