Ostatnio bodajże w przepisie na ogród albo magnolii było o wirusach na tulipanach... mam kilka wg tamtejszego opisu zawirusowanych - mają białe obrzeża liści i delikatne jasne, białawe smugi na płatkach... tylko 2 mi się takie trafiły i to jednolicie żółte - reszta z tego samego opakowania rośnie normalnie.
Magdallena pisze:Samsu, piękne - ja też w przyszłym roku posadzę gęściej. Akurat cebule pędzone w lutym mi się namnożyły. Czy takie małe zakwitną po posadzeniu?
Magda myślę , ze te małe cebulki będą potrzebowały 2 lat.
Ja oficjalnie nic nie wniosę do tego wątku, gdyż 50/60 moich tulipanów oficjalnie sie utopiło. Z przyjemnością jednak będę tu zaglądać i szukać i KUPIĆ nowe cebulki i znaleźć im inne miejsce - może za rok sie pochwalę ... Nie ukrywam, że kocham tulipany - i jedno co, to cieszą mnie w wazonie podarowane przez klienta
.. BTW .... A może Wy możecie mi odsprzedac cebule swoich tulipanów ???? Podobno te z domowych hodowli są lepsze niz te sklepowe - ale nie znam sie, więc moge sie mylić
Przy okazji ? czy ktoś z doświadczonych forumowiczów byłby w stanie określić, czy ten egzemplarz jest taki udziwniony, czy może po prostu zachorował na słynną wirusową zarazę i czym prędzej należy się go pozbyć wraz z cebulką?