U oster sezon 2012

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster sezon 2012

Post »

musiałam post podzielić, bo nie chciały mi wchodzić kolejne zdjęcia: kilka roślinek oczekujących na ostatnie przymrozki
Dynia hokkaido i rącznik
Obrazek Obrazek

To jest chyba szałwia błyszcząca i bratki
Obrazek Obrazek

Lilie i jakieś cebulowe
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster sezon 2012

Post »

Oluniu, pociągi jeżdżą co kilkanaście minut, to widoki Tymi będzie miał i przeżycia super ;:138
Na długi weekend Stasiu wróci.
Że nie jestem gołosłowna:
Obrazek Obrazek

:wit :wit

edit:
Zapomniałam, kiepsko wyszło bo już wieczorem zrobiłam - maleńka sadzonka hakuro:
Obrazek
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster sezon 2012

Post »

Dziś ładna pogoda, niezbyt wietrzna, więc zaczęłam go od zdjęć:
sadzonki hakuro
Obrazek Obrazek

skalnica Arendsa
Obrazek Obrazek

Tawuła
Obrazek

Inne po południu. Lecę z dziewczynkami do szkoły. :wit
Awatar użytkownika
Beatrice
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2036
Od: 24 maja 2009, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: U oster sezon 2012

Post »

Nowe wpisy, a mi znowu nie pokazało!!!!!!!!!!!!!!!!!!, oh ależ profesjonalnie już u Ciebie się robi,ale i ja mam światełko w tunelu:) może działeczkę za jakiś czas zakupię :)
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster sezon 2012

Post »

To ostatnie zdjęcie Rudzika w naszym ogrodzie
Obrazek

i wśród przyjaciół
Obrazek

i ostatnie wygłupy z "przyrodnią" siostrą
Obrazek Obrazek

Tak patrzę na smutne oczka Rudzika na pierwszym zdjęciu, ale poszedł w dobre ręce, do pana, który
stracił kota w wyniku podłych działań sąsiada - spowodował śmierć wielu innych kotów. Mężczyzna
powiedział mi, że zrobili porządek z gościem i teraz to koty chodzą spokojniepo okolicy, a on przechodzi chyłkiem.
Dziewczynki płakały, ale Rudzik jako najmłodszy kociak najlepiej się zaadaptuje w nowym miejscu.
A u nas sporo kotów zginęło pod kołami pociągów, więc pojęły, że dla niego to najlepsze i najbezpieczniejsze
wyjście.
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: U oster sezon 2012

Post »

No właśnie miałam spytać, czy kociaki na pociągi uważają, tak blisko tory macie ;:108
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster sezon 2012

Post »

Nie Iwonko, nie zdają sobie sprawy z zagrożenia. Nigdy nie trzymałabym kotów w naszym
obejściu z własnej woli ze względu właśnie na to zagrożenie. Koty w naszym życiu to cała historia.
Kiedyś ktoś podrzucił na maleństwo. Czarna kotka, prześliczna. Nazwaliśmy ją Norka. Za kilka dni
znów na podwórzu pojawiło się kolejne maleństwo: czarno-biała dziewczynka. Ze względów praktycznych
nazwałam ją Dorka. Kiedy wołałam NORKA!!! - biegły obie, a mój Synuś, młody wówczas kawaler, nawet
podpisał ich podwójną miseczkę: z jednej Norka, z drugiej strony Dorka.
Kiedyś Norka okociła się, miała jedno kocię. Zaraz za nią okociła się Dorka. Miała troje kociąt.
Ale okazało się, że Dorka była wówczas bardzo chora; Norka przyniosła do swojego kącika kocięta i je wykarmiła:
Dorka w tym czasie straciła pokarm. To był bardzo ciężki okres dla mojej rodziny: mąż stracił pracę,
ja byłam na zasiłku dla bezrobotnych. Nie stać nas było na sterylizację, co pociągnęło za sobą lawinę; w pewnym momencie mieliśmy 24 kociaki! Ratunkiem okazał się znajomy, będący kierownikiem fermy kur w Witkowie. Podrośnięte koty wraz z matką znalazły nowe miejsce: koty miały zadanie łowić myszy, kradnące karmę kurom. A na fermie pracowała inna znajoma
która miała m.in. gotować kotom jedzenie. Wszystko się pięknie układało. W międzyczasie ja znalazłam tymczasowe, wolontariackie zajęcie w nowo powstałym schronisku dla zwierząt w naszym mieście (początki lat 90-tych) i zaprzyjaźniłam się z panią prowadzącą ten przytułek. Dzięki mojej społecznej pracy mogłam wysterylizować moje dziewczyny, ale przylepiono mi etykietę "kociary" i co jakiś czas na terenie naszej posesji pojawiały się nowe maleństwa. Kilka podrostków niestety swawoliło często na torach, ku mojemu wielkiemu przerażeniu. Musiałabym je trzymać w zamknięciu ;:131 ;:185
Kiedyś mąż wpada do mieszkanie i krzyczy: leć na dół. Norka leży pod oknem sąsiada. Oszczędzę Ci opisu: biedna okaleczona, doczołgała się do domu. Uśpiliśmy naszą ukochaną i wtedy przysięgłam sobie: nigdy więcej kotów w domu. Nigdy więcej
przeżywania takich dramatów! Została u nas Dorka. Żyła 19 lat! Największy dramat przeżyłam, kiedy zorientowałam się, że jej nie ma! po prostu zniknęła. Szukaliśmy jej wszędzie! 10 lat temu mój dorosły już Synuś przytachał maleńką kotkę z dzikich mieszkających na terenie miejscowego szpitala. Była tak chora, zaropiała, że zupełnie zobojętniała. Dałam je uderzeniową dawkę antybiotyku i leczyłam przez tydzień. Miała wrócić na teren szpitala do rodzinki, ale... została zaadoptowana. Nazwaliśmy ją Niusia. Dwa lata temu zginęła na torach w akcie miłosnym ze swym kochankiem. Oboje pochowaliśmy w przysypywanym akurat dole po wykopywanym kolcowoju. To są okropne przeżycia, nikomu nie życzę. Ale nie jestem w stanie przejśc obojętnie obok potrzebującego stworzenia, a potem przeżywam dramaty. Co wybrać? Obojętność i wyrzuty sumienia czy współczucie i zgodę na potencjalny dramat? Okropnie to zabrzmiało ale i okropne sytuacje.
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster sezon 2012

Post »

Beatrice pisze:Nowe wpisy, a mi znowu nie pokazało!!!!!!!!!!!!!!!!!!, oh ależ profesjonalnie już u Ciebie się robi,ale i ja mam światełko w tunelu:) może działeczkę za jakiś czas zakupię :)
Wybacz, Beatko, nie zauważyłam Twojego wpisu ;:14 ;:180
Dzięki za słowa uznania ;:168 Jak tak patrzę, to ni w ząb nic nie rusza z miejsca, ale pewnie jak bym widziała
co jakiś czas, to i postępy bym widziała ;:131
Mam do posadzenia jeszcze sporo zakupionych wczesną wiosną roślin, ale dnia mi nie starcza.
A teraz jeszcze zasypywanie dołu spada na mnie choć po kilka taczek, bo mąż w delegacji.
Potrzebuję też do iglaków trochę kwaśnej ziemi, więc sporo jeszcze do zrobienia.
Cieszę się, że masz zamiar kupić działeczkę, zawsze to jakaś odmiana od codzienności ;:138
Pozdrowienia dla rodzinki ;:168

Przed chwilą przeczytałam: "mam 2 dni wolnego, to zaraz na działkę znikam" zaczynam zazdrościć jak licho! Zapomniałam, co to jest "jeden dzień wolnego" ;:202 Jak ja bym tak chciała zniknąć na ogródeczek ;:oj ;:145
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster sezon 2012

Post »

Oluniu! Tawuła i trzmielina posadzone ;:138
Reszta czeka na jutro ;:224 :uszy
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: U oster sezon 2012

Post »

Masz WIELKIE SERCE ;:196
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster sezon 2012

Post »

Iwonko, ;:168 dzięki, ale to raczej wielki fiś ;:202
,
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster sezon 2012

Post »

Tak mnie naszło dziś na wspomnienia, żeby zobaczyć jednak te postępy:
Stara droga z 2008 roku, jak fajnie, że można do tego wrócić, choć śladu już po niej nie ma ;:138
Obrazek Obrazek

i ta sama droga zimą:
gdy całkiem stopniał lód, nie mieliśmy kontaktu autkiem ze światem, choć asfaltowa droga jest dziesięć metrów dalej
Obrazek Obrazek

To był mus, by budować nową drogę; Kolej nie kwapiła sie, a nas ciągle atakował "polny" sąsiad,
że jeździmy po "jego polu", jakby to była czysta przyjemność :evil: Zgodziliśmy się więc własnym sumptem
ją wykonać, choć ja osobiście byłam przerażona rozmiarem zadania ;:202
Mąż się nie zniechęcał. choć zajęło mu to prawie cztery lata ;:224
Mam gdzieś zdjęcia z kolejnych etapów budowy drogi, ale nie o to mi teraz chodzi ;:185

Maj 2011 roku
Obrazek
i sierpień stara droga
Obrazek Obrazek

To wrzesień 2012 roku
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Zawartość zasypywanego dołu
Obrazek Obrazek

Teren podnieśliśmy o jakieś 50 cm

Obrazek Obrazek

i ostatnie działania; luty tego roku (jeszcze stoi stary plot)
Obrazek Obrazek

I sprzed tygodnia
Obrazek Obrazek

I to na razie tyle
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: U oster sezon 2012

Post »

Ale zmiany ogromne ;:138 ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster sezon 2012

Post »

Nic nie wpisywałam, bo choć roboty troszkę szarpnęliśmy, to znów nie mam czytnika i
nie mogę przesłać zdjęć, a pamięć na karcie pełna. Pewnie kupię nowy a gdzieś wychynie stary czytnik.
Może wieczorem coś dodam.
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster sezon 2012

Post »

Nadal nie wiem, gdzie stary czytnik ale pojechałam i kupiłam nowy.
Musiałam, bo aparat już nie mieścił zdjęć.
Oto relacja z ostatnich tygodni:
Stan z 27 kwietnia:
ziemia nawieziona na podwórze znalazła swoje miejsce przeznaczenia na skarpie od strony torów, a stos kamieni swoje
przeznaczenie
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Potem brat wymyślił cóś takiego:
Obrazek

Te schody będą prowadziły do najbardziej zacisznego miejsca: tu sobie zrobimy miejsce grillowania;
wszędzie na górze wiatry "jak w Kieleckiem" ;:224

Obrazek Obrazek

Różnica miedzy pierwszym a ostatnim stopniem to jakieś 4 metry: kiedy na górze hula wiatr,
na dole w zaciszu zarośli nie czuć muśnięcia powietrza. Tutaj będzie do zagospodarowania jakieś 30 m kw
powierzchni. Zastanawiamy się, jak to zrobić, żeby nie kurzyła ziemia ale żeby było jak najbardziej naturalnie.
Ja myślę, że najlepszy będzie drewniany taras

Obrazek Obrazek

Już tu piekliśmy kiełbaski na grilku, było świetnie :tan (to wypalone to gałęzie palone przez brata,
nie po ognisku ;:333 )
URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/df7 ... 6ea72.html]Obrazek[/URL] Obrazek

I to tyle na tyle ;:204
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”