
Sojusz starego z nowym
Re: Sojusz starego z nowym
Piękny ogród, poproszęo więcej zdjęć 

Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym
Wczoraj nad Warszawą przeszły burze, piwonie po deszczu wyglądają tak

Reszta to działalność balijkowo-tarasowa, zgodnie z zasadą "stare nowe" czyli stare balijki- nowe roślinki. Nawtykane jak u Cyganki w tobołku, wiem
. Ale one wszystkie takie piękne ...



Reszta to działalność balijkowo-tarasowa, zgodnie z zasadą "stare nowe" czyli stare balijki- nowe roślinki. Nawtykane jak u Cyganki w tobołku, wiem



Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Sojusz starego z nowym
Kolorowo w tych baliach... i tak musi być w maju 

- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym
Otóż to! Maj to maj - swoje prawa ma! Mój mąż za to skrzynki parapetowe obsadził bardziej dostojnie: dobrał roślinki kolorystycznie i rosnące w górę połączył z tymi przewisającymi. Po południu zrobię zdjątka, rano tam jest cień, więc byłyby zbyt ciemne.
A oto mój element inwazyjny w ogrodzie- cymbalaria bluszczykowata. Z jednej marnej sadzoneczki wetkniętej do balii 2 lata temu mam już poduchy na żwirze praktycznie wszędzie.

A oto mój element inwazyjny w ogrodzie- cymbalaria bluszczykowata. Z jednej marnej sadzoneczki wetkniętej do balii 2 lata temu mam już poduchy na żwirze praktycznie wszędzie.

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
Re: Sojusz starego z nowym
Uwielbiam takie gąszczyki, jak u ciebie. Mój ogródek jest za mały na coś takiego, zwłaszcza, że jest przedszkolak i dużo miejsca musi mieć. Tym chętniej u ciebie oglądam
I wzdycham
Balia wygląda super
typowo majowy kwiecisty przepych. Piwonie piękne. Niesamowite, jak już kwitną. Moje dopiero w pąkach.


Balia wygląda super

Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
Nasz Zielony Zakątek
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym
Mizu pisze:Uwielbiam takie gąszczyki, jak u ciebie. Mój ogródek jest za mały na coś takiego, zwłaszcza, że jest przedszkolak i dużo miejsca musi mieć. Tym chętniej u ciebie oglądamI wzdycham
![]()
Balia wygląda supertypowo majowy kwiecisty przepych. Piwonie piękne. Niesamowite, jak już kwitną. Moje dopiero w pąkach.
Te piwonie kwitną nieco wcześniej, nie wiem jakie są różnice pomiędzy p. chińską, lekarską, drzewiastą i innymi. Mam krzew, która wygląda nieco inaczej (liście nie wyrastają z pnia tylko z podziemnej karpy) i ona też dopiero ma pąki, które rozwiną się w czerwcu, jak sądzę.
A gąszcz faktycznie się zrobił, ziemia była dobrze przygotowana podczas zakładania ogrodu i wybujało wszystko niesamowicie.
Pozdrowienia

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
Re: Sojusz starego z nowym
Sama nie wiem, jak odróżnić lekarską od chińskiej, bo na piwoniach się nie znam
Wiem tylko, że obie są bylinowe, czyli na zimę część nadziemna zanika. Moja właśnie taka jest. Drzewiasta (krzewiasta) to krzew, czyli łodygi są zdrewniałe i na zimę zostają. Mogą urosnąć całkiem spore. I taką planuję sobie zafundować
Ostatnio nawet na targach kwiatowych widziałam, ale pustki w portfelu mocno ograniczyły moje zapały 



Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
Nasz Zielony Zakątek
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym
Aaaa.. no to coś mi rozjaśniłaś. Te, które u mnie już kwitną, to w takim razie są drzewiaste. Ta w pąkach to ta druga, bylinowa. Staruszka posadzona jeszcze przez mamę. 

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
Re: Sojusz starego z nowym
Witaj Zuzanno,obejrzałam cały twój wątek z wielkim zainteresowaniem.Bardzo podoba mi się twój ogród i rośliny w nim zgromadzone są już pokażnych rozmiarów.Zwierzaki słodkie szczególnie kot.Podoba mi się twoje podejście do roślin,które nie chcą rosnąć u ciebie ja tak nie potrafię,przez co narażam się na straty kupując roślinę która nie chce rosnąć u mnie tak miałam z glicynią.Sadziłam ją dwa razy i nic z tego i ciągle o nie marzę.
-- 21 maja 2013, o 15:46 --
Witaj Zuzanno,obejrzałam cały twój wątek z wielkim zainteresowaniem.Bardzo podoba mi się twój ogród i rośliny w nim zgromadzone są już pokażnych rozmiarów.Zwierzaki słodkie szczególnie kot.Podoba mi się twoje podejście do roślin,które nie chcą rosnąć u ciebie ja tak nie potrafię,przez co narażam się na straty kupując roślinę która nie chce rosnąć u mnie tak miałam z glicynią.Sadziłam ją dwa razy i nic z tego i ciągle o nie marzę.
-- 21 maja 2013, o 15:46 --
Witaj Zuzanno,obejrzałam cały twój wątek z wielkim zainteresowaniem.Bardzo podoba mi się twój ogród i rośliny w nim zgromadzone są już pokażnych rozmiarów.Zwierzaki słodkie szczególnie kot.Podoba mi się twoje podejście do roślin,które nie chcą rosnąć u ciebie ja tak nie potrafię,przez co narażam się na straty kupując roślinę która nie chce rosnąć u mnie tak miałam z glicynią.Sadziłam ją dwa razy i nic z tego i ciągle o nie marzę.
- katharos
- 1000p
- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Sojusz starego z nowym
Zajrzałam i ja
Sojusz bardzo udany ...ogród z duszą
Bardzo ładnie go zagospodarowałaś.
Kociczka
jest bombowa....u jednej Kasi tu na forum jest podobny :Hermes Kocisko masz cudne
ale psina też fajna...no a że duża to potrafi pewnie narobić dużych szkód, wiem coś o tym,my mamy małą sunię, ale jak sąsiedzi wypuszczą swojego wilczura to
idzie jak burza....między kwiatki
A jeśli chodzi o roślinki te nam przyjazne i mniej ....z moich wniosków wynika że trzeba próbować i jednocześnie pogłębiać wiedzę na temat danej rośliny....przeważnie umierają przez nasze błędy, na drugim miejscu są gryzonie a na trzecim mroźna zima
I myślę że korona ci nie urosła bo może przemarzała....była za płytko wsadzona albo ją coś zeżarło.Ja co ładniejsze okazy cebulowe sadzę do dużych donic, i tak zakopuję.
Ale się rozpisałam

Sojusz bardzo udany ...ogród z duszą

Bardzo ładnie go zagospodarowałaś.
Kociczka




A jeśli chodzi o roślinki te nam przyjazne i mniej ....z moich wniosków wynika że trzeba próbować i jednocześnie pogłębiać wiedzę na temat danej rośliny....przeważnie umierają przez nasze błędy, na drugim miejscu są gryzonie a na trzecim mroźna zima

I myślę że korona ci nie urosła bo może przemarzała....była za płytko wsadzona albo ją coś zeżarło.Ja co ładniejsze okazy cebulowe sadzę do dużych donic, i tak zakopuję.
Ale się rozpisałam

Re: Sojusz starego z nowym
Podoba mi sięcymbalaeia, muszę o niej pomyśleć, może wygryzłaby miodunkę i zdziczałe truskawki 

Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42358
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Sojusz starego z nowym
Dobry wieczór Zuzanno ! musiałam Cię odwiedzić po tych ślicznych pozdrowieniach i co znalazłam stare z nowych żyje w symbiozie! Ogród prześliczny, ten płotek z wikliny mnie urzekł, bo ja kocham wiklinę

i przyprowadziłam Lolę do Kredki!
Też nie wszystkie rośliny mnie kochają i zupełnie nie wiem dlaczego, będę Cię odwiedzać


i przyprowadziłam Lolę do Kredki!
Też nie wszystkie rośliny mnie kochają i zupełnie nie wiem dlaczego, będę Cię odwiedzać

Re: Sojusz starego z nowym
No to nie dość, że śliczne, to jeszcze drzewiaste. Ależ bym takie chciała...
I jeszcze żeby urosły chociaż takie jak ja wysokie
Też mam taką starą piwonię bylinową, posadzoną pewnie przez mamę byłej właścicielki. Gdy zakwitnie króluje w naszym ogródku. Te, które ja posadziłam w zeszłym roku, ledwie po kilka łodyżek mają, choć jedna pokazała już cały jeden pączek
Zanim zaczną wywierać taki efekt, jak ta stara, wiele lat minie. Warto doceniać, to co ktoś dawno temu posadził i nie traktować z rozpędu szpadlem czy piłą 


Też mam taką starą piwonię bylinową, posadzoną pewnie przez mamę byłej właścicielki. Gdy zakwitnie króluje w naszym ogródku. Te, które ja posadziłam w zeszłym roku, ledwie po kilka łodyżek mają, choć jedna pokazała już cały jeden pączek


Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
Nasz Zielony Zakątek
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym
Lola! Ależ piękność!Maska pisze:Dobry wieczór Zuzanno ! musiałam Cię odwiedzić po tych ślicznych pozdrowieniach i co znalazłam stare z nowych żyje w symbiozie! Ogród prześliczny, ten płotek z wikliny mnie urzekł, bo ja kocham wiklinę![]()
i przyprowadziłam Lolę do Kredki!
Też nie wszystkie rośliny mnie kochają i zupełnie nie wiem dlaczego, będę Cię odwiedzać
Marysiu, zapraszam Cię serdecznie!
Oraz wszystkie stworzenia duże i małe

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie