Różane impresje 2

[justi177]

witaj Justyna,
u mnie wszystko się wyświetla, nie wiem, ktore zdjęcie, to jednolity widoczek...

zanim ucieknę, to jeszcze poranna sesja Mary Ann, mojej faworytki w tym roku...




i krzew....z kwiatami we wszystkich fazach


i krzew z HRostock

[duju]

Nie, nie, wyświetla się, chodziło mi o jednolity kolorek na zdjęciu powyżej żółć plus niebieskości.
Zdjęcia dzisiejsze? bo umnie od rana burza była i cały czas pada.

[justi177]

Dla mnie na szczęście nie pada, ale to już inna historia
miłego dnia

[Dyskrecja]

Justynko, Mary Ann i Chopinki rewelacja a niebieskości z żółtkami super, piękny ogród.

[x-ag-a]

Kurczę, nie przepadam za niebieskim i żółtym, ale jak tu się nie zachwycić kompozycją ze Sweet Memories w roli głównej! Cudne połączenie!
Pozdrawiam piątkowo

[ewamaj66]

Lobelia to twarda zawodniczka Wysiewa się regularnie, tylko trzeba uważać z pieleniem.

[JagiS]

No właśnie o ten mariaż niebieskiego (który uwielbiam) z kremowo żółtym chodziło .
Bardzo mi się podoba, a poza tym... nie mam jeszcze Sweet Memories, co już samo w sobie jest skandalem, a Ty mi tu jeszcze wyjeżdżasz z Mary Ann .
No, po prostu tej różanej "zarazie" końca nie ma .

Różane buziaki - Jagoda

[justi177]

Tak Jagódka, wyjechałam z 'Mary Ann' w jej - do tej pory - najlepszym momencie .... ale jestem niedobra....
przy okazji....to sadzonka z tej wiosny

Ewa, bardzo się cieszę z potencjalnych, darmowych lobelii w przyszłym roku i wolniejszych parapetów wiosną ....zobaczymy....

Agnieszka, wzięło mnie na żółcie - pewego rodzaju żółcie - w tamtym roku. Teraz mi się choroba pogłębiła...bo je wprowadziłam do ogrodu....Prawda, że fajne, takie dyskretne?

Heniu bardzo Ci dziękuję, robię, co mogę
Róże, ktore wymieniłaś są w tej chwili najbardziej efektownymi w ogrodzie oprócz 'Stadt Rom'/'Citta di Roma'.

Popadało.
Sukces. Po deszczu, takim normlanym, ale jednak deszczu, nie mam wody na trawniku odwodnienie chyba działa.

[_ninetta_]

Justynko, piękna niebiesko - żółta rabatka!
Mary Ann wygląda jak Chippendale, może ma troszkę ostrzejszy kolor, bardzo ładna jest.
Jak udało Ci się wyhodować frezję? Kilka razy próbowałam i nigdy mi się udało

[Alania]

Justynko, róże nadały ogrodowi zupełnie nowe oblicze

[majka411]

i krzew z HRostock

Cześć Justynko
i jak sama widzisz te kolorystyczne przymiarki
Dla mnie idealnie.... i z czekoladkami również
Ładnie Ci kwitną, u mnie deszcze zniszczyły kwitnące róże.
Czekam na następne.... coś tam się już kotasi....
Zochy wystartowały nowymi kwiatami... zdjęcia jutro jak nie będzie padać.
Mnie również zestaw żółtego z niebieskim bardzo przypadł do gustu.

[kogra]

Żółto niebiesko.......czemu nie.
To całkiem fajne zestawienie.
Pewno Ci sie opatrzyło nieco, cóż.....będą zmiany......

[justi177]

Witam,
Dzisiaj udało mi się jeszcze po deszczu wyczyscić rabatę pod oknem, rabatę zmian....dodatkowo: Sweet Memories są juz w tej chwili poprzycinane...Rabata przy wejściu, żółto-niebieska jest już tylko niebieska

Aneta,
Oj tam .....to typowe połączenie, nawet bardzo typowe, i typowe są rośliny.
Nawet u Robaczka możesz teraz zobaczyć te same barwy, w relacji z rozarium w Niemczech.
Frezje białe - cebule - kupiłam w ogrodniczym, na wiosnę....potem naczytałam się że to masakra z uprawą, że potrzebuje odpowiednich temperatur.....itp, itd. Ale wsadzilam do ziemi po kilku dniach i tyle mojego udziału. Potem się zdziwiłam, że w ogole wyszły z gruntu. A teraz jeszcze bardziej, że kwitną.
Te frezje, to jest zapach mojego dzieciństwa
Mary Ann bardzo podobna do chipka. Ale kolory znacznie bardziej źywe, ogolnie: jak różane rodzeństwo, nawet podobnie się zachowują, trzymają kwiat......tylko Mary chyba ładniejsza....serio

Monika
Nie wiem, jak mógł ten ogród wcześniej funkcjonować. szkoda, że tak późno, ale dobrze, że mnie w ogóle natchnęło...
ostatnio sporo w moim podejściu do ogrodów się zmienia...
szkoda, że mam u siebie tyle "oficjalnych", strzyżonych kul w jednej części ogrodu....ale przecież to jest standard, i trudno pewne rzeczy zastąpić odpowiednikami
Róże tę monotonię kul ożywiły... Właściwie to tchnęły w cały mój ogród życie i charakter....

Majuś,
Cały czas patrzę i myslę.....to jedyna taka róża na całej rabacie. Mimo, że pasuje kolorystycznie, to z daleka bardzo ją widać, dominuje...
Deszcze ostatnie też zrujnowały mi troszkę....np. czekolady...i przyspieszają już z końcem pierwszego kwitnienia, za to są juz spore pąki kolejnych...

Ja tez mam jeden nowy kwiatek u zochy

Graźynko,
No pewnie, że mi się opatrzy, jeszcze w tym momencie jest dobrze, twarda jestem, nawet przenioslam białe astry z tego miejsca, żeby nie kręcić jednak z kolejnym kolorem w zestawieniu....i z różną wysokością roślin...ale cóz tam...
A, u mnie jednoroczne co roku inne....

[nena08]

Po jakim deszczu
Na wydmie sucho.

[justi177]

U mnie padało około trzech godzin w środku dnia, potem minipoprawka okolo 19.....oddałabym tej wody trochę, ale jak....
Podczas pielenia miałam strasznie mokrą ziemię, znowu...odkryłam, że bodziszek mój ukochany chyba podgnił muszę go zabierać stamtąd, tylko gdzie...

Słucham o tej suszy, jak o s-f jakbym w innym kraju mieszkała....