Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

[kogra]

No jak to nic nie kwitnie a fotki to pies....?????
Teraz jest czas na orliki, pełniki i piwonie.
Braki możesz uzupełnić w sklepie....

[Locutus]

@ Sweety ? No niestety, faceci wielofunkcyjności nie posiadają. Ileż już razy miałem tak w laboratorium, że jak ktoś do mnie gadał, w momencie gdy byłem zajęty doświadczeniami, to albo przerywałem doświadczenia, by porozmawiać, albo kontynuowałem doświadczenia ? ale wtedy tylko coś odmrukiwałem, zupełnie nie śledząc wypowiedzi interlokutora (o ile w takiej sytuacji termin ?interlokutor? w ogóle jest odpowiedni)... Inna rzecz, że nie bardzo widzę, jak miałbym pisać na forum jednocześnie siejąc nasiona albo wyrywając chwasty ? nawet gdyby moja uwaga była doskonale podzielna. :-P Ostatnio wklejony powojnik to Purple Dream. A co do roślin niekwitnących ? u mnie w tym roku po dwóch latach corocznego kwitnienia wypięły się na mnie konwalie. Liście mają dorodne i zdrowe, ale kwiatów nie wydały.

@ Rewi ? Moje czosnki, jak je sadziłem, dostały pod cebulki ptasiego guana oraz ziemi z ogrodniczego ? więc może rzeczywiście podkarmianie nie jest złym pomysłem.

@ E-Genia ? No poprzednia właścicielka, która zachwycała się pięknymi kwitnącymi na żółto bylinami przy płocie (które okazały się być glistnikiem jaskółcze ziele), zapomniała, że ma rododendrona i kamelię (odkryłem je przypadkiem ? karłowate i zupełnie zagłuszone pod dwumetrowymi chwastami), itede itepe, na pewno z żadnymi ślimakami nie walczyła.

@ Kogra ? Ja nie mówię, że nic nie kwitnie. Bo jeszcze kwitnie. W kolejce jest jeszcze parę czosnków, jeden czy dwa irysy bródkowe, kilka powojników, druga trzykrotka (ma być jasna, prawie biała) oraz lilie (niektóre mają już pąki). Ale potem będzie naprawdę spora przerwa... No... Może mieczyki tę przerwę nieco urozmaicą, zobaczymy... Co do orlików ? siałem. Ale jak na razie nic nie wzeszło. Zresztą to i tak dopiero za rok zakwitnie, nawet jeśli w końcu raczy wzejść... Jeśli chodzi o pełniki ? nie mam i nigdy ich w sprzedaży nie widziałem. A piwonie? No może, może... Odkryliśmy jedną w spadku po poprzedniej właścicielce, a sam dokupiłem dwie... Ale nie wiem, czy zakwitną w tym roku.

Pozdrawiam!
LOKI

[sweety]

Konwalie najwyraźniej chcą byś je docenił Mam ich mało, zamierzam więcej, ale to co jest kwitnie.

[kogra]

Jakoś w tą przerwę kwitnieniową nie wierzę za bardzo.
Na pewno coś wymyślisz, chociażby standardowe pelargonie, surfinie lub coś podobnego.
Nadal trzymam kciuki.....

[Locutus]

@ Sweety ? No chyba tak. :-P

@ Kogra ? Pelargonie mi się nigdy specjalnie nie podobały, petunie posiałem ? ale dotyczy ich dokładnie to samo zastrzeżenie, co całej reszty roślin, które siałem ? zanim urosną na tyle, żeby zakwitnąć, to sporo wody w Sekwanie upłynie... Zresztą coś niespecjalnie chcą mi kiełkować tak po prawdzie ? i cokolwiek mnie to smuci... A kciuki trzymaj, trzymaj... Do 6. czerwca mam złożyć pracę magisterską, potem 19-20 obrona, zaś w okolicach 10. lipca egzamin ustny do szkoły doktorskiej... Jak się uda ? to i wszystkie związane z tym plany (jak chociażby wybieg dla kaczek wraz z lokatorami) uda się zrealizować. Jak się nie uda ? to chyba pójdę się powiesić.

Pozdrawiam!
LOKI

[kogra]

Jakie powiesić .......wypluj zaraz to słowo.
Musi się udać, bo nie może być inaczej i basta.
Plany są po to żeby je realizować a nie się przejmować byle jaką porażką.
Jak nie w tym to w przyszłym roku, ale udać się musi.
A ja chcę zobaczyć twoje kaczki na wybiegu i altankę obrośniętą pnączami i uśmiech na twojej twarzy z kuflem piwa w ręce.

[nemezja]

Naprawdę piękny clematis. Skoro mówisz, że obsypany kwieciem musi wyglądać super .

[christinkrysia]

Tulipany bajecznie kolorowe - hodowcy coraz to inne odmiany produkują aby zadowolić nasze oczy i gusta ...
Główki kwitnących czosnków już u Ciebie ... popatrzę bo na swoje jeszcze poczekam .
Czy masz jakąś radę na podsychające liście czosnków ozdobnych bo mnie to wyjątkowo denerwuje i może dlatego nie przepadam za nimi.

[Locutus]

@ Kogra ? No to jak nie powiesić, to żyły sobie podciąć czy coś w tym stylu. ;-) Wiesz, żeby to tylko ode mnie zależało, to udałoby mi się już za pierwszym razem... A tu druga magisterka, latka lecą, pani inżynier w moim laboratorium jest w moim wieku, a ja ciągle jeszcze studiuję... Kaczki też bym chciał... Kufel piwa i uśmiech kierownika dzisiaj będzie, aczkolwiek focić się nie zamierzam... Za to obrośnięty fragment altanki możesz zobaczyć już i dziś tuż poniżej. ;-)

@ Nemezja ? Ano obsypany tak jak to powojniki potrafią...

@ Christinkrysia ? Po tulipanach u mnie już koniec. Większość przekwitła, a te, co nie przekwitły, to zgniły ? bo leje u mnie od tygodnia bez najmniejszej przerwy dzień w dzień. Nocami po 3°C bywa... To koniec maja jest czy koniec listopada, bo sam już nie wiem... Najbardziej martwię się o irysy bródkowe ? trzy z nich puściły pędy kwiatostanowe i widzę już, że jeden z nich też gnije... Pewnie kwiatów się nie doczekam... Aczkolwiek i tak najbardziej współczuję ludziom, którzy mieli działki na północy miejscowości ? po dwóch tygodniach pod wodą nie zostało im pewnie już zupełnie nic. Co do podsychania liści czosnków ? nie zaobserwowałem takiego zjawiska. Może się nieuważnie przyglądałem, bo mój wzrok przykuwają głównie kwiaty. :-P

Poniżej dwie fotki powojników. Fotka alternatywna tego, co ostatnio, plus pierwszy kwiat Multiblue ? jeszcze się całkiem nie rozwinął, a już się nim ślimaki ?zaopiekowały?...



Jeszcze jedna fotka różanecznika w pełni kwitnienia:


No i mała poglądówka czosnkowa ? to ciągle ta sama rabata wiosenna, której fotki poglądowe pokazywałem już wcześniej. ;-)


Pozdrawiam!
LOKI

[e-genia]

Lokimoje powojniki nie kwitną jeszcze a ten największy wymarzł, szkoda mi go

[kogra]

Nooo.... , dwa kwitnące powojniki to już coś.
Czosnki i iryski wyglądają bardzo fajnie.
Dalej widzę pączkujące lilie a więc już niedługo.....
U mnie też zimno, aczkolwiek do 3 stopni to jeszcze daleko.
Średnio 8 stopni nocą a 10 - 12 za dnia.
Żył sobie nie podcinaj bo nie warto, i tak nikt nie będzie Cię żałował oprócz twojej zony i rodziców.
Fakultety to nie wszystko.
Mam nadzieję, że wszystko pójdzie gładko i nie będziesz musiał "coś" sobie robić.

[sweety]

Żył sobie nie podcinaj bo nie warto, i tak nikt nie będzie Cię żałował oprócz twojej zony i rodziców

Grażyna, to ma sposoby na zmotywowanie
Powojniki u mnie dopiero zaczynają, a u Ciebie jak w lecie
Pogodą jestem równie zdegustowana Nie dość, że do ogrodu trudno się wyrwać, a jeśli już to opatulonym jak zimie i brudnym po wszystkim, jakby się człowiek taplał w błocie. To jeszcze ogrzewanie osusza portfel, a można by kupić tyle fajnych roślin

[Locutus]

@ E-Genia ? Rozumiem Twój ból ? sam przez ostatnią zimę straciłem dwa powojniki (Elf oraz Clematis florida)...

@ Kogra ? Clematis montana oraz H.F. Young już też kwitły ? co razem z tymi dwoma daje razem cztery. Prezydent też rozwija pierwsze pąki, podobnie Arctic Queen... Sunset też cały w pąkach, ale nic jeszcze nie rozwija... I tylko na Aromatica trochę poczekam, bo na razie pruje ostro w górę (ma już ponad półtora metra), ale kwiaty będą dopiero później... U mnie amplitudy temperatur dużo większe niż u Ciebie ? w dzień około 14°C, a w nocy 3°C... Co do podcinania żył ? chlip... A myślałem, że przyjaciele też by mnie żalowali... Dzięki za trzymanie kciuków!

Pozdrawiam!
LOKI

[kogra]

Mój Elf złapał w zeszłym roku potwornego mączniaka więc ciachnęłam u samego dołu.
Wiosną dwa kikutki sygnalizowały działalność ślimaczą zbyt póżno zauważoną.
Więc dałam na niego kreskę a on się zebrał w sobie i rośnie dalej.
Więc nie jest taki znów rachityczny jak myślałam.
A co do motywacji ......nie ważne jaka, ważne by była skuteczna....
Trzymam dalej.

[Rewi]

Nie pokazuj mi tych czosnków bo mnie skręca, moje dalej nic, a u Ciebie takie piękne