Nad rzeczką, opodal krzaczka...
- colli28
- 500p
- Posty: 908
- Od: 2 cze 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zach-pomorskie
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Jarzebinko no to rzeczywiście nieciekawe masz ludzie niestety są wyzuci z naturalnych uczuć i czasami trzeba zacisnąć zęby chociaż jak policja nic nie zrobiła to może złóż zawiadomienie do prokuratury za to co ten facet wam zrobił i robi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Kasiu wróciłam z działki i zaglądam do ciebie a tu same złe wieści. I jeden sąsiad i druga sąsiadka nie mogą się z tobą dogadać. No czasami ludzie są tak upierdliwi że ciężko z nimi walczyć. Sił ci życzę i cierpliwości. Nie rezygnuj z wychodzenia na działkę. To nie sąsiadka powinna decydować o tym jakie podejmujesz kroki. Choć wiem że to bardzo zniechęca.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Coś niesamowitego, o co znowu biega z tą siatką, to chyba zazdrość ludzka. Woleliby żeby działki obok nikt nie zagospodarował a im perz i nasiona badziewia nawiały na ich działki wtedy byłoby ok. Rośliny mogę przywieść w piątek jeśli nie jutro. Trzymajcie się i nie dajcie się.
-
- 200p
- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Dzięki kochane za ciepłe słowa pociechy
. Wiecie co, najgorsze jest to, że ta sąsiadka nawet nie próbowała się dogadać
. Dziwnie się zachowała, bo za pierwszym razem pogięła siatkę na moich oczach, a ja nic nie powiedziałam...Nigdy nic nam bezpośrednio nie powiedziała, więc nie wiem o co jej dokładnie chodzi
. Słyszałam tylko jak specjalnie głośno mówiła do męża, wygrażając się sekatorem
.Nie wiem dlaczego, ale niektórzy wolą od razu z agresją wyskakiwać, plotki siać, albo czekać aż złość tak w nich narośnie, że już rozwiązanie polubowne maleje szalenie
. Nie umiem już reagować na agresję, jestem zmęczona
. Jak M tego nie wyjaśni, to dla mnie koniec działki.
Dlatego Grażynko myślę, że wstrzymamy się z roślinkami, bo na balkonie nie mam za bardzo miejsca, a z działką nie wiem co będzie
. Jeżeli ma to być kolejne miejsce, w którym muszę się denerwować i z kimś użerać brzydko mówiąc, to ja jej już nie chcę
.
Ja chcę na bezludną wyspę (z dostępem do internetu i FO oczywiście ;) ) albo co najmniej na wieś, gdzie od najbliższego sąsiada będzie mnie dzieliło kilkaset metrów
.
Teraz przelecę się po Waszych ogrodach, by ukoić trochę nerwy, ale pewnie nic nie napiszę, bo weny totalnie brak
.
Trzymajcie się cieplutko
!






Dlatego Grażynko myślę, że wstrzymamy się z roślinkami, bo na balkonie nie mam za bardzo miejsca, a z działką nie wiem co będzie


Ja chcę na bezludną wyspę (z dostępem do internetu i FO oczywiście ;) ) albo co najmniej na wieś, gdzie od najbliższego sąsiada będzie mnie dzieliło kilkaset metrów

Teraz przelecę się po Waszych ogrodach, by ukoić trochę nerwy, ale pewnie nic nie napiszę, bo weny totalnie brak

Trzymajcie się cieplutko

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Ok, czekam na wiadomość czy przywozić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Wiesz może nerwy masz jak to mówią świeże i dlatego tak reagujesz. Ochłoniesz i będziesz znowu chciała działkę. Z każdym sobie można dać radę. Skoro polubownie się nie da to brzydko mówiąc powiedz sąsiadce kilka ciepłych słów i tyle. Nie można dać sobie wchodzić na głowę. Awanturnicą nie jestem ale tak właśnie bym zrobiła. Rozumiem twoją niechęć i mam nadzieję że wszystko się pozytywnie zakończy.
- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
jarzebinko, ale skąd w ogóle wzięły się te problemy. Czemu sąsiad się czepia, a sąsiadka niszczy ogrodzenie. Czy ona wcześniej użytkowała tę działkę czy może nienawidziła (lub lubiła) poprzednich właścicieli? To ogrodzenie istniało wcześniej czy dopiero teraz i zagradza jej przejście na nieswój teren? O co chodzi? Kurcze, strasznie to dziwne, bo przecież ogrodnicy to zwykle tacy miłe jednostki. Wyobrażam sobie ile niepotrzebnych stresów ta sytuacja generuje i naprawdę baaaardzo Ci współczuję. A może iść do nich i zapytać w czym tkwi problem. Bo może o czymś np. nie wiecie?
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Już się domyślam gdzie masz działeczkę,tak orientacyjnie
-bardzo blisko mam przystanek 152:))

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Jarzębinko, aż wierzyć się nie chce, działkowcy to najczęściej dobrzy ludzie, więc o co chodzi? może ona ma problem z sobą 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Kasiu, nie zrażaj się, po prostu szkoda nerwów.
-
- 200p
- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Cześć kochani
. Madziu najciekawsze, że ja się wcale nie złościłam i nie złoszczę
, mnie po prostu ręce opadły i morale zmalało do wielkości bakterii
. M wyjaśnił z Panią sąsiadką sprawę. Chodziło o taką bzdurę, że mam poważne wątpliwości, czy nie będzie jej niebawem przeszkadzał zapach kwiatów (Lilie np. potrafią moocno pachnieć
) albo owady przyciągane przez kwiaty
. Sąsiadka ma trawnik... i na końcu działki ma mały warzywnik. Włąściwie to jej M (spokojny sympatyczny gość) ma, bo ona nie jest ogrodniczką, a żoną ogrodnika
.Kwiatki mogą jej więc zacząć przeszkadzać... O krzewach już mogę zapomnieć, o pnączach na ogrodzeniu też, to jak mogę się osłonić?
OK, już wiem, żę ta działka, to nie jest to, o czym marzyłam i nie spocznę póki nie zamieszkam na wsi!
Do tej działki serca już tak nie mam, więc potraktuję ją trochę jak pole doświadczalne
. Na razie wogle nie ciągnie mnie tam...
Z Bardziej ogrodniczych wieści to okazało się, że forsycji nie uśmierciłam
.









Z Bardziej ogrodniczych wieści to okazało się, że forsycji nie uśmierciłam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Aha, pisałaś że wykańczają cię nerwowo.. stąd moje wrażenie że się złościsz. Widocznie źle coś zrozumiałam. No powiem szczerze że pierwszy raz się spotykam z takim osłabieniem baterii po jednej hm... "przygodzie" z sąsiadką. Wiesz z ludźmi sobie trzeba radzić. Wiadomo że lepiej jest się dogadać. No ale jak nie można to właśnie trzeba olewać temat i żyć swoimi prawami. Nie poddawaj się tak łatwo. Na wsi też może ktoś ci sprawiać problem i co znowu będziesz chciała gdzieś uciec? Masz fajną działeczkę i szkoda ją "olać" przez jakiegoś upierdliwego babsztyla. Pokaż jej gdzie raki zimują skoro po dobroci się nie da. Wiem że się odechciewa robić tam gdzie konflikty są ale z czasem ci przejdzie niechęć. Mam nadzieję bo szkoda by było 

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Jarzębinko, na płocie pnącza i u nas nie wolno, ale ja mam kratki i na nich mam pnącza, a krzewy wolno ale 2 m od płotu i mogą rosnąć do wys tylko 3m, taki regulamin, ale damy radę
nie poddawaj się 


-
- 200p
- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Madziu bo ja to taka jestem, że się bardzo denerwuję, ale wewnętrznie, a to bardziej męczące
. Zawsze mi mówiono, że za bardzo się przejmuję ty, co ludzie myślą i mówią, ale to silniejsze ode mnie
. Ja to taka głupia, romantyczna gęś jestem, co to by chciała z wszystkimi w zgodzie i przyjaźni i za nic do mnie nie chce dotrzeć, że tak się nie da i dlaczego
.
Nic to, było, minęło, a karawana jedzie dalej...Tylko wielbłąd już kulawy
.
Iwonko 2 metry od granicy to prawie na środku działki wychodzi
.



Nic to, było, minęło, a karawana jedzie dalej...Tylko wielbłąd już kulawy

Iwonko 2 metry od granicy to prawie na środku działki wychodzi
