Lilie - uprawa - cz.4

[Marcoo16]

Trochę mi Was szkoda (tych, u których ona występuje), że musicie się z nią użerać. Ja widziałem ją jeden raz w życiu i nie chcę aby kiedykolwiek odwiedziła i mnie
Obym jej tylko nie wymówił w złą godzinę
Jak powiedziała również Galadriela: zbieraj czym prędzej, no chyba, że chcesz założyć prywatny żłobek
Pozdrawiam

[karminka]

Robal pojawił się dopiero w tym roku. Jutro będę zbierać chociaż mi szkoda będzie unicestwić. Poza muchami i komarami lubię wszystkie "bydlątka", ale lilie lubię bardziej.

[Violunia]

Rowaral Ronilan,Sumilex, nie wiem czy jeszcze są w sprzedaży te dwa ostatnie.Amistar
podobno pomaga,kupiłem,ale jeszcze nie wypróbowałem.Euparen,tez na szarą pleśń.

Dzięki Mirzan

[kachat]

Witajcie Mam kilka pytań odnośnie lilii, mam nadzieję, że pomożecie

1. Szukam mrozoodpornych (nie trzeba ich wykopywać) lilii kwitnących latem, czyli lipiec-sierpień. Wydaje mi się, że warunki te spełniają tylko lilie azjatyckie, ale nie mam pewności

2. Czy lilie można sadzić w (chyba) tzw. półcieniu, czyli pełne słońce od rana do 12, potem cień rzucany przez dom (ściana wschodnia). Jeśli tak, to które..?

3. Podobno lilii nie można sadzić przy tulipanach (dlaczego?? i jak daleko od nich można je posadzić?). A co z innymi roślinami, np. narcyzami, żonkilami? Czy w towarzystwie innych roślin spokojnie można uprawiać lilie?

4. Jeślibym chciała rozmnażać lilie z nasion, to: kiedy zebrać nasiona, jak je przetrzymać przez zimę i do jakiej ziemi siać wiosną..?

Z góry dzięki za pomoc

[Joamor]

Co do dwóch pierwszych pytań z moich doświadczeń wynika, ze wszystkie lilie są wystarczająco mrozoodporne i kwitną właśnie w lipcu, sierpniu. Mam jedną podobno wrażliwą orientalną, ma cztery lata i nie przemarzła, Orienpety dwóch odmian, zdążyły się już powielić w ciągu 3 lat i są niesamowite, wyższe ode mnie. Ale faktem jest, że najzwyklejsze białe azjatki, piękne zresztą, posadzone 3 lata temu 5 cebulek rozmnożyły się do 27 łodyg w tym roku, czeka je rozsadzanie na jesień.
Część moich lilii rośnie w pełnym słońcu, a część właśnie w warunkach opisanych przez Ciebie, słońce do 11-12, a potem cień domu. Piękne są, nie wygląda żeby cierpiały z braku światła.

[Galadriela]

kachta
1 - Mrozoodporne są lilie azjatyckie i trąbkowe, Lilia Biała i martagony (lilia złotogłów), oraz mieszańce LA i w nieco mniejszym stopniu OT. Co do sadzenia do gruntu - posadź do dużych donic (np. takie wiadra budowlane, tylko w dnie trzeba wywiercić dużo dziur) i te donice wkop w ziemię, inaczej lilie zostaną pożarte przez gryzonie.

2 - U mnie prawie wszystkie lilie rosną w takim miejscu i świetnie sobie radzą.

3 - Chodzi chyba o to że więdnące liście tulipanów mogą być dobrą pożywką dla grzyba, który może potem przejść na lilie, ale pewności nie mam.

[kachat]

Joamor, Galadriela, bardzo dziękuję za pomoc A już się podłamałam, że nie znajdę ani jednego miejsca do posadzenia lilii (wszędzie cień) Tylko w tej jedynej dostępnej miejscówce przy wschodniej ścianie właśnie siedzą tulipany... No nic, widać czeka je przeprowadzka, a na ich miejsce wsadzę żonkile Mam nadzieję, że one już liliom nie zaszkodzą...

[Marcoo16]

Hej. Możecie mi wierzyć lub nie, ale to co dzisiaj się stało mnie osobiście zmroziło, a potem śmiałem się nie mogąc uwierzyć. Domyślacie się o co chodzi ? Takk. Właśnie to. Wczoraj się chwaliłem, że u mnie nie ma tej poskrzypki , a dzisiaj oglądając moje lilijki dostrzegłem jedną Nie wiem, czy to był tylko pojedynczy osobnik, bo w tym liliowym gąszczu trudno cokolwiek zobaczyć, ale na wszelki wypadek unicestwiłem gada. Trochę mi jej było szkoda, bo taka malutka, czerwoniutka i tak ładnie "skrzypi" (chyba od tego nazywa się poskrzypka ?), no ale cóż. Siła wyższa. Chcąc mieć lilie trzeba poświęcić inne szkodniki.
A jeszcze mówiłem: "Obym jej tylko nie wymówił w złą godzinę " No i masz babo placek !

[anetka6930]

a u mnie takie cudo zakwita

[Dziunia87]

O poskrzypce dowiedziałam sie z Naszego FO i cieszyłam się, że na liliach nigdy jej nie miałam. Lilie nadal są od niej wolne, ale pieląc wczoraj warzywne grządki natrafiłam na jeden jej egzemplarz....

Coś mi się wydaje, że to takie wywoływanie wilka z lasu....

[Joamor]

U mnie też poskrzypka woli warzywa, szczególnie czosnek, ale i cebulą nie gardzi
W tym roku jest jej sporo, ale staram się zbierać na bierząco i niszczyć dorosłe lub jaja, na szczęście są czerwone i dobrze widoczne więc nie jest to trudne. Larwy są rzeczywiście ohydne.

[slimak900]

A ja mam pierwszy rok lilie i nim zaczęły wschodzić odrazu był jeden czerwony poskrzypek i go zlikwidowałam ale jednak coś nie dopatrzyłam bo za jakiś czas larwy już były

[Ewa58]

Na poskrzypka stosuje owadofos. Pierwszy raz gdy zobaczę pierwszego chrząszcza, poprawiam po dwóch tygodniach. Na tydzień przed kwitnieniem jeszcze raz. Wcześniej zbierałam chrząszcze, ale to Syzyfowa praca. Tak czy inaczej larwy stale były. Zbieranie tego czarnego obrzydliwego świństwa .

[Mariusz DLW]

Wystraszony przez Wasze horrorowate opowieści obejrzałem swoje lilie, ale, jak dotąd, czerwonych potworów nie dostrzegłem. Za to lilii Dimension nie będzie - został z niej ogryzek . Dosłownie. Nornice zapewne .

[Adam2143]

Nie rozumiem dlaczego nie zabezpieczacie cebul przed nornicami. To najprostszy do wyeliminowania problem. Osobiście stosuje siatki, oczko 1cm, koszt 1,30zł/m2. Wkopuje taką siatkę z podwiniętymi brzegami i sadze cebule jakie chce. Siatka jest lepsza od pojemników, bo nie stanowi żadnej bariery dla wody, no i jest tańsza.