Witajcie Kochani
Czas biegnie a ja nie zaglądam tu zbyt często

oj musze to zmienić,muszę cześciej dokumentować co się dzieje w moim ogródku.
Jeśli mowa o różach to tak jak pisałam zawsze były i będą w moim ogródku. Muszą być
Iwonko 
nie zastanawiaj się tylko już rób listę z nazwami by jesienią sprowadzić sobie te najładniejsze...
Im jestem starsza tym coraz bardziej dostosowuję ogród do moich możliwości.
Praca przy różach poza późnojesiennym okresem wymagającym ich kopczykowania na zimę - jest moim zdaniem samą przyjemnością.
Spacer z nożycami i koszykiem w rękach,ścinanie przekwitłych kwiatów i pędów , bardzo mi się podoba tak bardzo jak samo patrzenie na różane zakątki.
Tak apus nastawiam się na wygodnictwo
Mimo,że zima 2011/12 poczyniła u mnie spustoszenie ,powoli wracam do uzupełnienia zbioru... muszę tylko poczekać jak krzewy się rozrosną i musze poszukać kilka odmian,których dostac nie mogę
Ula ,tak,tak Flora Danica u mnie równmież zmarzła ale odkupiłam ją sobie bo oczywiście warta jest by ją mieć.
Jest silna i zdrowa i ma dużo pięknych kwiatów przez cały sezon.
To zdjęcie archiwalne poprzedniego krzewu
a to już nowego- młodego
Ale inne rośliny tworzą ogród,tworzą jego klimat więć trzeba je docenić
Np styrakowiec wprowadza niesamowity klimat - miejsca nieziemskiego,z innych rejonów świata
Marysiuprzepraszam,ale zupełnie nie pamiętam ceny tego czarnego bzu
Ten odwrotnie,wypuszcza wiosną jasnozielone listki,które szybko zmieniajabarwę ca czarne.
A roża to faktycznie Summer Song,uwielbiam ją
Żylistek to przypadkowy zakup,zamawiałam 'Strawbery Filc" a otrzymałam ten i wcale nie żałuję.
W sprawie pędów do ukorzenienia wyślę wiadomość na pw
