
Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
- Nadzieja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1350
- Od: 3 sty 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dobczyce
Re: Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
Gymnocalycium piękne
Nic dodać nic ująć.

- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
Dziękuję Wam za miłe słowa. Poszłabym za ciosem, ale nie ma co fotografować. Zimno, słońca nie ma, kaktusy zapadły w sen.
Więc kilka zwykłych hoi
hoja obscura - u mnie od 3 listków. Nie wybarwia się, niestety.

hoja obovata - od dwóch listków. Rośnie krzywo, ale już się rozkrzewia. Mam nadzieję, że to pozwoli jej nabrać ładniejszego pokroju.

hoja pubicalyx Silver Pink - największa z tych, co mam. Oczywiście od małej sadzonki.

Kilka hoi przeniosłam do hydro. Tzn. do pseudo-hydro, ponieważ za doniczki robią jednorazowe, podziurkowane kubki. Może kiedyś zainwestuję we właściwe doniczki ze wskaźnikami. Choć za ponad 50 doniczek do hydro, miałabym co najmniej kilkanaście nowych roślin. W każdym razie efekt takiej uprawy jest. Nie tylko rośliny rosną tak ze 2 razy szybciej, to liście są dużo większe i ładniejsze. Przykład:
hoja calycina - dostałam niedawno dwa węzły (dolne, małe listki).

Bardzo lubię finki. To jedna z moich chyba pięciu różnych, najładniejsza:
hoja finlaysonii EPC-317 (choć moim zdaniem to nie jest 317
)

A to nowinka, którą dopiero co nabyłam. Ma maluśki ogonek, więc żeby nie wypadła z pojemnika, ściśnięta jest gumką. Obecnie się ukorzenia. Mam nadzieję, że pójdzie jej szybko. Na razie mój rekord to ukorzenienie H. elliptica w 4 dni
hoja tjadasmalangensis

Więc kilka zwykłych hoi

hoja obscura - u mnie od 3 listków. Nie wybarwia się, niestety.

hoja obovata - od dwóch listków. Rośnie krzywo, ale już się rozkrzewia. Mam nadzieję, że to pozwoli jej nabrać ładniejszego pokroju.

hoja pubicalyx Silver Pink - największa z tych, co mam. Oczywiście od małej sadzonki.

Kilka hoi przeniosłam do hydro. Tzn. do pseudo-hydro, ponieważ za doniczki robią jednorazowe, podziurkowane kubki. Może kiedyś zainwestuję we właściwe doniczki ze wskaźnikami. Choć za ponad 50 doniczek do hydro, miałabym co najmniej kilkanaście nowych roślin. W każdym razie efekt takiej uprawy jest. Nie tylko rośliny rosną tak ze 2 razy szybciej, to liście są dużo większe i ładniejsze. Przykład:
hoja calycina - dostałam niedawno dwa węzły (dolne, małe listki).

Bardzo lubię finki. To jedna z moich chyba pięciu różnych, najładniejsza:
hoja finlaysonii EPC-317 (choć moim zdaniem to nie jest 317


A to nowinka, którą dopiero co nabyłam. Ma maluśki ogonek, więc żeby nie wypadła z pojemnika, ściśnięta jest gumką. Obecnie się ukorzenia. Mam nadzieję, że pójdzie jej szybko. Na razie mój rekord to ukorzenienie H. elliptica w 4 dni

hoja tjadasmalangensis

Re: Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
Kłujące przepięknie kwitną ale te nie kłujące także bez zarzutu,no pięknie tu 

- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
Samodzielnie ukorzeniane maluchy dają najwięcej satysfakcji - każdy przyrost cieszy, bo wiadomo, że to nasza zasługa. Ładnie Ci rosną, są powody do dumy 

- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
Magda, hojki mają ładne wzorzyste listki,jako dorosłe też tak mają
takie wzorki?
Ładne ,podobają mi się

Ładne ,podobają mi się

- Nadzieja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1350
- Od: 3 sty 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dobczyce
Re: Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
Hoje - nie moja bajka, ale podziwiać lubie.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20317
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
Coś widzę mamy podobne gusta nie tylko w kaktusach (gymno) ale też w hojach. Z tych co pokazałaś mam dokładnie wszystkie.
Finki też moje ulubione - a właściwie to wszystkie hoje nerwowe... Takie mi najbardziej się podobają - w odróżnieniu od kobiet.
EPC 317 mam dwa klony. Oba całkiem od siebie różne! Jedna w ciapki a druga do Twojej trochę podobna tyle że o bardziej wydłużonych liściach. W jednej doniczce ale rozsadzić je muszę bo wydają się być różnymi roślinam. Lub to zmienność stanowiskowa - może być i tak. Na hojach aż tak się nie wyznaję...

Finki też moje ulubione - a właściwie to wszystkie hoje nerwowe... Takie mi najbardziej się podobają - w odróżnieniu od kobiet.

EPC 317 mam dwa klony. Oba całkiem od siebie różne! Jedna w ciapki a druga do Twojej trochę podobna tyle że o bardziej wydłużonych liściach. W jednej doniczce ale rozsadzić je muszę bo wydają się być różnymi roślinam. Lub to zmienność stanowiskowa - może być i tak. Na hojach aż tak się nie wyznaję...

- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
Lubię bardzo hoje, ale są zbyt miejscorządne 

- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
Extra zdjęcie, jak i sam kaktusiksokolica pisze:



Re: Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
Ale ślicznościsokolica pisze:Dziękuję Wam za miłe słowa. Poszłabym za ciosem, ale nie ma co fotografować. Zimno, słońca nie ma, kaktusy zapadły w sen.
Więc kilka zwykłych hoi![]()
hoja obscura - u mnie od 3 listków. Nie wybarwia się, niestety.
hoja obovata - od dwóch listków. Rośnie krzywo, ale już się rozkrzewia. Mam nadzieję, że to pozwoli jej nabrać ładniejszego pokroju.
hoja pubicalyx Silver Pink - największa z tych, co mam. Oczywiście od małej sadzonki.
Kilka hoi przeniosłam do hydro. Tzn. do pseudo-hydro, ponieważ za doniczki robią jednorazowe, podziurkowane kubki. Może kiedyś zainwestuję we właściwe doniczki ze wskaźnikami. Choć za ponad 50 doniczek do hydro, miałabym co najmniej kilkanaście nowych roślin. W każdym razie efekt takiej uprawy jest. Nie tylko rośliny rosną tak ze 2 razy szybciej, to liście są dużo większe i ładniejsze. Przykład:
hoja calycina - dostałam niedawno dwa węzły (dolne, małe listki).
Bardzo lubię finki. To jedna z moich chyba pięciu różnych, najładniejsza:
hoja finlaysonii EPC-317 (choć moim zdaniem to nie jest 317)
A to nowinka, którą dopiero co nabyłam. Ma maluśki ogonek, więc żeby nie wypadła z pojemnika, ściśnięta jest gumką. Obecnie się ukorzenia. Mam nadzieję, że pójdzie jej szybko. Na razie mój rekord to ukorzenienie H. elliptica w 4 dni![]()
hoja tjadasmalangensis


Pozdrawiam Marzena
Moje kaktusy i sukulenty
Moje kaktusy i sukulenty
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
Jak się patrzy na te wszystkie twoje Gymnocalycium to aż wszystkie chce się mieć 
Chyba już to kiedyś pisałem, ale najwyżej się powtórzę: Bardzo ładne zdjęcia
Pozdrawiam ciepło!

Chyba już to kiedyś pisałem, ale najwyżej się powtórzę: Bardzo ładne zdjęcia

Pozdrawiam ciepło!
- mCm86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1596
- Od: 26 mar 2012, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
A ja sobie czekam na zdjęcia nowości 

- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
Czereśnia witaj i dziękuję.
Paula żebyś wiedziała
80% moich hoi to przeze mnie ukorzenione sadzonki. Głównie jedno- lub dwuliścienne. Zanim zaczęłam tak hurtowo je nabywać, czytałam, że trudne, kapryśne, że wymagają specjalnego traktowania... Z perspektywy blisko roku powiem: nic z tych rzeczy. Wszystko mi rośnie i nie sprawia problemów. Niektóre bardzo wolno (liść na pół roku
), inne zadowalająco. A nie cackam się z nimi nic a nic. A właściwie robię wszystko czego niby nie należy: co chwilę przestawiam, obracam, przesadzam, leję każdej jednakowo, rosną wszystkie w tym samym podłożu... Gdzieś czytałam, że hoja potrzebuje roku, żeby się zadomowić w nowych warunkach. Kto wie, może straty dopiero przede mną
U mnie rok będzie zimą.
Gosiu oczywiście, że dorosłe mają te same wzorki. Liście mogą być bardziej/mniej okrągłe, jaśniejsze/ciemniejsze, mniejsze/większe, w zależności od nasłonecznienia. Ale wzorki cały czas są.
Kasiu ja też tak mówiłam ponad rok temu
Henryku ja tym bardziej na hojach się nie znam, a te nerwowe tak do siebie podobne, że lata miną, nim zacznę je odróżniać. A fakt, są z tych naj. Zresztą ich cena też z tych naj
Paula tu się z Tobą zgodzę. Obecnie więcej z nimi kombinuję niż z kaktusami. Już stoją piętrowo, wiszą w oknie, na kwitniku... A w przeciwieństwie do kaktusów, toto rośnie i się rozpycha. Dlatego co chwilę muszę coś zmieniać, przestawiać...
Aga tych wąsatych to ja mam mało. Albo nie wiem, że to wąsacze
Właściwie moje nie puszczają gołych pędów. Kolejny węzeł rusza, gdy poprzedni wytworzy dorosłą parę liści.
Marzenka jasne, warto
Bo to bardzo dekoracyjne rośliny. Tylko, że potrafią w portfelu zrobić niezły przeciąg
Artur (jak pomyliłam imię - przepraszam, ale pamięć w moim wieku...
) dziękuję za pochwały. Biorąc pod uwagę, czym zdjęcia robię, to normalnie urosłam kilka cm
Na zdjęcia gymno załapiesz się na dniach
Mateusz to jeszcze potrwa. Dziś dopiero finalizowałam zakupy
Ale trochę tego będzie. Przynajmniej jak na mnie, ponieważ 10 roślin, przy moich możliwościach, to już hurtowe zakupy
Ale same fajne
(dla mnie oczywiście).
Póki co, za oknem jesień. Czy jest w ogóle jakiś zakątek kraju, gdzie świeci słońce? Pogoda jest bardzo przygnębiająca. I zapowiedzi na kolejny tydzień fatalne
Powiedziałabym, że wiosna spóźnia się już dwa miesiące. A za trzy z hakiem - koniec sezonu
Nic nie kwitnie, pąków masa, więcej niż rok temu. Kilka niespodzianek, kilka debiutów. I to wszystko tak zamarło. Mam nadzieję, że przeszły w stan uśpienia, a nie np. autodestrukcji. Czerwiec za pasem, a ja palę w piecu
Za tydzień wyjeżdżam na pierwszy od 4 lat urlop. Kto wie, czy nie przyjdzie mi go odwołać. A wiecie, co czytałam? Że deszcze mają się skończyć... we wrześniu 
Zdjęć nie będzie, bo nie mam co pokazywać
Paula żebyś wiedziała



Gosiu oczywiście, że dorosłe mają te same wzorki. Liście mogą być bardziej/mniej okrągłe, jaśniejsze/ciemniejsze, mniejsze/większe, w zależności od nasłonecznienia. Ale wzorki cały czas są.
Kasiu ja też tak mówiłam ponad rok temu

Henryku ja tym bardziej na hojach się nie znam, a te nerwowe tak do siebie podobne, że lata miną, nim zacznę je odróżniać. A fakt, są z tych naj. Zresztą ich cena też z tych naj

Paula tu się z Tobą zgodzę. Obecnie więcej z nimi kombinuję niż z kaktusami. Już stoją piętrowo, wiszą w oknie, na kwitniku... A w przeciwieństwie do kaktusów, toto rośnie i się rozpycha. Dlatego co chwilę muszę coś zmieniać, przestawiać...
Aga tych wąsatych to ja mam mało. Albo nie wiem, że to wąsacze

Marzenka jasne, warto


Artur (jak pomyliłam imię - przepraszam, ale pamięć w moim wieku...



Mateusz to jeszcze potrwa. Dziś dopiero finalizowałam zakupy



Póki co, za oknem jesień. Czy jest w ogóle jakiś zakątek kraju, gdzie świeci słońce? Pogoda jest bardzo przygnębiająca. I zapowiedzi na kolejny tydzień fatalne


Nic nie kwitnie, pąków masa, więcej niż rok temu. Kilka niespodzianek, kilka debiutów. I to wszystko tak zamarło. Mam nadzieję, że przeszły w stan uśpienia, a nie np. autodestrukcji. Czerwiec za pasem, a ja palę w piecu


Zdjęć nie będzie, bo nie mam co pokazywać

- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
Pamięć bardzo dobrasokolica pisze:Artur (jak pomyliłam imię - przepraszam, ale pamięć w moim wieku...)

Czekam z niecierpliwością...Na zdjęcia gymno załapiesz się na dniach
Pozdrawiam!
Re: Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
sokolica pisze:Dziś dopiero finalizowałam zakupyAle trochę tego będzie. Przynajmniej jak na mnie, ponieważ 10 roślin, przy moich możliwościach, to już hurtowe zakupy
Ale same fajne
(dla mnie oczywiście).

