Powolna metamorfoza - 2008 cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

bishop71 pisze:Mi też wszyscy mówili, ze u nas to pomidory w gruncie się nie udają. Postanowiłem sam sprawdzić :lol: Na razie jest nieźle, ale nie wiadomo jak zniosą obecne deszcze :cry:
Jak najbardziej próbuj, przecież nie masz nic do stracenia, ew. ból serca, gdyby zmarniały. Ale ile radości daje patrzenie jak rosną :lol:
Zresztą, co Ci będę tłumaczył, przecież też jesteś chora "na ogródek" :lol: :lol:
o to to !

Ja mam 3 krzczki pomidorków plus jeden (miał być) koktailowy :)

Ciagle pada, więc pomidorki chyba się nie zaczerwienią ale ila mam radości jak je codziennie oglądam a one sobie rosną :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

Piękny ten Twoj ogródek. I ciesz się człowieku, że masz taki ugodowy trawniczek....
mój nic a nic nie chce współpracować
niestety w lesie siedzi :( :(
gratuluję i dziękujemy bardzo za kwiatki
Hania
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Haniu, najważniejsze chyba jest, ze podchodzisz do tego z odpowiednim dystansem, i takie upierdliwości bardziej Cie śmieszą niż martwią. Tak przynajmniej wywnioskowałem z Twojego sposobu opisywania tego wszystkiego. Wiesz, co jest dla Ciebie ważne, i żyjesz, tak jak lubisz. A górale niech sobie szczekają... :lol:

Izo, lato się jeszcze nie skończyło, więc wszystko przed nami. Oby tylko zarazy uniknąć. Ja na wszelki wypadek Biochikolem je pryskam, a nuż się uda? :lol:

HaniuCS, ten trawnik to może ze strachu tak kolaboruje, bo po kątach się wziąłem za karczowanie, powoli rabaty robię. Jest go coraz mniej, to się stara. Nie wiem, czy piszesz o prawdziwym lesie, czy o "lesie roślin", ale ziemia pod drzewami to też wdzięczny temat. Jak znalazłem ostatnio w zacienionym miejscu mech w trawniku, to zlikwidowałem trawę, żeby mech się mógł rozrastać. Nie wiem czemu, ale bardzo mi się mchy podobają, a w lesie jest wymarzone miejsce dla nich. No i poziomki... Następny kawałek trawnika pod drzewami czeka na to, aż znajdę czas i zrobię na nim rzeź... Planuję tam zapoziomkować :lol:
Dziękuję za wizytę
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Krzysieńku, z porankowym rewanżem biegnę,
by obojgu krainom, życzyć pogodnego słonka
i absolutnie NIE TAKICH, obrazków :wink: :

Obrazek

Cmoki cieplutkie od nas obojga średniogórzystych,
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Dziękuję bardzo Haniu. Dziś nie będzie kwiatka, dziś coś dla gości:
Obrazek

Co prawda po rzeczywistych już dawno nie ma śladu, ale w matrixie jeszcze dlugo pozostaną :lol:

Dzień stał się za krótki, ogródek tyle czasu zajmuje... I nie widać efektu. Postanowiłem pozbyć się wiaty na drewno do ogniska, która niepotrzebnie jest tak wyeksponowana. Znacznie lepiej w tym miejscu będzie wyglądał jaśminowiec przy studni :lol: . Ale żeby przenieść drewno musiałem sklecić coś innego. Stworzyłem potwora, ale w miejscu nie rzucającym się w oczy. Tylko nie ma kiedy przenieść drewna, wiśnie już płaczą za oberwaniem, a ja dziś przy garach. Wołowina w pieprzu już w piekarniku, więc znalazłem chwilę, ale chleb już wyrasta i muszę zaraz pędzić.

Na szybko jedna malutka "metamorfoza" Dwie tuje, równie stare jak dom, wyrosły tak, że nie są już zauważalne, a jedynie blokują przejście. Z jedną, której wiele pni wiatr zbyt niebezpiecznie już tarmosił się rozprawiłem, druga nie może doczekać się swojej kolejki...
Tak to wyglądało kiedyś:
Obrazek

Po zabiegach fryzjerskich na razie jest łyso, ale widzę, że się zagęszcza:
Obrazek

Pędzę do kuchni. A tu jak na złość dziś pogoda wymarzona na ogródek...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

bishop71 pisze:Wołowina w pieprzu już w piekarniku, więc znalazłem chwilę, ale chleb już wyrasta i muszę zaraz pędzić..
o raju.. daleko od Rzeszowa mieszkasz? ;P
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

:lol: :lol: :lol:
Daleko...
Obrazek Obrazek

Ale mogę dać Ci przepis:
Ligawa wołowa (w oryginale jest wołowina, ale z ligawy wychodzi najlepiej) - nacieramy wódką i solą, zostawiamy na 15 minut. Potem nacieram żółtkiem z jajka i posypuje utłuczonym w moździerzu zielonym pieprzem. W brytfannie podlewam odrobiną oleju i bulionu z kostki, do piekarnika na 200C i 1,5 h
Szybciutkie, prościutkie i pyszne. Nawet mój syn skacze, jak mówię, ze zrobie wołowine w pieprzu. ;:87

Smacznego!!! :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

liska pisze:
bishop71 pisze:Wołowina w pieprzu już w piekarniku, więc znalazłem chwilę, ale chleb już wyrasta i muszę zaraz pędzić..
o raju.. daleko od Rzeszowa mieszkasz? ;P

Izo, gdzie myśmy były , gdy rozdawali ten gatunek mężczyzn ? :?
Moje Kochanie tylko dziubek rozdziawia, by mu łakocie do gardziłoka wrzucać :cry:
No, ale szczerzez przyznam, że kwiatki do koszyczka, też mi wkłada! :P


Obrazek
Krzysiu, piekny przykład wizji ogrodniczej !
Aż chce się czas popędzić, by zobaczyć lekarskie piłki na patyczkach :lol:
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Piłka lekarska będzie obok :lol:. Zamierzam ściąć wierzchołek i obciąć dolne gałęzie, a to co zostanie uformować na kulę.
A swoją drogą, ktoś wie co to za thuje?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Zapowiada się dziś upalny dzień, baaaardzo upalny. To coś na ochłodę:
Obrazek Obrazek

Udanego dnia :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Krzysiu dziękuję za przepis.. skąd ja wódke wezmę hmmmmm

Robię wołowinę z zielonym pieprzem, tymiankeim i curry.
i podlewam czerwonym winem :)

Trzeba by spróbować z tą wódka :)

Haniu ... no właśnie... nie wiem czy zwróciłąs uwagę na drugą część zdania o której Krzysiek nic nie wspomina..

Wołowina w pieprzu już w piekarniku, więc znalazłem chwilę, ale chleb już wyrasta i muszę zaraz pędzić..

a ja chętnei poznam i ten przepis...
Dawno chlebka nie piekłam, bo piekarnika na razie nie mam... ale przepis chętnie poznam

Nie wiem co to za tuja ale podoba mi się co z nią robisz :) a za bałwanem jeszcze nie tęsknie :P
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Chlebek taki "nieprawdziwy", nie na zakwasie, tylko na drożdżach, i w dodatku z foremki. Mimo tego wg. mnie pyszny. I też nie wymaga dużo pracy, jedynie dużo czasu, bo wyrasta prawie godzinę i piecze się 1,5 do 2 godzin. Ale wczoraj skórka mu się spiekła, bo zamiast go wyłączyć to ja siedziałem na forum :oops:
Już służę przepisem:
3 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki mąki żytniej,
2 łyżeczki soli,
łuskana dynia, albo słonecznik

To wszystko mieszam dokładnie na sucho w dosyć dużej misce. W innym naczyniu do 2 szklanek letniej wody dodaję łyżeczkę cukru, trochę mąki i ok 5 deko drożdży (teraz są takie w kostkach po 4,2 dkg, więc taką kostkę). Jak drożdże mocno wyrosną, to wlewam zaczyn do suchych składników, dokładnie mieszam łyżką i zostawiam do wyrośnięcia pod ściereczką. A jak wyrośnie to przelewam ciasto do foremki natłuszczonej oliwą. Poczekam aż w foremkach wyrośnie jeszcze trochę i do piekarnika na 200C. Po jakiejś godzinie pieczenia smaruję wierzch wodą.

Zawsze robię wszystko powyższe x2 ze względu na długi czas pieczenia. I jeden z dynią, a drugi ze słonecznikiem. :lol:
Obrazek Obrazek

Smacznego :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Są tacy faceci??? Czy jeszcze śni mi się ...
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3577
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Szkoda,że ty tak daleko mieszkasz.Na śniadanko taki chlebek to mniam,mniam. ;:13 ;:13 ;:13 ;:13
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Dziękuję Wam, drogie Panie za miłe słowa, choć nie wydaje mi się niczym nadzwyczajnym to co robię.
Przez te imprezy dwa dni z życia ogródka mi wypadły :cry: dziś musze zacząć nadganiać.
Lisko wódki potrzeba naprawdę niewiele, wystarczy garść. Ewentualnie może być jakiś inny mocny alkohol, np. brandy, whisky, whiskey lub bourbon :lol: Nie robi się tego dla smaku, jak wina, ale dlatego, ze wołowina pod wpływem mocnego alkoholu znacznie szybciej mięknie.
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”