już Wam kwitną przetaczniki? ja już dawno zauważyłam że macie wcześniejsze kwitnienie niż u mnie, wiem że ziemia lżejsza jest cieplejsza ale to i tak jest niesprawiedliwe. Przecież to ja jestem bardziej na Zachód wszystko kwitnie w przyspieszonym tempie, normalnie to azalie kwitną wiosną a przetaczniki raczej latem. Nieważne, ważne że kwitnie Grill już wypróbowany ?
Witaj Teresko, fajnie że już jesteś hmmmmm to nie oczko, w lesie nie ma racji bytu. Mieliśmy kiedyś z przodu działki ale nasze brzozy skutecznie nas do niego zniechęciły.. a to w ogródku hostowym to wkopana wanna z tatarakiem, ot taka namiastka Andrzeja , nawet jakieś rybki, żeby wyjadały larwy komarów pływają. Uściski dla Ciebie i Tadzia
Ula, ten przetacznik akurat rośnie w ziemi mocno gliniastej. Masz racje, dobrze że kwitnie chociaż. Kawa czeka dalej. Ten niby grill to raczej ognisko, bo grill jest pod wiatą, blisko stołu i nie ma problemu ze znalezieniem chętnego żeby pilnował .
No właśnie jeszcze nie bo to i pogoda nie sprzyja a i innych zajęć cała masa. W naszym rozsadniku wykiełkowały chyba wszystkie, wsadzone nasiona, więc kwiatów i warzyw do przesadzania bez liku mielismy. Chwastom też trzeba było dać opór, bo pogoda wybitnie była "chwastowa". Ale już wszystko opanowane, czekamy na poprawe pogody i będziemy w temacie wykończenia ostro działać.
Bieżące i zaległe (zdjęcia )piękne choć o zachody w deszczu trudno i tylko w ten sposób usprawiedliwiam ich brak .Robini zazdroszczę bo śliczna ,szukam i znaleźć nie mogę taką nie szczepioną chcę Wasza mi na taką wygląda gdzie kupiliście.
Danusiu ogród robi się coraz piękniejszy- tyle soczystej zieleni i kolorów
Bardzo ciekawie wygląda murek z grillem, nawet jak niedokończony .
Wypatrzyłam ciekawą odmianę orlika purpurowo - żółtą , co to za odmiana?
Moje lilie tez czekają całe w pąkach na trochę więcej słoneczka, ale nie wątpię ,że zakwitną
Kasiu witaj , wszystko jest tylko czasu brak na wstawianie, a te fotografie żeby udowodnić ze są i luna i zachody i zwierzaki
Robinie dostaliśmy parę lat temu, kupiona przed Kurowem. Kłopotliwa z nią sprawa bo mocno łamliwa, ale jak zakwitnie
Witamy Cię Beatko na naszej działce. Ogrodem nigdy nie będzie bo jak można w lesie ogród stworzyć
Odmiana orlika o która pytasz to pewnie "Blackurrant Ice". U nas ciężko im się rośnie, dopiero przesadzone do lepszej ziemi w tym roku zakwitły. Pogoda skutecznie nie pozwala na wykończenie paleniska ale może w ten weekend się w końcu uda. Po lewej stronie jest przygotowane palenisko pod serbski gar do robienia smacznych rzeczy
Bogusiu witaj, dziękujemy za miłe słowa , my również traktujemy naszą działkę jako miejsce do "ładowania akumulatorów". Cisza, spokój, czego więcej potrzeba. Pozdrawiamy serdecznie
Danusiu a ja uwielbiam Wasz leśny ogród pełen drzew, kwiatów, grzybów i z pewnością różne zwierzątka przychodzą.
M także jest zachwycony Waszym miejscem na ziemi.
Same rabaty kwiatowe, to nie wszystko.
Pozdrawiam Was serdecznie i miłego dnia życzę.
Jak ja lubię te magiczne Andrzejowe fotki....poezja normalnie , poezja .. .nie wiem co wam podkraśc dzisiaj na pulpit....ten ksieżyc czy zające ....ale żal mi zastapić czymkolwiek te ostatnie margaretki
Co to jest Danusiu na 3 fotce ,czy to rodgersja tarczolistna Ja poszukuję jej bardzo
Ale cannów u was jak mrówków O teczy na Lubelszczyznie słyszałam...ale to wczoraj ...widzisz jestem prawie na biezaco
Decyzja zapadła...biere zajace
Tak, to tarczolistna. Będziemy "u źródeł występowania" więc jak będzie to możemy zakupić. Kann niewiele, ok. 20 gatunków ale to chyba ostatni rok, za dużo z nimi roboty, po prostu nie mamy ich gdzie przechowywać , pójdą "na służbę" do siostry Andrzeja.