Od wczoraj staliśmy się właścicielami nastepnego i już ,,ostatniego,,towarzysza(z racji naszego wieku).
Do naszego domu wprowadził się zupłnie nieplanowany pod względem ,,papierkowym,,rasowy ,rodowodowy owczarek niemiecki WARI z hodowli VORDAMM po matce;VENA VON GODALIS i ojcu NELSON VOM FRANKENGOLD(zdjęcia dostępne w necie)Nie piszę tego ze snobizmu,ale może jest ktoś kto ma już szczeniaka z tego miotu lub hodowli.Było by mi łatwiej ogarnąć ,,toto czarne małe wścibskie,,
Straciliśmy swojego 15 letniego owczarka w niedzielę i żal był tak wielki,że zupełnie było nam obojętne czy z papierami czy bez,byle jak najszybciej z racji syna(
depresja i straszny żal połączony ucieczką z domu)Schronisko nie miało takiego psiaka jakiego syn miał więc...cóż..po 15stu latach ciszy i spokoju na ogrodzie(poprzedni był zupełnie bezkonfliktowym psem)mamy ciekawszki wszędobylski ,,nos,,awanturujący sie jeszcze w nocy.Mam nadzieje ,że mój ogród nie ucierpi za bardzo,aczkolwiek z całą pewnością jest to nieuniknione mimo ,że psiak zachowuje się już jak arystokrata.Jak na swój wiek(5-mcy)jest bardzo opanowany,karny i wycofany dla obcych.
Od 5 rana leciałam na szmacie ,bo mężuś oprowadzał psa po mieszkaniu,który własnie pobiegał sobie po mokrej trawie,dodatkowo z radości zsikał się na kafle w korytarzu,ja wychodząc z pokoju gołą stopą poślizgnełam sie ,robiąc szpagata i tylko cicho pod nosem rzuciłam;..
zaczyna się....,a było już tak spokojnie na to M
PIES W DOMU BYĆ MUSIi pojechał do pracy.A ja bidna do szmaty i do garów gotować psu ryż
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
Jednym słowem wakacje mam zapewnione,wysypianie się też,ale uśmiech na twarzy dzieci i cudny ryjek psa ,,BEZCENNY,,