Moi Drodzy! Skoro Pat /niewykluczone, że ideał jeśli chodzi o tempo prac, zarówno zleceń, które zwykła 'machać' ot tak, jakby się zdawało oraz robót dodatkowych wykonywanych przy okazji/ założyła w swoim niedoczasie kolejny wątek i grzecznie namawia do wstawiania fotek darowanych mi nowych podopiecznych, chyba byłoby niegodziwością odmawiać i nie zrobić podobnie :]
Zatem... tadam!
Przedogródek w wizji globalnej, wraz z 'obłędnie pięknym' gankiem ;) przedstawia się następująco
Musze przyznać, ze więcej pracy poświęciłam głównie 1 części /a dlaczego, zdradzę za chwilę, choć powód znajduje się fragmentarycznie na obrazku/, 2ga natomiast chwilowo potraktowana została po macoszemu. W części bliżej lilaków znalazły się właściwie wszystkie dary od Was, a w części od str. ogrodu znalazły się wysiewane rozsady oraz wykopana z innej części ogrodu znaleziona dziewanna oraz stare narcyzy
niemały fragment pokazowego ogródka zajmuje rabata imienia Pat, z jej irysami, a tuż obok na tymczasowym /jak później zdecydowałam/ miejscu znalazł się ziarnopłon, który chyba udawał fiołki ;) /roślina ta często występuje w starych parkach i ogrodach/, który docelowo tworzyć będzie łan razem z cebulicą pod leszczynami ;]
Jeśli by się pochylić nad rabatkami, można dostrzec kolorowe zwiastuny wiosny. Swym kwieciem radowały Swoją Panią /oraz trzmiele/ krokusy Remembrance i Firefly
tulipany Johnann Strauss oraz cebulica /ta póki co w donicy/
cesarska korona tworzy kwiatuszki, a z cebuli wyrastają dodatkowe pędy; tuż obok floks czerwony od koziorozca
pierwiosnek /gruziński?/ podarowany od Zuli oraz pierwiosnek chyba przesadzony z doniczki
trzmiele zapylające powrzątkowy, bogato kwitnący agrest czerwony oraz kwitnąca forsycja (kwiaty pojawiły się nawet na 1rocznych przyrostach)
