Majeczko rzeczywiście go nie ma a na pewno go czytałam

Podobno nie wolno pisać o niczym czyli nieogrodowo

Ale ja go przeczytałam i oficjalnie oznajmiam że nie strajkuję choć wczorajszy dzień był tak kiepski że miałam na to ochotę i to na wszystkich frontach.
Wypaliła mi się pralka a tak niedawno wydałam sporą kasę na nową kosiarkę. Wstawiłam pralkę od córki i uniknęłam wydatku, na razie.
A żeby było różanie to taki maleńki widoczek moich kolczatek. Zastanawiałaś się jak będzie wyglądał ten łuk w czasie kwitnienia, proszę bardzo
a z drugiej strony
Grażynko u nas jest 32 stopnie i też siedzę w domku, tylko wyglądam przez okno na ten okwiecony łuk. Widok na największe pachnidełka
i z bliska
a te pachną mi pod oknem
Asiu ciekawa jestem co jest przyczyną powstawania takich pączków.
Souvenir de Kean czyli Hippolyte ma takich pączków dość sporo.
i dzisiejsze zdjęcie, coraz bardziej rozwinięty górny pączek
Belle Isis na 45 pączków aż 3 takie dziwne
