Małgoś, peonia już przekwita, reszta nie ma zamiaru chyba wcale

Dobrze że parę fotek zrobiłam. To wszystko wina deszczu. U mnie do dzielenia jeszcze długa droga
Agatko ja las oswajam i sama w nim dziczeję

Ale jest postęp, pierwszy raz od pół roku pomalowałam paznokcie....na kolor.....zielony

Zgadzam się, psychiatra miałby co robić
Co do LO to jeszcze poczekamy...źródło raczej pewne bo z F. Nie słyszałam żeby się ktoś skarżył.
Madziu Róż miał być dodatkiem ale...jakoś tak różowe się szybciej wyrywa do kwitnienia. Zaraz będą dzwonki to zrównoważą...
Justynko, wiem, pamiętam, miałam Ci wysłać przybyszowe tej lili ciemnej. Ale się nie dało nic wyskubać. Nic nie było widać, żadnych przybyszowych. W końcu jej nie ruszałam. W tym roku i tak muszę przenieść do większej donicy to może uda się coś wyłuskać. Najłatwiej z tymi co tworzą cebulki napowietrzne typu Flore Pleno ale takich nie jest dużo
