Moje wszystkie fiołki też już w hydro siedzą, a że ukorzeniałam je od nowa to jeszcze takie podlotki i nie kwitną

a właśnie Tereniu jakiego nawozu używasz tego do hydro czy jakiegoś innego do kwitnących bo właśnie się nad tym zastanawiam czy ten HM 10 jest dobry, żeby kwitły
Tereniu, Twoje rady bardzo mi pomogły w rozpoczynaniu tej zabawy jednak tak jak sama piszesz wiele nauczyłam się na własnych błędach

na pewno warunki jakie mamy w mieszkaniu mają duży wpływ na uprawę. Jak w zimie podlewałam zgodnie z zaleceniami tzn. po opadnięciu wskaźnika nie podlewalam kwiatów przez 3-4 dni i wtedy podlałam to i tak dla moich fiołków było to za często i kilka mi padło, bo w mieszkaniu jest raczej chłodno. Nawet teraz w czasie upałów widzę, że one wolą trochę mniej wody ale częściej jednak dopiero jak na dnie osłonki jest sucho. Wiosną pojawiły się u mnie hoye i one też jeżeli są to cięte sadzonki to od razu trafiają do hydro. I co mnie bardzo cieszy rosną i nawet powolutku zaczynają kwitnąć
Wiesz na pewno trzeba być cierpliwym

i nie zrażać się już przy pierwszych niepowodzeniach

i często zaglądać do Ciebie

bo jak się widzi takie sukcesy to zaraz się chce próbować ponownie

a przy okazji ile tu informacji
A ja sobie jakoś nie mogę poradzić z grudnikiem

w hydro zaczął mi gnić więc dałam go do ziemi, zaczął rosnąć i w zeszłym tygodniu coś mi się chlusnęło wody i znowu widzę, że zaczął podgniwać

ale ja tam uparta jestem, bardzo go lubię bo mi się spodobał od pierwszego kwiatka i nie pozwolę mu na takie fochy
