Grazka, witam serdecznie

Zapraszam do wspólnej przygody, zwłaszcza, że mamy podobny staż ogrodowy
Reniu, ławeczka to zakup przypadkowy i tak własciwie to przez Iwonkę majową i Madzię Lulkę

Odbywała się dyskusja meblowa w wątku Iwony i ja w ten dzień po pracy, będąc w sklepie po dmuchany basenik dla dzidziusia koleżanki....kupiłam ławeczkę

Dom, w którym mieszkam, wypatrzyłam przy okazji szukania bielizny w necie. A nawet nie za bardzo mieliśmy dom nawet w planach
reniuniek pisze:Twój okrąg powala mnie z nóg

Wiem, że się powtarzam....ale nic innego na myśl mi nie przychodzi

Nie krępuj się, moje ego ma się świetnie dzięki takim komplementom
Przy okazji chwalenia się zakupami

Moje zimowe zamówienie u mistrzyni lepienia w glinie z Zakola. Zamawiałam co prawda szaro-białą wysoką amforę do wkopania w ziemię lub postawienia w domu a wyszło jak wyszło

Tak się kończy zamawianie w ciemno. Ale artysta to artysta, ma swój pomysł i trzeba wybaczyć

( zapłaciłam oczywiście jak za duuuużą amforę, tu artystka okazała się zwykłym śmiertelnikiem

)

