Uprawa pomidorów w szklarni,w tunelu, pod osłonami cz.1
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Joamor, duża, boczna szyba pękła tylko jedna ale w tunelu z dachem foliowym. Na szczęście nie rozsypała się. Folia, podziurawiona, niestety do wymiany. Natomiast w szklarence zamiast szyb również trzeba by kupić folię na dach. Spore koszta.
Na taki zywioł nie ma silnych. Plastikowe miski roztrzaskane, uszkodzone karoserie samochodów, szyby wybite..
Tysonka -Zory a działka już Rybnik.
Dzięki za współczucie.
Na taki zywioł nie ma silnych. Plastikowe miski roztrzaskane, uszkodzone karoserie samochodów, szyby wybite..
Tysonka -Zory a działka już Rybnik.
Dzięki za współczucie.
-
- 500p
- Posty: 860
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
No to faktycznie niedaleko, ja J-bie. ale podobno najgorzej właśnie było w Żorach i Rybniku
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 11 cze 2013, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Przerośnięte, znaczy że dużo większe niż te ze zdjęcia Grani ;) a sadzonki mam jednopędowe, oddalone od siebie o około 30- 35 cm 

- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Różne odmiany mają różnej wielkości liście i należy się tylko cieszyć, że są duże i zdrowe. Usuwa się tylko wtedy gdy są chore, gdy dotykają ziemi i gdy na pierwszym zawiązanym gronie są pomidorki wielkości orzecha, to liście pod gronem ale zawsze nie więcej niż 2-3 na raz. A odległość 30-35 cm. nawet jak prowadzisz na 1 pęd jest za mała - dlatego masz gąszcz
. Ale te wszystkie informacje są w wątku i powtarzają się co kilka stron
.


- edysqa
- 200p
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
A ja mam pytanie odnośnie nawozu końskiego. Kupiłam granulowany i boje sie go użyć ;-) Czy wystarczy jak małą garść rozlożę dookoła każdego krzaczka i po prostu podlewajac bedą się rozpuszczały i zasilały pomidorki? Mogę to zrobic teraz jak mają kwiaty. Przyznaje się bez bicia że na razie oprócz gnojówki z pokrzyw i z pomidorów niczym nie podlewalam. Krzaczki już są spore ale zaczyna im chyba brakować jedzenia bo na niektórych liście się zaczynają zawijać.
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Nawóz taki ,to nie cukierek, którego weźmie się do buzi, a on się grzecznie rozpuści.
A poza tym, skoro jest liściozwój ,to może te pomidory już mają za dużo papu ?. Nie masz czasem aparatu pod ręką ?.

A poza tym, skoro jest liściozwój ,to może te pomidory już mają za dużo papu ?. Nie masz czasem aparatu pod ręką ?.
- DoktorPio
- 100p
- Posty: 121
- Od: 6 lut 2013, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bełchatów
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
edysqa pisze:A ja mam pytanie odnośnie nawozu końskiego. Kupiłam granulowany i boje sie go użyć ;-) Czy wystarczy jak małą garść rozlożę dookoła każdego krzaczka i po prostu podlewajac bedą się rozpuszczały i zasilały pomidorki? Mogę to zrobic teraz jak mają kwiaty. Przyznaje się bez bicia że na razie oprócz gnojówki z pokrzyw i z pomidorów niczym nie podlewalam. Krzaczki już są spore ale zaczyna im chyba brakować jedzenia bo na niektórych liście się zaczynają zawijać.
Ja bym z tego obornika zrobił gnojówkę i przekisił 3-4 tyg. i wówczas po rozcieńczeniu podlewał bym krzaki pomidorów.
A co do zwijania się liści to lepiej jakbyś wstawiła fotkę liści i całego krzaka wówczas można by było ocenić przyczynę zwijania ?
Z tego co mi się wydaje to częściej liście się zwijają z nadmiaru nawozu niż jego braku

heheh..... forumowicz był pierwszy

- edysqa
- 200p
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Mam aparat ale najpierw muszę odchwaścić pod folią bo będzie wstyd ;-)
Właśnie o to chodzi ze niczym nie nawozilam a folią stoi na miejscu które nie było uprawiane chyba od nastu lat, a dokładniej na trawniku, chwastowisku. Nie stawiałam jej na polu (które na jesień było prze rolnika zasilone obornikiem) bo tam za duże wiatry są, tylko koło domu, w części ze tak napiszę użytkowej. Jak kupiłam działkę w tamtym roku to w tym miejscu rosły chwasty po pas
Właśnie o to chodzi ze niczym nie nawozilam a folią stoi na miejscu które nie było uprawiane chyba od nastu lat, a dokładniej na trawniku, chwastowisku. Nie stawiałam jej na polu (które na jesień było prze rolnika zasilone obornikiem) bo tam za duże wiatry są, tylko koło domu, w części ze tak napiszę użytkowej. Jak kupiłam działkę w tamtym roku to w tym miejscu rosły chwasty po pas

Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Wiesz, ja posłałem na wieś rozsadę truskawek. Posadzili na nieuprawianej od lat ziemi I klasy, bez jakiegokolwiek nawozu. Owoców było tyle ,co kot napluł, ale za to jakie krzaki
.
Tak, że spokojnie. Poczekamy na fotki.

Tak, że spokojnie. Poczekamy na fotki.
- edysqa
- 200p
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Nie wiem czy będzie to dobrze widać, liście albo zwijają się do góry albo wywijają do dołu. Martwi mnie też to że jest mało kwiatów 

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
edysqa
Uprzątnij to siano z pod pomidorów, i podlej je . Siano jest dobre pod krzaki, drzewka ale nie pod pomidory.
Pod sianem zalęgnie się pleśń.
pozdrawiam
amma
Uprzątnij to siano z pod pomidorów, i podlej je . Siano jest dobre pod krzaki, drzewka ale nie pod pomidory.
Pod sianem zalęgnie się pleśń.
pozdrawiam
amma
- edysqa
- 200p
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
amma myślisz ze przez to sie zwijają liście?
Pod nim jest karton, zeby chwasty tak nie wychodziły. Wszystkie warzywa sciolkuje i pięknie rosną, chociaż pod folią to eksperyment
Pod nim jest karton, zeby chwasty tak nie wychodziły. Wszystkie warzywa sciolkuje i pięknie rosną, chociaż pod folią to eksperyment

- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
edysqa - to jak Ty podlewasz te pomidory?
Ja bym wyrzuciła i ten karton i to siano, tak jak pisze amma.
Względnie jak chcesz eksperymenty zostawiła pod kilkoma, tylko właściwie po co?
Przecież to tylko siedlisko wszelakiego dziadostwa.

Ja bym wyrzuciła i ten karton i to siano, tak jak pisze amma.
Względnie jak chcesz eksperymenty zostawiła pod kilkoma, tylko właściwie po co?
Przecież to tylko siedlisko wszelakiego dziadostwa.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Gdyby to jeszcze było siano zżółknięte. Czyli sama niemal celuloza. Moim zdaniem pod folią czy w szklarni - nie ma sensu.
- edysqa
- 200p
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
artur1968 na wierzchu jest suszone ścięta trawa, a pod spodem kartony i sucha słoma.