Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

forumowicz rozumiem,że mam sobie wyobrazić 4 szt pomidorów po 1,5 kg każdy :lol: Uwielbiam optymistów ;:136
Na pędzie jest przynajmniej 6 pąków, ale życie pokaże co tam z tego wyjdzie.
Uchlastałam zanim odpisałeś, choć operacja łatwo łatwa nie była. Niewiele brakowało, żeby pąki też zostały zgilotynowane.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

wadera4 pisze:No właśnie, mi było trudno zrozumieć o jakie wilki chodzi, ale teraz już je odróżniam. Tylko w kilku krzakach wydaje mi się, że na samym czubku są dwa pędy, nie wiem czy są, czy tylko mi się wydaje, że są dwa :? ...
Jak przyglądniesz się rozwidleniu powyżej którego są dwa czubki to sprawdź na którym pojawia się jak pierwszy zaraz blisko kwiat - to jest właściwy wierzchołek, bo na wilku powyżej tego rozwidlenia jako pierwszy pojawi się liść.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Monika

Musisz przypilnować ilości zawiązków na I gronie. Nie więcej niż 5. Resztę usunąć. Zawiązków nie kwiatów.

Optymista- powiadasz :D

Szykuj wagę ;:306

A propos. Co Ty z latarką pomidory tniesz ? :shock:
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

forumowicz dzięki, przypilnuję zawiązków
monika pisze:Uchlastałam zanim odpisałeś,
Bez latarki. Nie było Ciebie na forum to podjęłam męską decyzję
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

A ja myślałem, że wywiało Cię na zachód ;:306
ida74
---
Posty: 4354
Od: 10 kwie 2008, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad stawem

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

...no u nas się dorabia za granicą ;:209 ...na tytoniu i ;:304

i lecimy w kosmos ;:118
Przydałoby się stworzyć emotka kosmicznego ;:89
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Jak to kiedyś Stach powiedział 'Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby' :lol:
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Te liście ,które dotykają ziemi to po jakim czasie po posadzeniu trzeba usuwać, od razu czy troczę poczekać ? :wit
pongo
50p
50p
Posty: 67
Od: 2 kwie 2013, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnyśląsk - Legnica

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Mi się wydaje, że od razu, ale nie więcej niż dwa liscie na 1- raz...
wadera4
50p
50p
Posty: 53
Od: 1 maja 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

ostatnia szansa pisze: Jak przyglądniesz się rozwidleniu powyżej którego są dwa czubki to sprawdź na którym pojawia się jak pierwszy zaraz blisko kwiat - to jest właściwy wierzchołek, bo na wilku powyżej tego rozwidlenia jako pierwszy pojawi się liść.
Przyjrzałam się moim pomidorom i proszę Was o podpowiedź w dwóch sytuacjach. Niestety telefon mi się zepsuł i nie mam możliwości wstawienia zdjęć, nabazgroliłam obrazek, ale jakoś nie chce się wkleić ;:131
Jeden pomidor rozwidla się w połowie wysokości krzaka, obydwa rozwidlenia są równe. Czy to są dwa pędy? Mam je tak zostawić?
Drugi pomidorek - wszystkie wilki, które usuwam to te wyrastające między liściem a łodygą, a tutaj mam taką sytuację, że kwiat wyrasta na łodydze. Mam go usunąć, czy nie?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

tencia pisze:Te liście ,które dotykają ziemi to po jakim czasie po posadzeniu trzeba usuwać, od razu czy troczę poczekać ?
Jeśli dotykają tuż po wysadzeniu rozsady to znaczy, że za głęboko została ona wsadzona.

Celem usunięcia liści dotykających gleby są względy sanitarne, by roślina nie zaraziła się znajdującymi się w glebie drobnoustrojami chorobotwórczymi. Skoro masz wątpliwości teraz czy potem- wybór należy do Ciebie. Teraz przynajmniej, po moim wyjaśnieniu, tego wyboru dokonasz świadomie.
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Właśnie wróciłam z działki i usunęłam wszystkie liście ,które dotykały ziemi ,dziękuje za podpowiedz.Działke mam już kilka lat ,pomidory pierwszy rok, kiedy sama je wyhodowałam i im więcej czytam tym czuje się głupsza.przerażają mnie te wszystkie cytriany magnezy .

Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
cydynka
100p
100p
Posty: 175
Od: 24 sty 2013, o 08:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Proszę o pomoc,powiedzcie mi co jest przyczyną takiego "zachowywania" się liści na czubku krzaka.Młode liście się skręcaj,a i wydaje mi się,ze pojawia się na łodyżce takie fioletowawe odbarwienie przy czym nie na całej łodyżce tylko punktowo miejscami. Nadmienię przy tym,że nie każdy krzaczek ma takie listki.Szukałam w dziale o chorobach pomidora ,ale jedyne co mi pasowało to niedożywienie w azot.Doradzcie i powiedzcie co z tym fantem zrobić,bo coraz bardziej się zrażam do uprawy pomidora...aha pomidory rosną pod osłoną (tunel ) Obrazek Obrazek Obrazek
pozdrawiam Monika
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Może nam opowiesz, jak te pomidory były nawożone do tej pory, od nawożenia gleby pod pomidory począwszy.
Awatar użytkownika
cydynka
100p
100p
Posty: 175
Od: 24 sty 2013, o 08:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

No więc podczas sadzenia do gruntu z racji tego,że gleba nie była przygotowana na jesieni jak należy z przyczyn ode mnie nie zależnych,pod każdy krzaczek włozyłam obornik, przysypałam ziemią i w to sadziłam pomidora.Dodatkowo użyłam nawóz do pomidorów biopon plus niewielka ilość kredy.Podlewam je codziennie jak jest bardzo ciepło na dworzu lub gdy jest chłodniej co drugi dzien dodając nie do każdego podlewania mała ilośc (kubek na 8 litrów wody)obornika z pokrzyw.I to wszystko...znając zycie to pewnie coś żle robię i chyba to będzie moja ostatnia przygoda z pomidorami...ehh ;:223
pozdrawiam Monika
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”