Ogródek Gosi cz. 10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
julianna
1000p
1000p
Posty: 1145
Od: 21 gru 2011, o 21:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogródek Gosi cz. 10

Post »

Gosiu czy Ty usuwasz tylko zeschnięte liście z żurawek , czy tez każdą dzielisz na więcej sadzonek? Czym je odżywiasz? Pozdrawiam cieplutko.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.

H. Jackson Brown
Awatar użytkownika
Nutka81
1000p
1000p
Posty: 2806
Od: 13 maja 2010, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogródek Gosi cz. 10

Post »

Gosiulek, widzę że popracowałaś dzisiaj :) Zobaczysz, że do niedzieli uwiniesz się z całą resztą. Jak już wpadnie się w ten "ogrodniczy rytm", to praca sama idzie ;:306
No i powiedz kochaniutka, co Ty znowu chcesz przesadzać? :D
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka :wit
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 10

Post »

Polu, trzymam kciuki za przyszły rok.

Julianno, wiosną usuwam tylko zeschnięte listki. Ale jeśli chcesz porobić sadzonki to też można. Ja ich nie dzilę, bo jeszcze są nieduże, ale odrywam kawałek z pietką mocze w ukorzeniaczu i wsadzam wprost do zimie gdzieś gdzie jest cień

Gosiu
, udało mi sie popracować, choć myslałam, że będzie trudno, ale uwinęłam się z pracami szybko i biegiem do ogródka.
Co chciałabym przesadzać? Na pewno muszę przesadzić część róż. Poszerzam rabatę, kupiłam nowe, musze tę tylną rabatę przeorganizowac, bo mnie strasznie drażni. Ale mam z tym kłopot, bo może powinnam wywalić część roślin i kupic nowe bardzie pasujące,ale ja się strasznie przywiązuję do nich :roll:
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Ogródek Gosi cz. 10

Post »

Cudne masz te kępy krokusów. U Ciebie też już przekwitają nim zdążyłaś się nimi nacieszyć?? Ranniki to mi przekwitły nim dobrze wyszły z ziemi... trochę za szybko, szkoda kwiatków!!
Awatar użytkownika
asia2
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 2 maja 2006, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogródek Gosi cz. 10

Post »

Bardzo u Ciebie wiosennie i kolorowo! A i porządki zaawansowane. ;:138
U mnie jeszcze mnóstwo do zrobienia...
Czytam, że też reorganizujesz rabaty. Ja mam w planie zmiany na dwóch. Jedną już zaczęłam - pójdą tam byliny i może 1 czy 2 róże...
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Ogródek Gosi cz. 10

Post »

Gosiu,tez tak mam stoje i myślę gdzie co przesadzic i jesienia muszę dokupic cos wiosennego,bo oprócz krokusów i tulipanóww mało co u mnie jest.
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Ogródek Gosi cz. 10

Post »

Ja już najważniejsze poprzesadzałam, został mi do przeorganizowana fragment rabary z pigwowcem, pigwowiec chcę wywalić, kwitnie 2 tygodnie, a potem mnie irytuje przez resztę sezonu, owocu od 4 lat nieuświadczyłam... Zachęcam Gosiu do radykalności, przez 3-4 lata roślina się nie sprawdza, to idzie out....
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Aancyk
1000p
1000p
Posty: 1155
Od: 20 lis 2010, o 17:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogródek Gosi cz. 10

Post »

Gosiu co to za drobne różowe i niebieskie kwiatuszki, pamiętam że sadziłam coś podobnego jesienią ale nic nie wzeszło?
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Ogródek Gosi cz. 10

Post »

Ja mam tez za malo wiosennych kwiatow, no ale miejsca na nie nie mam - bo to jak pozniej przekwitnie, to dziury sie robia - nic posadzic w tym miejscu nie mozna a u mnie takie dziury to na wage zlota hihi
Do tego takie przekwitniete wiosenne, trzeba troche zostawic a to zolknie i okropnie wyglada .. w duzym ogrodzie nie rzuca sie to tak w oczy a u mnie niestety wszystko widac.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek Gosi cz. 10

Post »

Gosiu widzę, że masz mnóstwo planów na przerabianie rabat , przesadzanie dosadzanie..... i praca zapewniona na cały sezon :D U mnie też troszkę przeróbek się szykuje, już roślinki zamówione, czekam na dostawę 8-) :lol:
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogródek Gosi cz. 10

Post »

Małgoś, ale u Ciebie wiosennie aż miło popatrzeć ;:108
Co do przerabiania rabat to doskonale Cię rozumiem. Ostatnio tak sobie patrzyłam na moje roślinki i stwierdziłam, ze chyba tylko kilka roślin rośnie w miejscu w którym je na początku posadziłam. A jak sobie jeszcze trochę popatrzyłam to znowu mam plany na kolejne zmiany :?
To taka nie kończąca się opowieść :D
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Ogródek Gosi cz. 10

Post »

Gosiaczku, powalczyłaś widzę sporo. M Ci pomagał w sprzątaniu tarasu ;:oj To Ty teraz na kolanach do Częstochowy ;:306 Nie no, przecież nie możesz wszystkiego sama. Więm że jest rzadko w domu ale siada czasem na tarasie z piwkiem lub przy grilu.

Doszłam do takiego samego wniosku co Ty, mam za mało wiosennych kwiatów. Trzeba to zmienić ;:333
e-babcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8537
Od: 31 paź 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Ogródek Gosi cz. 10

Post »

Gosiu ślicznie u Ciebie,ale odpocznij troszke,bo jutro też jest dzień,i znowu praca ;:196

-- 19 kwi 2013, o 19:02 --

Gosiu ślicznie u Ciebie,ale odpocznij troszke,bo jutro też jest dzień,i znowu praca ;:196

-- 19 kwi 2013, o 19:02 --

Gosiu ślicznie u Ciebie,ale odpocznij troszke,bo jutro też jest dzień,i znowu praca ;:196
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek Gosi cz. 10

Post »

Gosiu pracujesz pełną parą i widać coraz większy porządek. Przesadzanie jak nie widać co w ziemi to wiąże się z ryzykiem wykopania czegoś cennego. Ja już drugi rok w miejscu cebulowych mam znaczniki i wiem że tam nie wolno kopać. A takie drobne porozrzucane wszędzie muszę po kwitnieniu skrzętnie wykopać i pozbierać w jedne miejsca bo pojedynczo maluszki mnie drażnią. ;:108
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 10

Post »

Aga, kroków już prawie nie mam. Zostały tylko te późniejsze. Niedługo w ogóle nie będzie żadnych kwiatów, bo następne jeszcze nie zakwitną. :roll:

Asiu2, widziałam powiększoną rabatę. U mnie zmiany planowane są na tylnej rabacie. Ale ona duża i wymaga przesadzenia wielu roślin. W tym róż. Muszę się za to jak najszybciej zabrać. Bo czas minie na przesadzanie.

Małgosiu, ale to jest bardzo fajne to myślenie prawda? Uwielbiam to. Wiosennych kwiatów zawsze nam mało, bo to pierwsze

Asiu, bardzo rozumiem chęc wywalenia pigwowca. Staram się nie sadzić roślin, które kwitną krótko, a potem wyglądają nieciekawie. Jedyny wyjątek to forsycja, i jaśminowiec. Nie mogłabym pozbyć się tych krzewów.
Natomiast co do autowania, z tym jest gorzej. Strasznie przywiązuję się do wszystkiego co kupuję, dostaję, wyhoduję. Nawet jak mi się coś rozrasta, to nie mam sumienia wyrzucić, więc szukam dobrych dusz, które chcą przygarnąc sieroty. Chociaz powoli i do tego dojrzewam, żeby pozbywać się tego co nie pasuje, słabo rośnie.

Aniu, zapomniałam jak ta roslinka się nazywa. Czasem cebule są za małe. Może wzejdzie za rok? U mnie one bardzo ładnie się przyjmują. A może u Ciebie cos je zjadło?

Jula, masz rację, że te więdnące liście nie są zbyt atrakcyjne. szczególnie z Twoim zamiłowaniem do porządków. Ja mam do tego trochę luźniejszy stosunek. A w miejsce gdzie rosły cebule często sieję jednoroczne. Bardzo dobrze sobie radzą w lukach między cebulami.

Aguś, ja planuję zrobić te przeróbki do końca czerwca :D
Potem chcę tylko siedzieć na tarasie, albo ewentualnie iśc popielić.
Ale jak to z planami bywa, może być różnie. Wszystko zalezy od kasy :wink:

Anetko, i to jest fantastyczne, że zawsze bedziemy miały co robić. Chociaz jak na razie mam najwięcej problemów z tylnymi rabatami, bo one były pierwsze robione, kiedy ni w ząb sie nie znałam, w dodatku trochę po kryjomu, bo m. nie był zadowolony z moich zakusów na trawnik i byliny. Sadziłam więc wszystko jedno na drugim. Bez ładu i składu.
Na przednich rabatach mało zmian. Zobaczymy co będzie kiedy uporam się z tylną rabatą. Czy przypadkiem nie przyjdzie mi do głowy żeby i na przednich coś zmienić, bo przecież mi się znudziło :wink:

Jolu, żebyś wiedziała, że to jest ewenement. No, ale sama solidnego drewnianego stołu i ławy bym nie wytargała z tarasu, żeby porządnie podłogę umyć. No i sam kerszerem umył całą. A potem zabrał się za samochody. Napracował się bidak ;:173
On już powoli zaczyna przyzwyczajać się do moich fanaberii ogrodowych. Może za jakiś czas w ogóle będziemy pracowali razem w ogrodzie, jak Aga i Darek? Chociaż nie będę sobie robiła nadziei.
Dobrze, że już nie marudzi jak widzi zmniejszony trawnik i nowe rośliny :roll:

Jadziu, nie mogę odpoczywać, bo czas goni. Ja ma tylko weekendy na prace w ogródku, a tu tyle jeszcze przede mną. Musze szybko posprzątać, żeby zdązyć z przesadzeniem róż, a te już się szykyją do życia.

Maju, mniej więcej wiem co posadziłam z bylin. Gorzej z liliami. Te sadziłam gdzie było wolne miejsce. Powinnam poczekać aż się pokażą, ale nie mam czasu. Musze jak najszybciej przesadzić róże, zanim całkiem obudza się do życia.


Dzisiaj miał być dzień ogrodowy, ale nie wyszło. Najpierw stwierdziłam, że jak nie ma syna to posprzątam w jego pokoju tak wiosennie, porządnie z odsuwaniem mebli. No i zajęło mi to całe przedpołudnie. szafy przebrane. Pranie nastawione. Syn obrobiony. No przyszedł czas na jego odbiór ze szkoły, więc niewiele myśląc podjechałam najpierw do sklepu mojego ulubionego. Oczywiście nie obyło się bez zakupów. Myślałam, że po obiedzie będę miała czas na ogródek, a jak wyszłam okazało się, że syn sąsiadów korzysta, że nie ma rodziców i robi imprezę. Nie chciałm krzątać się koło kilkunastu rozkrzyczanych młodzianów. Więc zostało mi tylko przesadzenie róży na przedniej rabacie, w kilka małych przeróbek, czyli przesunięcia rosliny o kilka centymetrów, bo te centymetry są bardzo ważne :;230

A oto co dzisiaj zakupiłam

Azalia. Już ją miałam, ale mi padła, więc robię drugie podejście
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Kiścień
Obrazek


Pierisa też miałam, to już trzecie podejście i naprawdę ostatnie
Obrazek

Obrazek

No i jednoroczne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”