Jola, mam tę różę od wiosny, więc tym bardziej się martwię

Po pierwszej zimie będzie wiadomo, czego się spodziewać. Zwykle róże tylko kopczykuję, ale w tym roku mam zamiar okryć kartonami te na bramce i Eden. O ile zdążę
Ewa, w dodatku szybko się mnoży

W zeszłym roku to były dwie cebule.
Grażyna, jeśli mówisz o Sweet Surrender, nie jest biała. Kremowa, a w zasadzie jak budyń waniliowy. Trochę niska, ale śliczna
Majka, tę kupiłam na ryneczku kilka lat temu i nawet nie pomyślałam, żeby zapisać nazwę. Ale zapiszę sobie Ciebie i do sadzonek róży spakuję jedną cebulkę

Mme de Sevigny pachnie

Kwiat nie trzyma się długo, zaledwie trzy-cztery dni, ale to ładna róża.
Astrid Lindgren i Degenhard.
Rosarium Uetersen. Wcale mi się w zeszłym roku nie podobała
Granny.
Octavia Hill dzielnie kwitnie w tym roku-znów miłe zaskoczenie
Zaczyna powtarzać Rose de Resht.
Martwiłam się, że nie udało mi się zebrać nasion pełnych onętków-same się nasiały

Chyba ładniejsze niż w zeszłym roku.
