Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

[Gencjana]

Marysiu, gratuluje obficie kwitnących róż.

[ewamaj66]

Szpaler Nevady Mam jedną, która (posadzona w listopadzie) jeszcze nie kwitła, ale nie mogę się jej doczekać. Widziałam jedną na żywo-szpaler wbije patrzącego w ziemię

[Sosenki4]

Marysiu, odnalazłam się marnotrawna. Jakie piękne widoki na serwujesz. Wydawać by się mogło, że masz różany ogród, tyle róż nam pokazałaś. Podobnie jak Agunia stwierdzam, że w Twoim ogrodzie można utonąć a łanach kwiatów.

[anabuko1]

Piękna Aspirinka zachwyca swoją uroda
Ja mam inne gipsówki,nawet nie wiedziałam ,że są i jednoroczne,,,tez ładniutkie.

[Pacynka]

Marysieńko, jesteś jak zwykle niezawodna! Twoje rabaty różane są dla mnie cudowną inspiracją Genialne aranżacje! Musze na spokojnie, skrupulatnie pospisywać i zastanowić się na które różane piękności się pokusić jesienią... Bo oprzeć się nie ma sposobu

[ewamaj66]

Marysiu, gdybyś miała pozbyć się trochę trawy, chętnie przygarnę Kasia-katja zadeklarowała się, że może przewieźć sadzonki. Nie wiem, czym zasłużyłam na tyle życzliwości

[daffodil]

Marysiu , czyli zgadłam - szpaler Nevady - widok każdego wprawi w zachwyt i osłupienie. Kiedyś to zobaczyć na żywo....
Wiesz, popryskałam wszystkie bodziszki, a jeszcze i kilku różom się dostało. Ale mam jeszcze do truskawek i chyba spryskam wszystkie róże.

[ewa_rozalka]

Marysiu ,rudbekię o którą pytasz kupiłam u mnie na ryneczku ,w ubiegłym roku .Ona jest bylinowa ,jeżeli chcesz to pozbieram Ci nasionka i wyślę

[variegata]

Jednak patrząc na Twoje zdjęcia stwierdzam, że duże grupy roślin dają najlepsze efekty. Pięknie komponujesz te plamy koloru. Jesteś moim wzorem pod tym względem Bardzo ładnie róże tym roku rosną. Szkoda tylko, że z różami taka loteria, że jak zima łagodna to sa ładne a jak mroźna to.... ech, na razie cieszmy się z tegorocznych cudów

[Mufka]

Przed nami nareszcie wspaniały czas wakacji. Pięknych, słonecznych dni i długich, ciepłych wieczorów, wymarzonych na leniwe biesiadowanie i pogaduchy przy lampce wina lub ognisku. Cieszmy się więc każdą nadchodzącą chwilą...

pewnie wylegujesz się na działeczce wśród błogich zapachów róż i szałwii.

Bardzo bym chciała Jolu, żeby to było możliwe. Niestety w tej chwili jestem w W-wie, uziemiona powiększającym się ciągle remontem, który swoimi zakurzonymi, brudnymi szponami trzyma mnie jak smok i nie puszcza A ja mogę tylko marzyć o wylegiwaniu się na działce i o błogim zapachu szałwii i róż Jedyna pociecha, że wszystko się kiedyś kończy, a więc i remont też...

Na pociechę przesyłam Ci przetacznik, który wysiał się sam w trawie i jest śliczny



O różanym buszu, to ja Mariolko tylko śnię i marzę, ale za Twoje miłe słowa dostaniesz w nagrodę moje malwy, które chcą sięgnąć nieba



Jagódko bardzo Ci dziękuje za zaproszenie i pamięć
Tuscany jest piękną różą i bardzo się cieszę, że mogę ją u siebie gościć. Ma piękne w kształcie i kolorze kwiaty, które jednak nieco zaskakują niewielkim rozmiarem. Ładnie buduje krzaczek, nie przemarza. Łapie dołem nieco plamistość. I podobno kiepsko powtarza kwitnienie. Moje, sadzone w zeszłym roku wiosną, kwitły ładnie do jesieni. W tym roku wypuściły nowe pędy, które też pewnie jeszcze zakwitną, więc nie mogę narzekać.
Podobno Tuscany superb ma ciemniejsze kwiaty, ale Wandzia, która ją posiada, oceniła, że nie widzi wielkiej różnicy. Może jeszcze Ją o to podpytaj, bo kolor to ważna cecha odmiany. A im ciemniejszy, tym piękniejszy

Kochana, dla Ciebie moja zupełnie świeżutka roślinka, irys japoński w kloszowej spódniczce







Adrianno, cieszę się nimi jak dziecko Zakwitła u mnie już hortensja Anabell. Bardzo ją lubię







Ewa Sama nie wiem czy to był dobry pomysł z Nevadami, bo skoczek bardzo je niszczy. Muszę go jakoś zwalczyć.
Dla Ciebie i dla Ani, która była tak miła i przysłała mi zdjęcia swoich panienek do porównania, na PW, moje nie do końca rozpoznane Astrid Lindgren i Bantry Bay.

Bardzo serdecznie proszę wszystkich o pomoc w prawidłowym rozpoznaniu. Moim zdaniem one są wszystkie takie same






















Marzenko cieszę się, że jesteś Dla Ciebie malwy, które zaczynają u mnie już kwitnąć





Aniu Aspirynki są u mnie pierwszy sezon, ale bardzo jestem z nich zadowolona. A gipsówka wpadła mi w ręce przez przypadek
Dzwonki, które w tym roku szaleją







Oj Pacynko, czyżbyś zaraziła się różyczką Nie martw się, to bardzo piękna choroba
Przesyłam Ci pąki moich liliowców, które wkrótce zakwitną pewnie także u Ciebie



Asiu , trzymam kciuki, żeby pomogło ! Zobacz jaki piękny, choć zupełnie zwykły przetacznik



Ewo jesteś wielka, bardzo dziękuję !
Zaczęły kwitnąć lawendy





Magduś i dla Ciebie lawendy, bo pasują jak ulał na nasze piaski

[constancja]

Marysiu, Bantry Bay ma liście błyszczące i bardziej nasycony kolor, a Astrid Lindgren matowe, lekko szarawe, kwiat wpadający w porcelanowy róż i zdecydowanie bardziej wywija na zewnątrz brzegi płatków.
A nade wszystko Bantry Bay to climber, a Astrid Lindgren to floribunda ale to oczywista oczywistość i ja wiem, że Ty wiesz.
*
Jak wiesz, nie mam tych róż u siebie i nigdy w życiu na oczy ich nie widziałam, a wszystko co napisałam to wnioski na podst. dostępnych zdjęć i opisów, za które nie ponoszę odpowiedzialności.

[ewamaj66]

U mnie za diabła nie widać, żeby róża miała być climberem, a liście ma błyszczące W zeszłym roku przezimowała doskonale przy ostrej zimie (Astrid?), w tym roku przy łagodnej nisko cięłam (Bantry Bay?). Może to jeszcze całkiem inna róża
Lawendy wyglądają zabójczo

[E@K66]

Dzień dobry Marysiu ,mimo wczesnej pory już hasałam po twoim ogrodku.
Pomyślałam sobie żę twoje piękne fotki bedą idealne na kalendarz ,jaki co roku jest organizowany na FO.
Nie przegap tego kochana
Milego dzionka ci życzę.

[kropelka]

Pięknie, pięknie, pieknie!!!
Śliczne zdjęcia wspaniałych kwiatów. Róże fantastyczne. Przetaczniki masz takie dorodne, a moje tyci tyci przy samej ziemi z dwoma kwiatkami na krzyż Malwy też u mnie nie chcą rosnąć, o różach nie wspomnę...

[Wanda7]

Te różowe róże faktycznie wszystkie jakby jednakowe. Ja ci nie pomogę, niestety.
Malw zazdroszczę, miały u mnie tak straszliwą rdzę, że musiałam się ich pozbyć na zawsze. Szkoda, bo teraz są ich różne kolory.