Jola,
Z różanecznika będziesz zadowolona na milion procent. On znosi u mnie wszystko

no i ma w sobie coś z moich róż
Danusia,
Zareagowałaś wtedy szybciutko i na temat. Dziękuję za wszelkie uwagi odnośnie moich zdjęć róż.
Nie mogę się doczekać kwitnienia. Namiastkę już mam. Kwitną od dwóch tygodni lidlóweczki. Odporne na słońce, wiatr i teraz widzę, że też na deszcz

moim utrapieniem jest to, że są dalej nn. Już myślałam, że to 'Diamant' Kordesa, ale też raczej nie
Majka,
Pod orzechem rośnie wiele roślin. Wcześniej bardzo dobrze rósł trawnik. Nie uważam, żeby im tam było źle.
Zdjęć już nie wstawię, jedynym wyjątkiem i odstępstwem był róźanecznik. Ale na zdjęciu poprzednim widać rodgersję kasztanowcolistną! Niestety jest tam za dużo gatunków

Są hosty, runianki, brunnery, liliowce starej odmiany, nie wiem jakiej, wilczomlecz, derenie kanadyjskie - testowo, nawet świecznice. Dla rozjaśnienia dałam białe i jasnoróżowe niecierpki. Będą ułożone kamienie - łupek szarogłazowy. Cała rabata debiutuje w tym roku. Nie mam doświadczenia, jak dodad.
Moje róże rzeczywiście galopują, z wyjątkiem Zoch....chwasty i robale szaleją, ciekawie będzie.