Aprilkowy las cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las cz.3

Post »

Justynko ;:196 pytanie było do Reni i do wszystkich :lol: Dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem. Trochę się boję czy mi się ta ziemia nie rozpadnie i nie odsłoni korzeni. ciężko będzie wyjąć z donicy. Czemu nie włożyłam najpierw w osłonkę plastikową;:223 Byłoby łatwiej. W sobotę tak przesadziłam inną białą różę. Pewnie nawet nie zauważyła zmiany miejscówki. A tak pewnie będę musiała jakoś podważać...
Ewo jesteś kochana ;:196 Dopiero zaczynam i pochwały na wyrost ale bardzo cieszą i pobudzają do dalszych starań. Z ogrodami takimi jak Twój to nawet się nie próbuję porównywać. Najpierw szał RH, teraz wspaniała kolekcja róż. Mowę odbiera i najczęściej nawet nie mam śmiałości się wpisywać. A moje wszystkie róże są tegoroczne. To wynik długich, ciemnych, grudniowych wieczorów. Zamówiłam 27 potem dokupiłam w oczekiwaniu jeszcze jedną :;230
A Ty co myślisz, jako ekspert o tym przesadzeniu teraz Indigoletty z donicy do gruntu? Justyna radzi przesadzać.
Marzenko, to dobrze że dostałaś bo jak widzisz na mnie nie można liczyć :oops: Wszystkie naparstnice jakie mam to siewki jednej sadzonki białoróżowej z przed 2 lat. W zeszłym roku zaginęły gdzieś i kwitną dopiero teraz. Tak więc roślina nie powtarza z siewu cech matecznych. Nigdy nie wiadomo co zakwitnie. Za passiflorę dziękuję. Moje co prawda nie wzeszły wcale ale kupiłam sadzonkę. Zakwitła jednym kwiatem, nie zdążyłam obfocić bo padało. Ale powinna znów mieć kwiaty jutro lub pojutrze. Może tym razem cyknę.
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4611
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Aprilkowy las cz.3

Post »

Jolu, ja nie mam doświadczenia z różami rosnącymi w donicach :roll: ale jak masz już dla nich upatrzone miejsce, to ja bym już dała je do ziemi. Zdążą sie do zimy dobrze ukorzenić ;:108 Sadzić jesienią bym sie bała, chyba, że przezimujesz je w donicach............
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Aprilkowy las cz.3

Post »

:wit

Pospacerowałam po Twoim różanym /i nie tylko/, lesie. Pozwiedzałam kątki i bardzo mi się podoba. :D Wszystko pięknie i krzepko rośnie . Nawet słynna z czarnej plamistości Iceberg zdrowiutka ! Brawo ;:138

Jolu, a jakie masz pH gleby ? Kwaśne czy raczej zasadowe ? Sprawdzałaś ? Jeżeli kwaśne to podsypuj proszę, temu pięknemu czerwonolistnemu bukowi, którego dojrzało moje wszechwidzące oko, nieco dolomitu. Buki lubią zasadową glebę. Będzie lepiej rósł i ładniej się wybarwiał ;:173
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aprilkowy las cz.3

Post »

Jolciu muszę napisać sprostowanie ,że pochwały nie są na wyrost .Znam Twój ogród nie od dziś i wiem ,co widzę ;:108 .Co do róży powiem tak ;jeżeli została posadzona tej wiosny ,to jej nie ruszaj i czekaj do jesieni .Ja zawsze tak robię i dobrze na tym wychodzę .Jeżeli posadzona ubiegłej jesieni ,to możesz ją przesadzić i podlewać dużą ilością wody .Generalna zasada ,jeśli nie musisz ,czekaj do jesieni .Im później tym lepiej dla róży ;:180
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las cz.3

Post »

Reniu, właśnie tak samo radzi Justyna. Nie jestem pewna zimowania w donicy, dlatego teraz się zastanawiam czy nie sadzić już. Trochę się boję ale może warto spróbować. Jeszcze Luise Odier też muszę przesadzić.

Mufko, czarnej plamistości u mnie jeszcze nie było i oby tak zostało. Były natomiast mszyce lub wełnowce i na buku i na różach. Na różach pewnie właśnie z buka. Oczyszczony, opryskany i na razie ok. Ziemię mam kwaśną. Sypię dolomit dość obficie pod cisy, powojniki, lawendę, szałwię, oraz buka. Zastanawiam się czy nie dać też trochę pod róże. Ach i jeszcze juki dostają taką przystawkę.
Buk to zakup zeszłoroczny, zimował w wielkiej donicy. W tym roku posadzony do gruntu na stałe miejsce na słoneczku bo w cieniu słabo się wybarwiał. Myślę, że dopiero w przyszłym roku pokaże na co go stać.
Dziękuję bardzo za rady ;:196 Wypatruj dalej i radź. Chętnie zawsze słucham ;:215
Rozalko ;:168 No to teraz już nie wiem. Róża posadzona wiosną, jak wszystkie moje róże. To powinnam się wstrzymać ;:131 Jestem rozdarta. Ale wiem, że masz ogromne doświadczenie w tej kwestii i powinnam się Ciebie posłuchać.
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4611
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Aprilkowy las cz.3

Post »

Joluś, Ewcia ma większe doświadczenie z różami niż ja . Lepiej jej posłuchaj ;:108
Ewciu a czemu doradzasz poczekanie do jesieni z wsadzeniem róży do gruntu?
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Aprilkowy las cz.3

Post »

Jolu, masz szczęście, że nie było u ciebie jeszcze plamistości. Ja niestety widzę już pierwsze oznaki, ale opryskiwać nie będę, bo to i tak nic nie daje.
Moje Fairy zaczęły właśnie kwitnąć. Będę ich musiała dokupić więcej, bo są świetne. Tak samo jak White Cover. Kwitną nieustannie.
Joluniu, ja bardzo przepraszam, ale dopiero teraz się zorientowałam, że były twoje urodziny, a więc przyjmij skruszone życzenia ode mnie, które składam ze wstydem i z pokorą :oops:
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Aprilkowy las cz.3

Post »

Widze, ze mam podobne zestawienie - Iceberg i w nogach Fairy 8-) Pastella troche nie wyglada na Pastelle ale wiem jakie w pierwszym sezonie i w pierwszym kwitnieniu moga byc rozne kwiaty, to moze ta Twoja tez tak ma.
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Aprilkowy las cz.3

Post »

Jolu, ale kolorów ;:oj Jeszcze żeby tylko to wszystko było w połowie chociaż samoobsługowe... ;:109
Mnie czeka pielenie rabaty, której nie znoszę przez przełażącą sąsiedzką trawę ;:161
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Aprilkowy las cz.3

Post »

Przegapiłam urodziny ;:223 Wszystkiego najlepszego.... ;:196
Dzieluję za cudną lilijkę, bajeczny klimat tworzą w Twoim lesie ;:138 Już się nie mogę doczekać moich ;:65
Indigoletta po roku ma 2 metry wysokości i wciąż idzie w górę ;:oj Posadz koniecznie do ziemii i zostaw jej sporo miejsca. Solidna podpora też się z czasem przyda ;:108
PS. U Ciebie tez tak leje? Pozdrawiam z deszczowego Posen...
Buziaki :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25225
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Aprilkowy las cz.3

Post »

No i nie wiem co z Bonicą. U mnie potęzny krzaczor. Jak przyjedziesz to zobaczysz.
Do skrzyń trzeba wybierać bardziej kompaktowe róże.
Urządzenie sprawdzone. Codziennie chodze z przyczepionym do spodenek do ogrodu. Oczywiście, że jakiś komar się zapędzi, ale można popracowac. Bez niego w rabaty nie wchodzę
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2619
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Aprilkowy las cz.3

Post »

ależ tu przyjemny chłodek i aż pachnie ;:oj
szałwia niesamowita ;:215
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las cz.3

Post »

Reniu, zbieram opinie o przesadzaniu bo ciągle nie wiem co z tym fantem zrobić. Rozalka ma duże doświadczenie, wiem o tym. Ale dziękuję i za Twoje uwagi ;:196
Wando, a może ja nie zauważyłam jeszcze tej plamistości. Nie mam z tym doświadczenia więc pierwsze symptomy mogę przegapić. Możesz mi to opisać? co się dzieje albo najlepiej wstaw fotkę bo ja zdecydowanie jestem wzrokowcem.
Urodzinki były tak przypadkiem, wygadałam się choć już po osiemnastce nie powinnam obchodzić ;:306 I tym bardziej nikt nie powinien sobie tym głowy zawracać. Niemniej bardzo serdecznie dziękuję za życzenia ;:196 Bardziej by się tu przydało wsparcie moralne bo patrząc na pesel można wpaść w depresję ;:224
Co do Fairy mam ogromny dylemat. Mam cztery krzaki, z czego trzy już pokazały pąki. I niespodzianka. Dwa są jasnoróżowe a jeden znacznie ciemniejszy. Spójrz proszę na fotki. Co z nimi nie tak?

krzaki jaśniejsze:
Obrazek
Obrazek

I krzaczek ciemniejszej Fairy
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Czy to normalne? Takie zróżnicowanie koloru? Jeszcze nie wiem jaki będzie czwarty krzaczek...

Julek, faktycznie masz takie zestawienie Iceberga i Fairy? jakoś nie zwróciłam uwagi. Ale to znaczy że dobrze zrobiłam, wzoruję się na najlepszych. Chyba że podświadomie u Ciebie podpatrzyłam i mi się podobało :uszy Dawno tak masz posadzone? Muszę pobiec poszukać fotki jak są pokazane razem. Masz taką?
A co do Pastelki to zaczynają się kłopoty. Zerknij na dwa środkowe pędy. Czy to nie wybiły jakieś dzikie? Mają inny kolor liści i pędy są grubsze i wyprostowane. Wyciąć to? Chyba za płytko posadziłam. A raczej posadziłam dobrze ale ziemia się wypłukała. Muszę dosypać.

Obrazek

Luleczko, ja też nie nadążam z pieleniem. Ostatnio nawet wzywałam posiłki w osobie mojej Mamy ale i tak nie dałyśmy rady jeszcze ogarnąć. Przez te deszcze chwasty czują się niezagrożone :;230 Posadź wszędzie iglaki a jako wypełniacze jałowce płożące to będziesz miała bezobsługowo. Kiedyś tak chciałam. Nie wiem co mnie podkusiło żeby pchać się w byliny :;230
Kasiek dziękuję ;:196 Impreza nie była zbyt huczna dlatego w Poznaniu nie słyszałaś :wink: Czy wiesz, że ja już prawie do Ciebie jechałam? Tak się napatrzyłam na te róże, że chciałam koniecznie powąchać. Ale się opamiętałam i teraz nie jestem pewna czy słusznie...
Indigoletty mam w donicach, na razie. Chcę je ładnie wyeksponować. Popraw mnie jeśli się mylę a chcę zrobić następującą rzecz. Posadzić je w takich tubach-wspornikach, obok buczka Purple Fountaine, po obu jego bokach. Mam tam jakiś metr średnicy miejsca na każdą. Za nimi posadzone są cisy robiące zielone tło, jeszcze małe ale to odmiana Hicksi czyli szybko rosnąca do formowania. Na froncie tej rabatki rosną The Fairy które przechodzą po prawej w Iceberga i łuk. Trochę mętnie tłumaczę. Wklejam fotki, może razem z opisem będzie klarowniej. Co sądzisz o takim umiejscowieniu Indigoletty?
Obrazek na pierwszym planie Iceberg oraz The Fairy jeszcze nie kwitnące. Z tyłu widać buczka i ustawione donice z Indigolettami w miejscach docelowych. Za nimi żywopłot cisowy, oddzielający rabatę od warzywnika planowanego.

Obrazek Może tu widać trochę lepiej

Obrazek szerszy widok tego kawałka rabaty jeszcze przed sadzeniem trawek i bukszpanów.

Obrazek ujęcie z tyłu od strony warzywnika

Zapraszam wszystkich do komentowania tego pomysłu. Kasiek jako ekspert, posiadający tę różyczkę w swoich zasobach ;:180

No i pytasz czy leje ;:124 To zobacz co miałam wczoraj na tarasie i na działce. Miejsce które jeszcze będzie ciut podniesione bo będzie tam zakładany trawnik i dalej rabaty nowo tworzone......
Obrazek To nietypowy obrazek bo u mnie NIGDY nie było nawet KAŁUŻY. Wszystko wsiąkało natychmiast w piaseczek.
Obrazek

Obrazek na tarasie można było pływać
Obrazek

Obrazek

Obrazek cegły wyznaczają koniec rabaty, żebym się nie zapędziła z nasadzeniami. Będzie tam obrzeże robione.

Obrazek po deszczu, woda dalej nie ma gdzie spłynąć...
Obrazek a roślinki są zbite i połamane. Szczególnie róże, lilie i ostróżki..
Obrazek

Obrazek

Obrazek
stoi tam taka szufladka biała, gdzieś 15 cm wysokości, z której wysadzałam sadzonki. Była po brzegi wypełniona wodą
Obrazek wykąpana w błocie

Margo, Bonica w skrzyniach planowana tylko na dwa lata, potem płodozmian. Ale w szkółce była polecana właśnie jako róża do donic ;:224
Będę ją na jesieni w przyszłym roku przesadzać do gruntu. Na razie służy eksperymentowi czy skrzynie dobrze zabezpieczyła i czy w ogóle coś w nich przezimuje. Jak nie to będę traktować jako jednoroczne. Akurat one drogie nie były.
Dzięki za testowanie urządzenia. Możesz na pw przesłać dokładną nazwę? żebym widziała czego szukać. I cenę.

Patkaz/Ago szałwia mnie zaskoczyła. Ona jest z wysiewu, już myślałam że coś pomylone bo z taką nie miałam do czynienia a opakowanie wyrzuciłam. Na żywo wygląda jeszcze ciekawiej ale fotograf noga i nie potrafi uchwycić jej uroku ;:224

Teraz należy się choć kilka optymistycznych zdjęć

Zaczyna kwitnąć Bantry Bay, pnąca, która kazała na siebie długo czekać

Obrazek

Obrazek

Obrazek krzaczki ma jeszcze niewyrośnięte, nie ma podpór ale myślę że to kwestia czasu.

A tutaj drugi krzaczek obok lili. Nie znaczy to że krzaczek mały ale że lilia mojego wzrostu :;230
Obrazek

Obrazek Bonica po burzy

Obrazek

Obrazek

Obrazek Pastella po burzy kompletnie zmaltretowana. Muszę zrobić jakieś podpory bo wiotkie pędy zwisały do ziemi

Obrazek ale kwitnie mimo to niestrudzenie i ciągle jeszcze nie straciła żadnego kwiatka. Zastyga niemal w kwitnieniu

Obrazek A wierzcie mi wczoraj był pogrom. Lało się do niej jak z węża strażackiego z przepełnionej rynny. Zanim się zorientowałam, wypłukało 1/3 ziemi z donicy. A róża dalej nie pokonana.

Obrazek Cudo podpatrzone u Robaczka. Ma dwa kwiatki i całkiem spory potencjał mimo niezbyt, na razie, długich pędów. Passiflora czyli męczennica

Obrazek

Obrazek

Obrazek Justynko, zakwitła Twoja lilia. Będzie co dzielić bo ma kilka młodych, które też będą kwitły ;:oj

Obrazek

Obrazek

Obrazek

jeszcze małe pytanko do znawców. Przy szczepionej na pniu zółkną liście w środku krzewu. Pewnie przypalone przez słońce? Albo odchorowuje przesadzenie do donicy i zmianę miejsca? Bo na chorobę to raczej nie wygląda... Pewnie trzeba zasilić...

Obrazek
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Aprilkowy las cz.3

Post »

Joluś pewno u mnie Bonica już otworzyła pączka ale po tej wczorajszej ulewie centralnie się boję iść na działkę ;:145 jak mi róże i lilie połamało to się popłaczę ;:145
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las cz.3

Post »

Moniko, nie martw się. U mnie na Bonicę w jednej ze skrzyń też leciała woda z rynny która nie nadążała zbierać i nic się nie stało. Okazała się bardzo odporna i elastyczna na takie szarpanie. Gorzej zniosła Pastella i Iceberg...Przy czym Pastelli ucierpiały wiotkie pędy a u Iceberga osypały się niemal płatki.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”