Grubosz - Crassula cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Agnieszko, przelanie tzn. , że masz mało przepuszczalną mieszankę i one ciągle stoją w wilgoci czy jeszcze gorzej w mokrym...
Moje zdanie takie:
Dzisiaj przy samych korzonkach dałbym im łyżeczkę wody, jutro to samo a w niedzielę jeśli zobaczysz, że już się bardziej nie marszczą (znaczy się, że marszczyły się z braku wody) to w poniedziałek daj im do pełna tzn. dolewaj powoli wodę aż zacznie z dołu wyciekać. Po około pół godzinie to co będzie w podstawce wylej. Następne podlewanie jak już znowu będą miały sucho :)
Oczywiście zakładam, że masz dobrze przepuszczlną mieszankę.
Dobrze przepuszczalna mieszanka dla mnie to taka która teraz jak jest już dość ciepło to będzie sucha za ok. 2 - 3 dni a tym samym jak będzie chłodniej to powinna się przesuszyć do 5 dni.
obaran
200p
200p
Posty: 407
Od: 4 maja 2013, o 07:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

wydaje mi się, że jest raczej dosyć przepuszczalna - ok. 40% ziemi ogrodowej, 30% drobnych kamyczków, 30% drobnoziarnistego piasku no i na dno drenaż z grubszych kamyków, gdzieś 3cm warstwa drenażu

no cóż a pozostałości po kupionych (sic!) hummel's sunset poszły w taką samą mieszankę, suchutką do granic możliwości. I teraz zakaz ich podlewania min. tydzień ? :wink:
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

obaran pisze:I teraz zakaz ich podlewania min. tydzień ?
Ja tam dałbym im po 2 - 3 dniach kilka kropelek wody :)
obaran
200p
200p
Posty: 407
Od: 4 maja 2013, o 07:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

hmm no cóż to po niedzieli dostaną trochę pić - w sumie 4 odnóżki kilkuliścienne siedzą w ziemi a i kilka listków w osobnej doniczce leży sobie na ziemi :wink: a hobbit mam nadzieję, że też da sobie radę, dostał troszkę wody ;)
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Dadzą radę wszystkie :D , tylko pamiętaj, o tych kropelkach to mówiłem serio :)
Awatar użytkownika
maqa
500p
500p
Posty: 812
Od: 26 lut 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Część z moich gruboszy na balkonie :)

Obrazek
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Skoro tak wszyscy zbiorowo to ja też coś wstawię:

Obrazek

Crassula Obliqua Variegata cv.Solana:
Obrazek


Magdo, Twój Hobbit jest cudny!
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Magda, Ola co u Was tak pusto jakoś... U Magdy prawie pusty parapet a u Oli na tym stole więcej pustego miejsca niż zajętego .... ;:306 :;230 ;:306

Wszystkie roślinki śliczne ;:138 ;:108 :wit
Awatar użytkownika
maqa
500p
500p
Posty: 812
Od: 26 lut 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Jan nie zadzieraj z Nami :) co to znaczy pusto? ;:209
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Pusto tzn., że tam spoko jeszcze po jednej i drugiej stronie okna minimum po 20 egzemplarzy jak nic ;:108 ;:306
Awatar użytkownika
maqa
500p
500p
Posty: 812
Od: 26 lut 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Wiesz, wolę mieć konkretne rośliny w doniczkach niż 20 żeby zapełnić okno ;:224
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

maqa
Tu się zgodzę. Mam pełno jeszcze młodych roślin ale ostatecznie zostanie tylko kilka najładniejszych. Też nie widzę sensu zapełniać cały parapet. Ale oczywiście co kto lubi. Ja lubię tak, ktoś inny inaczej ;:136
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Jasiu ;:124
Magda ma rację! Ja także nie wyobrażam sobie mieć po kilka egzemplarzy z jednego. Wolę sukcesywnie zbierać nowe, inne od tych,które posiadam.
I tego się będę trzymać!
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Ma ktoś pomysł co się stało z moim Hummelsem?
Cały czas stał w pełnym słońcu, nic się nie działo... Do czasu dopóki nie padało kilka dni.. Po tym listki zrobiły się takie "przypalone"?
Czy jest możliwe,że ten efekt spowodowało nagromadzenie wody w roślinie w połączeniu ze słońcem?

Obrazek
Awatar użytkownika
maqa
500p
500p
Posty: 812
Od: 26 lut 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Olu to raczej poparzenia słoneczne, chyba stopniowanie słońca młodym sadzonkom jest najlepsze, chociaż ja swoją wieloletnią roślinę też ugotowałam na słońcu :)
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”