Witam;Julkę i Ciebie Krzysiu,ja sam byłem zdziwiony jak zobaczyłem co mi wyszło ze zdjęciami.Miały być cztery różne fotki a wyszło jak widać i nie wiem dlaczego.A co do tej roślinki,bardzo ładna i rośnie sobie w Palmiarni w Zielonej Górze,i nie ma żadnych info.o niej.Będę próbował wkleić te fotki co nie wyszły,też ładne.
Teraz lepiej poszło i trzy następne roślinki można obejrzeć,chociaż miały być trzy a jedna fotka wyszła podwójnie,nie wiem dlaczego?Krzysiu czy miałeś podobne przypadki?Pozdrawiam Ryszard.
No ja już wkleiłem tu kilka fotek i zdarzało mi się że niektóre się powtórzyły ale tylko dlatego że dwa razy wybrałem to same zdjęcie. Szkoda że nie Wiesz co to za kwiatki bo kurcze podobają mi się, oj i to bardzo
Witam;Krzysiu,my też żałujemy, że nie mamy opisów tych roślin,żona nawet pytała,ale nie trafiła na osobę znającą się na tych roślinach.Bo na dole w Palmiarni jest restauracja i kręciło się dużo obsługi a oni nic nie wiedzieli.Liczę na to,że ktoś z Forumowiczów rozpozna te piękności.Wczoraj byliśmy z żoną na działce i jak zwykle jest coś do zrobienia,o 20.00 wracaliśmy do domu.Wkleję kilka fotek.Pozdrawiam.Ryszard.
Witaj Ryszard No widzę wreszcie te zdjęcia bocianka. Już miałem o niego wczoraj pytać a tu taka niespodzianka. No super sprawa mieć takiego skrzydlatego kolego na działeczce. Jest fantastyczny. Gdyby nie ty to bym w tym roku chyba ani jednego boćka nie widział, za wyjątkiem tych w zoo. Pamiętam kiedyś jak jechałem autobusem z pracy przez centrum Katowic a tu przed przednią szybą wyleciał nam bocian. Widok tego ptaka był tak niesamowity że żałuję że nie miałem aparatu. Wydawał się ogromny jak leciał no a samo to że leciał w śródmieściu było co najmniej dziwne. Chyba zabłądził
Wiedziałem,Krzysiu,że Będziesz pytał o boćki,bo jest para. Zrobię zdjęcie to wkleję.Muszę wejść do Ciebie i zobaczyć czy się ktoś odezwał w sprawie roślinek.Dziś w Toruniu burze i deszcz.Wkleję jeszcze parę fotek z Palmiarni.A po tym idę do Ciebie.Pozdrawiam.Ryszard.
Heheheh Ciesz się zauważyłem że moon_ska ma odpowiedzi na Twoje pytania z rozpoznania. Sprawa chyba się wyjaśni. A zdjęcia boćków chętnie jeszcze jakieś zobaczę.
Krzysiu;cieszę się,że roślinki są rozpoznawalne,może uda się wszystkie określić.Zaraz wejdę do Ciebie i zobaczę.Co do boćków, to czekam na młode,myślę,że niedługo będą,wówczas będą fotki.Ale coś tam mam,wysyłam kilka fotek.Jaka pogoda w Katowicach,bo mówili w tv,że mocno podlało.U nas też popadało, bez ubocznych skutków.
Prawdziwy ogrom owoców. Wszystkie wyglądają smacznie. To ja też będę czekał na malutkie boćki, super mieć takie maluchy na działce. A burza była i to niezła, powalone drzewa się znajdą no i braki prądu w sąsiednim Sosnowcu. Ale to nie pierwsza taka i nie ostatnia
Witam;Krzysiu,byłem dzisiaj na działce cały dzień , wróciłem o 21.00.Jeszcze małych boćków nie widać.Zabrałem się za cięcie i prześwietlanie czereśni,jest co robić,to duże drzewa.Jutro wezmę się za wycinanie "wilków".na jabłoni i gruszce.Pozdrawiam Ryszard.
No to roboty masz masę. Oby drzewa Ci to wynagrodziły w przyszłym roku i wydały masę owoców. To te boćki są coś uparte, nie chcą się wykluć, chyba boją się tego świata
Tak Krzysiu,oby tak było jak Mówisz,czyli dobre zbiory w przyszłym roku.A roboty jest po pachy,jeszcze mam do obróbki dwie śliwy,tak, że jutro mam też dzień załatwiony.Boćkom chwilę się przyglądałem, ale nic nie zauważyłem,może coś jest,z dołu nie widać,jeszcze trochę poczekajmy.Pozdrawiam Ryszard.
Witam;Dynka,dzięki za odwiedziny,muszę przyznać,ze też jestem smakoszem czereśni.W Tym roku mocno o nie walczyłem z Nasionnicą,i wygrałem.Smaczne czereśnie są bez robali.Pozdrawiam Ryszard.