Kasiu, ty robisz takie zdjęcia, że gdybym nie widziała na własne oczy jak w deszczu fotografujesz mój ogród, to bym go nie poznała.Nawet z brzydkich, zarośniętych dziur wyszły ci urocze zakątki. Co to znaczy mieć talent.
Jestem naprawdę bardzo zadowolona z cięcia tui: Szmaragdów i Korników. Rozrosły się , straciły kształt i przypominały duże miotły.Dzięki temu, że ciełam je nowymi nożycami szpalerowymi /gwiazdkowy prezent/, którymi ciachało się wyśmienicie, to nie miałam litości i wyszły ładne w miarę równe stożki.
Mam nadzieję, że po tej korekcie zagęszczą się, bo niektore krzaki robiły się łyse od środka.
Dzisiaj była piękna pogoda, ale nie miałam czasu, aby porobić zdjęcia. Nadrobię to jutro.
Klaro i Iwonko, wybaczcie, że nie odpisuję od razu. Nad nową rabatką ciągle pracuję nie tylko fizycznie. Do tej pory posadziłam rząd złotego tataraku, za nim będą ciemnofioletowe żurawki i kule bukszpanowe. Przy zdejmowaniu darni natrafiłam na duże skupiska larw opuchlaka, więc zlaliśmy to Dursbarem i czekamy.
W międzyczasie już wiem jak zmienić nastepną rabatę

. Ale o tym później.