Oli przepraszam ,ze Ciebie przeoczyłam- mam nadzieję że pojem tych pomidorasów, a może się załapiesz
Elu miałam kilka dni odpoczynku ze względu na zawadzające roślinki
Ilonka przepraszam, ze nie napisałam przesyła doszła za co serdecznie dziękuje
Dorotko wcześniej zrobiliśmy oprysk

- troszku żarły ,ale już nie w takiej ilości- natomiast po 23 już przestały - towarzycho przeniosło się na koce i leżało pod ognisko patrząc w żar- mało co się nie pospali
Ewuś - mam nadzieję że bedą rosly zdrowo i długo będe się nimi cieszyć - Ogoraski natomiast rosną z dnia na dzień - myślę że w takim tempie to za 2,3 dni już nie będę kupowala.
Dziś mnie odwiedziła Marzenka z synkiem i Elą i dzionek zleciał- zabrały to co zawadzało i jutro muszę skończyć rabatę pod tujami bo w piątek wchodzą elektrycy i czasu zabraknie- obrzeża w przyszłym roku
Marzenka przywiozła mi kostkę boczniaków

- już nie mogę się doczekać własnych zbiorów - mam nadzieję że będą równie imponujące jak u Eli

Pozdrawiam. Ewa