Re: Bury86 WYRZYNACZ wydaje mi się że to są oczywiste rzeczy które ty wypisałeś i nie dotyczą tylko arbuzów, ja mam arbuzy już od kilku lat i bardzo dawno już tego doświadczyłem ale na pewno przyda się to nowym amatorom arbuzów
Oczywiście że to są oczywiste rzeczy, ale wydaje mi się że nie dla wszystkich. Ci którzy hodują już jakiś czas arbuzy wiedzą o tym doskonale nawet z doświadczenia ale jest ogrom osób które zaczynają i mają na to swoje pomysły, lub po prostu nie chce im się wszystkiego czytać. Ja akurat zacząłem od przedarcia się przez wszystko co mnie interesowało na forum i ciągle jeszcze uczę się nowych rzeczy. A jak sam widzisz w powyższych postach ile ludzi ma problem ze swoimi arbuzami. Dlatego czasami trzeba powtarzać innym rzeczy oczywiste, aby łatwiej im było dostrzec swoje błędy. Nie chce komuś pisać a ja to mam takie arbuzy, tylko pisze jak udało mi się uzyskać takie efekty. Kiedyś ktoś będzie mógł z tych naszych wszystkich postów poskładać swój sposób na uprawę i może tak szybko się nie zniechęci:)
Czasami jak mogę sobie na to pozwolić to trochę eksperymentuję żeby zobaczyć jaki takie działania mogą przynieść efekt ale z reguły ameryki nie odkrywam:) Chociaż można wyciągnąć z tego jakieś wnioski. Pozdrawiam.
ps. Odradzam sadzenie arbuzów w tych pomidorach. Tak jak pisali koledzy będzie gąszcz nie z tej ziemi i myślę że efekt nie będzie
warty tych wszystkich kłopotów z pielęgnacją. Pomijając już fakt że pomidor z arbuzem mogą przenosić na siebie choroby. Chodź ciężko mi ocenić skalę zagrożenia.