Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) cz.2
Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) cz.2
W tym roku kupiłam ketmię syryjską stanowisko ma w pełni słoneczne pąki kwiatowe już ma dość rozwinięte ale z niektórymi dzieje się coś dziwnego... sami zobaczcie...i jeśli wiecie od czego to to powiedzcie proszę... ma stale wilgotną glebę i się zastanawiam czy to właśnie nie od tego tak się dzieje. zrobiłam zdjęcie zdrowego pąka i tego "chorego"
"pamiętaj nadejdzie czas odkupienia, pamiętaj nadzieja bliska jest spełnienia.... przed nami wielka przestrzeń!!!"
- Pauzalka
- 500p
- Posty: 587
- Od: 15 wrz 2006, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Moim zdaniem cała Twoja ketmia wygląda niepokojąco, liście jakieś jasne i plamki. Tak wyglądają moje ketmie, które rosną w miejscach głównie słonecznych i nie mają za mokro, nawet w susze sobie radzą, każdego roku kwitną obficie i nie chorują.
Mój ogród.
Pauzalka
Pauzalka
Kurcze to może rzeczywiście niepotrzebnie ją podlewam jak jest kilka dni sucho. Na początku posadziłam ją w półcieniu i rosła ładnie miała zielone listki i przyrosty. A po przesadzeniu na pełne słońce tak wyjaśniały jej liście i się dzieje tak z pąkami. Może przestane ją podlewać na razie. A czym nawozić ketmię??
"pamiętaj nadejdzie czas odkupienia, pamiętaj nadzieja bliska jest spełnienia.... przed nami wielka przestrzeń!!!"
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Gleba kwaśna, lekka, ilasto-piaszczysta.
Nie znosi przemoczonych korzeni, podobnie jak inne ślazowate.
http://www.about-garden.com/e/pl/398-ke ... s-syriacus
Nie znosi przemoczonych korzeni, podobnie jak inne ślazowate.
http://www.about-garden.com/e/pl/398-ke ... s-syriacus
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ketmia syryjska---- proszę pomóżcie
A kiedy ją przesadzałaś z tego cienia?plin pisze:W tym roku kupiłam ketmię syryjską stanowisko ma w pełni słoneczne pąki kwiatowe już ma dość rozwinięte ale z niektórymi dzieje się coś dziwnego... sami zobaczcie...i jeśli wiecie od czego to to powiedzcie proszę... ma stale wilgotną glebę i się zastanawiam czy to właśnie nie od tego tak się dzieje. zrobiłam zdjęcie zdrowego pąka i tego "chorego"
Sprawdź czy nie bardzo delikatnej pajęczynki,
obejrzyj liście od spodu
Stosuję różne nawozy bo moje ketmie dostają je przy okazji
Dobrze rosną w przepuszczalnej ziemi ale nie lubią całkowitej suszy( mam piaszczysta) ani ciągle mokro
Podlewasz wodą zraszając całą roślinę?
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
Kiedy trzymałem moje hibiskusy w doniczce to kilka razy miałem do czynienia z identycznym zjawiskiem czyli z pąkami, które zamiast rozwijać się zatrzymywały rozwój, żółkły po czym odpadały. Przypuszczam, że musiało mieć to coś wspólnego z niewłaściwymi warunkami w jakich je trzymałem przez moje zapominalstwo doniczki były czasami przesuszone i/lub przelane, ziemia często była zbita jak beton itp.
Koniec końców wysadziłem je do gruntu i na razie nie obserwuję niczego niepokojącego. Choć hibiskusów mam baaaardzo dużo to w większości są one jeszcze małe więc nie mam aż takiego doświadczenia i samego ciekawi mnie czy jest to jakieś naturalne zjawisko, w końcu kto powiedział, że przy tak ogromnej ilości kwiatów wszystkie pąki zawsze muszą się pięknie rozwinąć? Zawsze się zdarzy jakaś zakała. Gorzej gdyby to zjawisko przybrało dużą skalę.
Koniec końców wysadziłem je do gruntu i na razie nie obserwuję niczego niepokojącego. Choć hibiskusów mam baaaardzo dużo to w większości są one jeszcze małe więc nie mam aż takiego doświadczenia i samego ciekawi mnie czy jest to jakieś naturalne zjawisko, w końcu kto powiedział, że przy tak ogromnej ilości kwiatów wszystkie pąki zawsze muszą się pięknie rozwinąć? Zawsze się zdarzy jakaś zakała. Gorzej gdyby to zjawisko przybrało dużą skalę.
Przesadziłam z cienia gdzieś pod koniec maja. Sucho on nie ma, z kolei glebę mu dałam zmieszany torf lekko kwaśny z ziemią z ogrodu tak pół na pół. Staram się by miał wilgotno i coś myślę że trochę przedobrzyłam, bo te żółte liście są miękkie i nie kruszą się jak by było w przypadku przesuszenia. Raz podsypałam go obornikiem ale chyba jeszcze raz to zrobię ... no i na liściach oprócz ich żółknięcia nie ma nic ani od spodu ani od góry. Bardzo wam dziękuję za pomoc na razie odsunęłam korę spod rośliny niech gleba trochę przeschnie bo coś myślę że gnije lekko. Możne być obornik ?? Czy lepiej np. azofoską...
"pamiętaj nadejdzie czas odkupienia, pamiętaj nadzieja bliska jest spełnienia.... przed nami wielka przestrzeń!!!"
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Ja mam już wielką ketmię syryjską i kilka kolorów mlodych krzaczków- i nie podlewam ich- przyroda sama to reguluje . Korzenie znajdują wilgoć w ziemi.
Im więcej się nad roślinami trzęsiecie tym gorzej rosną...Moja właśnie zaczyna kwitnienie/ w sąsiedzkich ogrodach juz wcześniej zaczęły- ale moja rosnie pod orzechem.../
Im więcej się nad roślinami trzęsiecie tym gorzej rosną...Moja właśnie zaczyna kwitnienie/ w sąsiedzkich ogrodach juz wcześniej zaczęły- ale moja rosnie pod orzechem.../
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Jeśli się sadzi młodą roślinę w końcu maja w roku katastrofalnej suszy to trzeba podlewać, ale lepiej nie codziennie a co pare dni np. jak lekko więdnie..,żeby ją zmusić do głębszego zakorzeniania się
Lepiej byloby podlać gnojowicą niż dać obornik, ale zasadniczo trzeba kończyć nawożenie azotem, jeżeli ma przezimować w ogrodzie...
Lepiej byloby podlać gnojowicą niż dać obornik, ale zasadniczo trzeba kończyć nawożenie azotem, jeżeli ma przezimować w ogrodzie...
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy