Witam wszystkich!!!
Cóż za piękne lato mamy od dwóch tygodni. U mnie ukrop jak w tropikach. Lubię takie gorące lata, mimo iż w ogrodzie jest wtedy dużo podlewania no i róże szybciej przekwitają. Do niedawna nie miałam tyle roboty przy różach ale odkąd zrobiłam rabatę różaną przy ścieżce oraz moją nową rabatkę różaną codziennie coś koło nich muszę robić. A już na pewno obcinać przekwitłe kwiatki - codziennie. Ale sprawia mi to ogromną przyjemność ponieważ przy pielęgnacji mogę podglądać ich rozwój a jest co podziwiać. Mają dużo przyrostów i pąków, no i każda róża ma inny kształt kwiatu.
Rapsody jest pojedyncza, szybko przekwita ale jednocześnie wypuszcza mnóstwo nowych przyrostów i pąków. Jest uwielbiana przez owady

Kolejna, nowa, niska czerwona róża - Happy Wanderer, ma pięknie pofalowane płatki, jak koronka

Pałacówki (na zdjęciu Aladdin) wciąż mają kwiaty i jednocześnie wypuszczają nowe pędy obsypane pąkami
Reniu, miejsce na pewno wyszukasz a ile przyjemności będzie w następnych latach jak róże będą kwitły i się rozkrzewiały! Trzeba o nie tylko dbać, pielęgnować, doglądać, pryskać, nawozić, przycinać, podlewać. No i nic więcej nie trzeba z nimi robić

A ile w tym radości!
Buczki sobie spokojnie rosną, trochę straciły moją uwagę ponieważ teraz codziennie zakwita jakiś nowy kwiat róży, lilii, moich nowych jeżówek i przetaczników. Mój ulubiony żółty buk ma popalone od słońca liście ale to u niego niestety norma - nie wytrzymuje mocnego nasłonecznienia. Muszę zajrzeć do Ciebie i zobaczyć czy już posadziłaś wszystkie bukietówki przy buczku. A może jeszcze coś zmieniłaś?
Fraszko, ta hortensja to tegoroczny nabytek - bukietowa, odmiana miniaturowa Bobo. Posadziłam ją na miejsce ogrodowej, która co roku miała piękne.... liście

Ogrodówka poszła do doniczki i spróbuję ją przetrzymać w garażu. Może w końcu zakwitnie.
Małgosiu, są jeszcze pociągi

Ty masz tyle miłości do roślinek w sobie, że z pewnością nie wyszłabyś z moich rabatek
Roślinki o które pytasz to funkia ale niestety nie jestem pewna odmiany oraz hortensja bukietowa Bobo, odmiana miniaturowa.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Graszko, ja tam nie powiem, na prawdziwe Rodos też bym poleciała, a zwłaszcza jakbym nie musiała za nie płacić

Ale moje Rodos dostarcza mi wiele radości i tak jak Ty, uwielbiam chwilę na nim spędzone. Delektuję się każdą kroplą lata, każdym pączkiem kwiatu, kolorami, zapachami, dotykiem trawy, ciepłymi nocami i długimi dniami.
Marysiu, witam Cię serdecznie. Spotykałyśmy się już na forum, ja u Ciebie byłam i byłam pewna, że Ty u mnie też. Jakoś tak mi się kojarzyło. Różyczki to moja miłość, przez dwa lata byłam na odwyku i nie kupowałam żadnych ale... w tym roku uzależnienie wróciło

Ale cieszę się z tego ogromnie bo każdy kwiat róży sprawia mi ogromną przyjemność. One są takie piękne!!!
Teresko, dziękuję

To Nostagie. Miałam ją kiedyś i bardzo lubiłam, niestety nie przetrwała zimy 2010r. Zakładając w tym roku nowe różane rabaty nie mogło jej zabraknąć. Jest jedyna w swoim rodzaju!
Mariolko, no właśnie zamieniłam swoje ogrodówki na bukietówki. One przynajmniej kwitną u mnie. Ogrodówki mają zawsze tylko piękne liście

Ta na zdjęciu to tegoroczny nabytek, odmiana miniaturowa Bobo. Mimo najmniejszych rozmiarów robi duże wrażenie ponieważ widać jej w sumie tylko kwiaty. No i jest nadzieją, że za rok też zakwitnie
Ewuniu, dobrze że wpadłaś bo właśnie miałam Cię szukać na forum, żeby Ci powiedzieć, że brakuje mi Twoich zdjęć

Oglądając dzisiaj swoje nowe skarby, czyli głównie jeżówki i róże myślałam o Tobie i Twoim ogrodzie. Uśmiechałam się do siebie, że tak oglądam i podziwiam jeżówki, poznając dopiero ich walory i zwyczaje a Ty pewnie masz u siebie w ogrodzie tysiące nowych, dorodnych kwiatów

Twój ogród najczęściej pojawia się w moich myślach

Pewnie dlatego, że jest taki o jakim marzyłam w dzieciństwie. Goethe posadzony przy ścieżce

Po informacji od Ciebie o jego mocnym zapachu
Ja też delektuję się każdą chwilą lata, zwłaszcza kolorami i zapachami. Trafiła mi się prześliczna jeżówka. Kolor ma koralowy i takie piękne, duże wybrzuszenie w środku. Wszystkie jeżówki mają takie brzuchy w środku? Pokochałam ją od pierwszego wejrzenia. Fajne mają zwyczaje: najpierw, świeżo po wypuszczeniu pączka spuszczają główki, jakby zwiędły. Ja na początku, jak t apierwsza jeżówka wypuściła pączki to ciągle ją podlewałam i przeżywałam, że nie chce się podnieść

. Później wypuszczają chudziutkie płatki, wyglądające jak igiełki i moja reakcja na nie była entuzjastyczna. Wystraszyłam się, że to takie mizerne kwiatki, no ale po pewnym czasie... miodzio

I ta moja pierwsza jeżówka wygląda tak już od ok. 3 tygodni.
A tu kolejna jeżówka, jeszcze w postaci "chuderlaczka"
Witaj
Ilonko. Dziękuję za miłe słowa

Widziałam u Ciebie różyczki, dorodne i pięknie kwitnące. Ale nie tylko róże masz ładne, generalnie masz bardzo, bardzo dużo kwiatów! Piękne, ciekawe lilie. Bardzo spodobał mi się również ogrodzony kącik dla dzieci. Ale jednego nie mogłam znaleźć: pelargonii w zabytkowym nocniku

Przepatrzyłam wszystkie zdjęcia kilka razy i nie widzę Ale pomysł oryginalny!
Pysznogłówki i przetaczniki
Bernstein Rose

[/quote]