Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Julianko - cieszę się, że mnie odnalazłaś ;:196 Coraz częściej myślę o uporządkowaniu ogrodu - np. h. ogrodowa przy tarasie chyba dobre się tam nie czuje, dostanę też ogrodówkę od Mamy, której przeszkadza w różance i chce się jej pozbyć. I parę jeszcze innych nieszczęśliwych roślin by się znalazło do poprzenoszenia.
Madziu - szczerze, to w altance w ogóle nie przesiadujemy... Jak robimy grilla i nawet jak jest jeszcze ktoś oprócz nas, to jakoś na tarasie przyjemniej i wygodniej :) Pogoda taka sama jak u Ciebie... Na szczęście cały czas jestem odporna na komary, przestałam też tak panicznie bać się kleszczy - wlazłam dziś nawet dosłownie w tuje (te dwie młodsze w rządku) powyrywać skrzyp. A za płotem taka łąka kwietno-dmuchawcowa, że aż mi ręce opadły...
Iwonko - jestem jestem, no wreszcie trafiłaś Ty mój wzorze pracowitości :D ;:196
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Aha, czyli można powiedzieć że to zbędny mebel u was w ogrodzie? Mnie się altanka marzy no ale faktycznie skoro taras masz wygodniejszy :) Czemu uważasz że hortensja się dobrze przy tarasie nie czuje? Marnieje Ci?
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 459
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Oj, tam, oj tam, misia się czepiasz. On się rozkręci, ten miś. Ma czas jeszcze :D
Na przykład ja mam wszystkie nowe, tegoroczne hortensje takie jak Twój miś, i jestem zachwycona.
To są misie na miarę naszych potrzeb!
Zachód słońca nad tujami śliczny, fajnie było dziś zobaczyć słońce...
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10612
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Milenko wieczorową porą wpadłam ogladałam X-Faktor...jestem zadowolona moja faworytka wygrała...
piękny zachód słońca a Twój ogród tajemniczy bardzo w tej poświacie...
...jednak to NN to nie hortensja... a co... :?:
..a kamienie cudowne...a w nim urośnie , urośnie... :)
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Madziu - absolutnie nie jest to zbędny mebel :) Bardzo ją polubiłam, idealnie się wkomponowuje w róg ogrodu :) Taras znowu nie jest aż taki wygodny, jest niewielki - jak tydzień temu było nas 5 i jedliśmy na tarasie, to z trudem się wszyscy pomieścili, więc szału nie ma, ale na co dzień na 2-4 osoby w zupełności wystarczy. Jak altana obrośnie hortensją pnącą i winobluszczem to już w ogóle będzie mój ulubiony "mebel" :D Hortensja przy tarasie pięknie przezimowała, ale pączków nie widać, u mnie przy tarasie ogólnie jak wiesz ciasnota, kwitnące muszą walczyć o składniki pokarmowe z korzeniami wielkich iglaków, a ona malutka i prawie w ogóle pod iglakami nie dochodzi do niej światło. Zaraz przy niej rośnie pieris i azalia, myślę, że dobrze byłoby ją stamtąd wyprowadzić na nową rabatkę.
Ewelinko - uwierz, że za pieniądze, które za niego dałam, można dostać sadzonkę zupełnie innej wielkości. Ja z reguły cierpliwy człowiek jestem - zwłaszcza jeśli chodzi o rośliny, ale liczyłam na choć jeden kwiatek na Misiu w tym roku. Jak sadzonka ma 10 cm, a kwiatostany ponad 30, to raczej nierealne ;:306
Misiu - też oglądałam od połowy, ale ta seria dla mnie jakaś taka jałowa.. Wcześniejsze oglądałam dość namiętnie, a tym razem jakoś nikt nie przykuł specjalnie mojej uwagi. A kamienie zaczęłam znosić - takie zwykłe, z okolic leśnego strumyka :) Te to zdobyczne po byłych właścicielach. Mam ich jeszcze trochę, dziś otoczyłam nimi moje dwie trawy pod studnią - miskant zebrinus i jakaś variegata (nazwa wyleciała mi z głowy ;:124 ).
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Wracam na chwilę do różanki-kora w różach może przeszkadzać przy kopcowaniu. Robi się okropny bałagan, a jednak większość róż wymaga takiego zabezpieczenia na zimę. Swoje róże zostawiłam w czystej ziemi i pielę. Jest co :wink: Tam, gdzie porządnie przekopałam i dość gęsto posadziłam róże z bylinami pracy jest mało.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Cześć Milenko!
Pokaz tą ścieżkę do domu, ktorą chcesz obsadzić - wspólnie coś podpowiemy :uszy
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Cześć Milu ,odpowiadam Ci na twoje zapytanie w związku z różanecznikami .Otóż po kwitnieniu ,wyłamujemy cały przekwitnięty kwiatostan ,przed pierwszą parą liści .Tylko musisz uważać ,bo właśnie tam tworzą się nowe listki w kącikach tych pierwszych starych .One się dosyć łatwo wyłamują więc nie musisz się martwić tak bardzo .U mnie pogoda jak w górach ,pochmurno ,zimno i mgły się snują po ogrodzie .Jak się ociepli ,idę pielić . :wit
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Milcia oto moja odpowiedź:
1. krzaczki są ładne i nie masz co narzekać
2. nie porównuj tych 3 hortensji chociażby dlatego, że Miś jest od niedawna nowością i nie ma co liczyć na wielkie krzaki
3. z tych trzech sadzonek, jeśli bym miała do wyboru, wybrałabym właśnie Misia
Jeśli są to tego samego wieku rośliny to na pewno łatwiejsze ukorzenianie będzie miał Miś ? jest po prostu mniejszy.
Uważam, że Miś jest dwulatkiem a pozostałe starsze. Widać to np. po ilości pędów czy większym zdrewnieniu, jak w przypadku Vanille Fraise, którą w przyszłym roku będziesz mocno ciąć celem zagęszczenia. Miałam podobne 2 sztuki z tej właśnie szkółki i w tym roku były cięte prawie przy glebie. To była moja świadoma decyzja, gdyż nie zależy mi na wysokich od razu krzaczyskach i mają się dobrze u mnie czuć
4. nie porównuj do mojej, gdyż być może jest po prostu bardziej podpędzona czy zostawionych było więcej pąków liściowych na pędach co spowodowało pokazanie się większej ilości nowych przyrostów. Twoja wydaje mi się po prostu krócej przycięta
Mój Mis jest dwulatkiem
Mam nadzieję, że chociaż trochę Cię uspokoiłam

A teraz mam pytanie odnośnie tego pojedynczego pędu:
- czy masz z niego zrobiony może odkład aby się ukorzeniał nowy Miś?
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Ewuś (ewamaj66) - moje róże zostały najpierw posadzone w trawie, wyglądało to paskudnie i nie było dobre dla korzeni: http://img845.imageshack.us/img845/3193/p4250578.jpg W końcu zerwałam darń, choć podobno rozrzucona kora potrafiłaby się rozprawić z trawą. Nie przekopywałam już tej części między różami, darń jest zerwana dość powierzchownie. Wiem, że podobno róże nie przepadają za korą, ale liczę, że przez pierwszy sezon kora dobije resztki korzeni chwastów i trawy, muszę jej jeszcze dosypać, bo mi zabrakło. Więc na pierwszy sezon z kory nie chcę rezygnować, ale być może wiosną zrobię tak jak radzisz. Puste przestrzenie można obsadzić bylinami, również posłonek dość dobrze zadarniłby puste miejsca :)

Kasiu - nie wiem, czy w tym sezonie starczy funduszy i serca na to.. Część ogrodu przed domem traktuję jak na razie trochę po macoszemu, skupiając się na tyłach i bokach :wink:

Ewuniu - rozalko - tak zrobię ;:196 Pogoda naprawdę koszmarna, okropnie chłodna ta wiosna w tym roku.. Pamiętasz, jak niedawno wszyscy prorokowaliśmy, że po zimie przyjdzie od razu lato? A mamy wiosnę z temperaturami powiedziałabym przedwiosennymi... W nocy u mnie było niecałe 6 stopni. Teraz niby słoneczko świeci, a 15 na termometrze... brrr!

Ilonko - nie będę się spierać, ale wiem, że jak sadziłam, nie znalazłam ani kawałeczka korzenia.. Cudów nie wymagam, zwłaszcza w przypadku nowości. Ale wybrałam specjalnie sadzonkę ponad dwukrotnie droższą, były też po 14 zł. Na odkład w jego przypadku nawet bym nie wpadła - podobno nacięcie powinno mieć ok. 5 cm -jak miałabym je zrobić, jak cały zdrewniały pęd ma może 6-7 cm? :)
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Milenko zachody słońca urzekające...zresztą wiesz że ja zawsze się nimi zachwycam ;:224
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Jeśli uważasz, że nie było korzenia to reklamuj laseczka.
Jak miałam od nich sadzonki a wyjmowałam je z donic to system korzeniowy był rozrośnięty na tyle, że nic ziemi się z niego nie obsypywało.
Wiem, że to będzie bardzo marne pocieszenie, ale zauważyłąm, że ogólnie dużo osób nie jest zachwycona swoimi otrzymanymi zamówieniami
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Aguś ;:196
Ilonko - ja częściej jestem jednak zadowolona :) Może widziałaś, z jaką radością prezentowałam sposób pakowania i sadzonki z Florini ;:333 Misia reklamować nie będę - długie żmudne procedury, zresztą jest już za późno. Pomarudzić przy Was mogę, a resztę zostawiam naturze :) (Twój Miś też z fut..., bo tak teraz wywnioskowałam?)
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Ryba a "marudziaj" sobie ;:196 Mi też cos takiego pomaga
Mojego, moje laseczki kupiły tutaj http://www.ogrodniczyraj.pl/index.php i płaciłyśmy tyle co Ty.
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Milenko, bardzo lubię zakątek z altanką aż by się chciał człowiek wprosić na posiadówkę ;:113.
Jak zobaczyłam kwitnącego Vyvyan Pennell, to aż mi się oczka uśmiechnęły :lol: Jest przepiękny i wcale nie widać, że po starciu z gradobiciem :uszy
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”