
każdy inny

a na koniec cukiereczek
ciągle czekam na takie zwykłe, jak z babcinego ogródka. Wydaje mi się, że sadziłam

Madziu, tu gdzie stoi ławeczka, będzie pergola i przejście-bramka do dalszej części ogrodu. Bramka ma zamykać póki co teren obecnego sadzenia. Za bramką wezmę się za ogród jak wygram w totka

Basiu, ławeczka jedzie do Pati ...autem z zawodowym kierowcą. Termin ustalamy z Pati na PW
Karolinko

Pati, w glinie kopie się o wiele ciężej niż w piasku. Glina jest cięższa. Nawet jak porównuję pełną taczkę gliny i piasku, to tą z piaskiem pcha się łatwiej. Niemniej jednak słowa podziwu mile słyszane. Wyglądaj dziś na listonosza.
Wielka raczej nie, 168cm, w szerz to już bardziej do wielkich bym się zaliczyła

Przemku, do żylistków dosadzę czeremchy. Tej samej wielkości upatrzyłam za płotem. Tylko ternim goni, bo wszystko rusza aja mam inne prace w ogrodzie i w domu. Kurcze bardzo klona bym chciała mieć swojego
Kasiu, muszę więc postarać się o wierzbę. Marzy mi się taka wielka jak ma Pati czy Madzia/Variegata- w oddali. Ślicznie by tu wyglądała. Pewnie za mojego życia nie, ale może wnuki by się nią cieszyły

Elu i tak Cię podziwaiam, dom z ogrodem i działka, a Ty nad tym starasz się panować. Mnie by sił brakło. U mnie to chcoć ogród pod nosem i wolne chwile przy szpadlu.
Mam dobre wieści jabłoneczka

widać tu odcisk na łapce

forsycja kwitnie

CDN...