Wycinanie drzew

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Wycinanie drzew

Post »

Spotkałem się na tym forum z poparciem sytuacji, że na wycięcie drzewa trzeba mieć zgodę władz. Wiem, że takie prawo jest już od lat. Zdaję sobie również sprawę, że na tym forum spotykają się osoby, dla których przyroda jest najwyższym dobrem. Jednak mimo tego wciąż uderza w mój zdrowy rozsądek sytuacja, kiedy zasadzonego przeze mnie drzewa, pielęgnowanego, doglądanego nie wolno mi wyciąć bez zgody jakiegoś urzędasa.
Wolno jedynie do pewnego czasu, zanim nie urośnie do określonych przez urzędników rozmiarów. Później muszę zapłacić za podpis wyrażający zgodę na wycięcie. I nieważne, że sam inwestowałem w to drzewo pieniądze, czas i miejsce, z myślą o tym, żeby mieć np. budulec na altanę. Bez papierka jestem kryminalistą. :twisted:
Dura lex, sed lex, ale może ktoś się orientuje jakie jest uzasadnienie tej sytuacji?
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6274
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post »

Przykro mi, takie prawo :!: Troszkę jest dziwne ale z drugiej strony chroni drzewa. Jedynie co można wycinać bez zezwolenia to drzewa i krzewy owocowe, no i masz rację młode drzewka do pewnego rozmiaru ale nie pamiętam już jakiego. :)
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Nie rozumiem :oops:

Po co zaczynasz od nowa temat, który już wałkowaliśmy z twoim udziałem jakiś czas temu, zresztą całkiem niedawno. Lobbować chcesz? Przekonać kogoś, że tak jest lepiej, a inaczej jest gorzej? Zmienić obowiązujące prawo? Za pośrednictwem forum? Wyjaśnij mi, proszę.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Nalewko, ja też do końca nie rozumiem :?
Co prawda zalożyłem ten wątek, w miejscu "dyskusje ogólne", które wydalo mi się właściwym, żeby wymienic się opiniami, ale nigdy wcześniej nie "wałkowałem tego tematu". Rozmawiałem jedynie o sposobach przycinania drzew, a nie o zasadności wycinania. Zakładam jednak samolubnie, że to mnie prosisz o wyjaśnienia, skoro jest mowa o "zaczynaniu tematu". Więc spróbuję przychylić się do Twojej prośby.
W wątku:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=
jest o wycinaniu drzew, jakie są obecne przepisy. Chciałem jednak poznać opinię innych Forumowiczów, czy zgadzają się z tymi bzdurami. Pogadać wieczorem, kiedy już za późno na siedzenie na ogródku. Mimo, że natura uspokaja, to kiedy później spotykam się z biurokracją to i tak krew mnie zalewa. Czy inni też tak reagują?
A jeśli chodzi o zmianę prawa za pomocą forum: Może najwyższy czas, żeby przy zmianie przepisów liczyła się opinia zainteresowanych, żeby ludzie mieli wpływ na to, czego się od nich żąda i czego się im zabrania, czy nowe przepisy mają w ogóle sens, czy są tylko wymysłem jajoglowych na utrudnianie życie :roll: Jak chociażby zmiana wieku ochrony z 30 na 5 lat. 5-letnie drzewko często nawet poza parkan nie wystaje i potrafi je złamać mocniej kopnięta piłka :lol:
I oddalam podejrzenia: nie zamierzam na forum ogrodniczym uprawiać polityki, jeśli chodzi o uprawianie, to wystarczą mi pomidory :lol:
Tylko jaka jest ta opinia zainteresowanych? Spytałem :oops:
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Przepisy czasami powodują dosyć bezsensowne sytuacje.
Na osiedlu nie można było zrobić rozległego parkingu, bo rosną drzewa. Nic wiekowego, ale nawet w świetle starych przepisów nie można by ich wyciąć, bo osiedle ma ponad 30 lat. Powstał parking, który podkopał się pod same drzewa,które teraz rosną na górce, parking niżej no i wysychają te drzewa.
Wątpię,żeby ktoś odpowiadał teraz za takie bezsensy.
Waleria
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

Bishop - tak po prawdzie, to możesz sobie ściąć każde drzewo jakie sam zasadziłeś - owocowe (wszystkie) i do 5-ciu lat - bez zezwolenia, a starsze za zezwoleniem gminy. To drugie sprowadza się do złożenia jednego papierka i czekania na odpowiedź (która z reguły jest pozytywna) . Jesteś zwalniany z opłat, jeśli jesteś osobą fizyczną, bo osoby prowadzące działanośc gospodarczą, niestety ponoszą opłaty za wycinkę drzew. Te przepisy może i są "utrudniające życie", ale mają chyba na celu kontrolę nad gospodarką leśną i zadrzewieniem w danej gminie. Myślę, że przepisów nie ustala się tylko po to, żeby "dopiec" obywatelom. Zdaję sobie jednocześnie sprawę, że niektóre sformułowania w przepisach są nieżyciowe i nastręczają pewnych kłopotów z ich wypełnianiem, ale my, na tym forum raczej tego nie zmienimy.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Może i taki był zamysł wymyślających to prawo, ale jaka to kontrola, kiedy sadzić mogę co chcę, a wyciąć już nie. Czy wszystkie drzewa są policzone? :lol: Dlatego bulwersuje mnie ten przepis. Niech sobie działa w lasach państwowych, parkach, przy drogach, w miejscach "państwowych". Chcą liczyć swoje drzewa - proszę bardzo. Podobnie niech się dzieje np. w majątku sprywatyzowanym, gdzie są duże, stare drzewa, i kupujący liczy się z tym, że kupił teren razem z dobytkiem. Ale samosiejki brzóz za domem? Albo świerk w ogródku?
Przepraszam, że taki jestem na to cięty, ale przechodziłem gehennę z urzędnikami podczas remontu domu, kiedy z podłączenia kaloryfera we własnym domu musiałem się spowiadać, załatwiać wizyty Rzadko Spotykanych Osób Z Uprawnieniami i płacić im za podpisywanie papierków dopuszczających kaloryfery do grzania. Od tego czasu mam alergię na takie "prawo" :evil:
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

Może tak nie wyglądało, ale naprawdę doskonale Cię rozumiem - niby jest własność prywatna, ale jak chce się nią dysponować, to nagle jej nie ma...
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Ale wyobraź sobie sytuację, że mamy liberalne przepisy i nagle wszyscy prywatni właściciele naraz dochodzą do przekonania, że ich własne drzewa im zawadzają i w tydzień wszystkie je wycinają z przydomowych ogródków. Dziwne? Nieprawdopodobne? Ale możliwe, skoro mogę dysponować swoją własnością, to mogę też wyciąć, przecie jest moje! I co wtedy?

Demagogia? Jasne, każda skrajność może być uznana za demagogię. :P
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

Nalewko, ale w tym wszystkim nie chodzi przecież o wycinanie starych drzew, które rzeczywiście odgrywają sporą rolę w ekosystemie i powinny być "monitorowane". Poza tym nie wyobrazam sobie wycinania drzew w pień, tylko dlatego, że miałabym prawo to zrobić, "bo to moje". Sama niedawno załatwiałam wycinkę drzew samosiejek (ale wieloletnich) i rzeczywiście troche to dziwne, jak wyciąć sama nie mogę, ale po podpisaniu papierka, właściwie bez żadnego "ale" mogłam bez problemu. Zresztą sama zrezygnowałam z wycięcia kilku drzew (na które pozwolenie było), bo były już spore i żal mi ich było. Pewnie będę miała z nimi problem (przy stawianiu ogrodzenia), ale "nic to" :)
Poza tym trochę dziwne jest to mierzenie obwodów na wys. 1,30m - bo mimo, że drzewo rosło z jednego pnia to w sumie musiałam podać - 3 szt - bo na wys. 1,30 wyrastały 3 konary i każdy musiałam podać - czyli z tymi rachunkami to też nie do końca wszystko jasne.
Uważam, że ludzie , którym przyroda "leży na sercu" zawsze pomyślą zanim coś wytną bezpowrotnie, a innych, żeby nie wiem jakich argumentów używać i tak się nie przekona.
Jak do tej pory jeszcze nie spotkałam się z odmową urzędników gminy na wycięcie jakiegoś drzewa (a sąsiad wycinał chyba 50-letnie drzewa), a to też o czymś świadczy... niby prawo jest, ale jakies trochę ułomne, bo drzewostanu, de facto, nie chroni, a umożliwia jedynie ściąganie forsy za wycinkę bez papierka... a nie oto chyba ustawodawcy chodziło.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Nalewka pisze:Ale wyobraź sobie sytuację, że mamy liberalne przepisy i nagle wszyscy prywatni właściciele naraz dochodzą do przekonania, że ich własne drzewa im zawadzają i w tydzień wszystkie je wycinają z przydomowych ogródków. Dziwne? Nieprawdopodobne? Ale możliwe, skoro mogę dysponować swoją własnością, to mogę też wyciąć, przecie jest moje! I co wtedy?

Demagogia? Jasne, każda skrajność może być uznana za demagogię. :P
Moja wyobraźnia tu zawodzi, nie potrafię sobie tego wyobrazić :oops: Tak jak nie potrafię sobie wyobrazić, że np. wszyscy ludzie naraz postanowią się wykąpać w morzu i przez to zaleje świat, albo wszyscy ludzie naraz podskoczą i będzie wieeeeeelkie trzęsienie ziemi :;230
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4778
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

bishop71 pisze: nie potrafię sobie tego wyobrazić
Ja mieszkam na wsi i nie muszę sobie tego wyobrażać, kiedy po pierwszych mrozach aż po wiosnę nie milknie werk pił spalinowych- co raz to w którymś końcu wioski, nad rzeką, przy drodze, na miedzy wśród pola... Do tego drogowcy przy wojewódzkiej czynią kolejne spustoszenia. I to mimo ograniczeń. Ja też wycinam, mam zezwolenie- ale więcej sadzę. I niestety tymi ostatnimi dwoma szczegółami różnię się od większości sąsiadów.
Czym będą oddychać moje dzieci?
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Pozdrawiam Andrzej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”