Sylwia - trzeba się śpieszyć, bo chyba już niedługo zakwitnie, a używając kwitnącą podobno można sobie ją nieźle rozsiać na działce. Nie powinno być problemu z wyszukaniem kolejnego "poletka", od biedy zawsze mogę wkroczyć na nieogrodzoną działkę budującego się sąsiada, chyba się o to nie pogniewa

Dziękuję, Tobie też miłego wieczoru
Madziu - ja też jestem straszny laik, ale wcześniej trochę przeglądałam też tematy ogrodowe na forum. Uważaj tylko, żeby nie zrywać kwitnącej, polecam Ci ten wątek, to skarbnica wiedzy
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=5464 Na burzę się zanosiło, było bardzo duszno, ale spadło tylko dosłownie kilka kropel deszczu.
Iwonko - reklamówka, ale taka niezbyt wielka "jednorazówka", no i nie miałam aż tak bardzo upchane. Więc w takiej tradycyjnej mocniejszej myślę, że kilogram można uzbierać
Zastanawiamy się, co robić ze skoszoną trawą. Mamy niby kosiarkę z funkcją mielenia, ale po zmieleniu niewiele się różni (fakt, że kosiliśmy mniej niż tydzień temu). Myślicie, że można taką skoszoną, krótką (przy koszeniu raz - dwa razy w tygodniu) pozostawić na trawniku?
Nie bardzo mamy ją gdzie składować, mimo że jest osobny kompostownik na samą trawę, zapełnia się na full po dwóch koszeniach.