Witajcie,
Miałam kiepski dzień, leje nieprzerwanie od 20 godzin, ale Wasze wpisy zawsze poprawiają nastrój! Cieszę się, że mogę dzielić się z Wami szczęściem, jaki mi daje ogród
A skoro o ogrodzie mowa - mocno potargany wiatrem i deszczem, trawnik usiany płatkami róż, a pędy zwieszone do ziemii..trochę ostróżek połamanych, ale większych strat nie odnotowałam. Niech już tylko przestanie padać
Wystukałam odpowiedzi dla wszyskich miłych gości i przy ładowaniu zdjęć znikło mi wszystko

Zajęło mi to prawie 2 godziny i na kolejne wpisy nie mam już czasu..północ się zbliża nieubłaganie, więc tylko odpowiem krótko
Justynko, sama wykonuję akrobacje artystyczne, żeby sfotografować niektóre róże ;-)) Gartentraume ma strasznie nietrwały kwiat...2-3 dni i po radości. Może jak krzew będzie starszy i pędy się wzmocnią to będą sztywniejsze, a kwiat trwalszy..?
Mugatko, dziękuję i pozdrawiam Ciebie oraz maleństwo na zdjęciu!
Marzenko, długodziałający wiosną i w razie potrzeby o szybkim działaniu w sezonie na słabsze krzewy
Marzenko, ta gipsówka jest miniatrowa, z tyłu jest ta większa..zobaczymy jak się sprawdzi
Mufko, Lykke to różany potwór, szybko zarośnie pergolę
Lulka, 40-50 cm to odstęp do róż rabatowych zalcany przez producentów, a parkowe i pnące raczej koło metra i więcej. Puste przestrzenie obsadzam bylinami...mam wrażenie, że ziemia marnuje potencjał jak jest nieobsadzona
Maddy, Julek, Agness
Julek, widziałam nowego paszczaka, kolejny słodziak
Wando, ja też myślę o kursie, nawet zaczęłam szukać
Lemko, mam tą różę od wiosny, ale zoabcz u Majki-Edulkota, u niej się zaraziłam
Danusiu, dziękuję! jest tyle cudnych różanek na Forum, tym bardziej miło mi, że tak piszesz
Ewa, nieźle się uśmiałam

Rano pewnie lista była już całkiem pokaźna?
Monia, Twoja
la Perla jest cudna, choć ma nieco inny ksztalt. Nie ujmuje jej to nic z uroku
Aga, dzięki
Kasiu, jak przestanie padać, na pewno zrobię

O różach pisałam Lulce, właśnie o to pytała.
Iwonko, mam i to sporo, zaraz coś poszukam

Dziękuję za odwiedziny!
Nemezjo, dziękuję
Gosiu, nie wszystkie są ładnie uformowane..
Crocus Rose, Geisha, Home & Garden wypuściły mi ponad metrowe pędy...Leoś na razie zgrabnie rośnie.
Kilka fotek ze słonecznego weekendu na dobranoc ;-))
To (miła) pomyłka z Rosarium - z metki
F.Latour, ale faktycznie to
Cristata. Napelońskie czapeczki są nie do pomylenia ;-))
