Ja dziś byłam w ogródku nie wiele bo też jak dla mnie było zimno ,tylko zięć przyjechał poobcinać na wysokościach i powykopywać zmarznięte pieńki z zeszłego roku te co wymarzły i ja tylko nadzorowałam 
U Ciebie jak zwykle wiosenka na całego ,ale ja nie narzekam i też się doczekam 
Witam cieplutko 
Ela a o orlikach pogadam z Tobą na pw. później 
Nigdy w niedzielę tego nie robiłam ,ale dziś zięć posadził mi róże bo przyszły i trzeba było je wsadzić ,no i pogoda była piękna ,ja tylko nadzorowałam Ja bym chyba do jesieni je sadziła Chyba że masz taką możliwość wystawienia ich na dzień jak jest ciepło a na noc chowania do pomieszczenia Oglądaj sobie ,miło mi No to robota duża Cię czeka 
mam nadzieję że wyniki po twojej myśli 
Dostałam młotkiem w głowę i nie mogę się pozbierać Jeszcze raz pobranie szpiku bo wyszło bardzo żle i znowu czekanie a od lekarza usłyszałam to co najgorsze Muszę się pozbierać 
najmilsza moja -nie jest to miłe badanie ,ale mocno wierzę że powtórne badanie da lepsze wyniki dla Ciebie -trzyma kciuki 
Jesteś dzielna i tak trzymaj 
musisz wierzyć że będzie dobrze, ja w to mocno wierzę Pamiętaj że wszyscy tu trzymamy kciuki za poprawę wyników 
