Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.2

[mkwapisz]

W razie spadku temperatury mam w pogotowiu piec do dogrzania namiotu.

Podobnież można wstawiać do tunelu na noc zapalone świeczki. Ktoś praktykował taką metodę?

Pozdrawiam

[mkwapisz]

Jak ustawiliście swoje tunele foliowe względem zapewnienia pomidorom naj. doświetlenia?
Nie wiem czy postawić tunel tak aby dłuższe jego boki miały wystawę wschód-zachód czy północ-południe

Coś trzeba wybrać. Ustawienie północ-południe zapewnia maksimum słońca, natomiast ustawienie wschód-zachód najlepszą wentylację.

Dużo zależy od konfiguracji terenu. U mnie pole jest długie ale wąskie więc nijako w naturalny sposób mam układ północ-południe. W zeszłym roku przy upałach niestety dawało się to we znaki, bo temperatura w tunelu czasami przekraczała 50 stopni. Wszelkie prace można było wykonywać tylko rano albo pod wieczór a i roślinom to nie służyło.

Pozdrawiam

[ekopom]

Jak ustawiliście swoje tunele foliowe względem zapewnienia pomidorom naj. doświetlenia?
Nie wiem czy postawić tunel tak aby dłuższe jego boki miały wystawę wschód-zachód czy północ-południe

Ważne , aby dróżki w tunelu były północ południe. A sposób ustawienia tunelu jeden i drugi ma swoje wady i zalety.

[glohal]

Oooo ? W moim rejonie najczęściej wiejącym wiatrem jest zachodni. Nie było więc innej opcji jak wejście a tym samym i ścieżka wschód - zachód Wentylacja zapewniona.

[aguskac]

Pierwszy raz w życiu posadziłam w szklarni tak wcześnie pomidory
Teraz mam pietra. Oczywiście swędziało mnie nie powiem co i posiałam w lutym kilka dla rozrywki. Teraz już kwitną Są duże, krępe... w sam raz do wysadzenia, tylko co będzie jak zima wróci ... brrr... Na szczęście mam zapasy. Jakby co będę miała nauczkę.

Posadziłam też kilka młodych co to mi się ich pikować nie chciało do większych pojemników. Najwyżej wytargam na górkę grzejnik olejowy... znicze to się u mnie nie sprawdziły.

[zuzia55]

Moje też już z tydzień w tunelu ,nawet "załapały" się kilka dni temu na -2*C,ale wewnątrz mam wbite pałąki,takie do niskich tunelików i na nich rozciągnęłam agrowłókninę jak zapowiadali przymrozki.Nic się im nie stało,w razie czego/puk,puk/ mam jeszcze sadzonki tych odmian.

[PaulaPola]

Właśnie skończyłam sadzić w namiocie pomidory. na razie 31 sztuk. Gorąc taki że padam na twarz

[chudziak]

A ja jeszcze czekam cierpliwie z wysadzeniem na stałe miejsca .

[Gleba]

Ja też jeszcze poczekam, choć na parapecie miejsca już brak To mój pierwszy sezon pomidorowy, więc nie zniosłabym klapy, gdyby od mrozu padły mi wszystkie roślinki ...

[ganio4]

Moje już od tygodnia pod dosyć przewiewnym namiotem foliowym. Dzisiaj jak zobaczyłam oszronioną trawę trochę mnie zmroziło, ale tylko mnie. Pomidory mają się całkiem dobrze.

[konar55]

Ja też już wsadziłem pomidorki do szklarni. Przebywają na stałym miejscu już około tygodnia. W nocy przymrozków nie ma. Dziś u mnie temperatura ma byc w okolicy 0stC wiec wstawie dwa znicze na rozgrzewkę.

[aguskac]

2 znicze to niestety tyle co nic. Mam nadzieję, że u Ciebie nie przymroziło.

[chudziak]

A ja dzisiaj zdecydowałam się zabrać z foliówki pomidory do domu . Minionej nocy termometr minimalny pokazał tylko 2 stC, dzisiaj ma być chłodniej - pewnie by nie zmarzły ale chyba zadowolone też by nie były .

[x-xm-a]

I bardzo rozsądnie Chudziaczku. Ja mam wystawioną na zewnątrz pelargonię, com ją hołubiła całą zimę w domu, robi za tester. Ona wieeele zniesie, ale wczorajszą noc, chociaż poniżej 0C nie było, jakoś zniosła ale dycha, pomidor raczej nie dałby rady.

[frant]

Trochę pomidorów i ogórków wysadzałem w tunelu w czwartek . Temperatury rankiem są niskie , dziś był przymrozek , ale przykrywam na noc podwójną warstwą włókniny P17 , najcieńszej . Rośliny mają się dobrze , wyraźnie ruszyły .
Z moich doświadczeń wynika , że to nie temperatura jest najważniejsza , zwłaszcza przez krótki czas nad ranem . Kluczowe jest nasłonecznienie , a to jest wprost doskonałe ostatnimi dniami , widać to po wszystkim co jest już zielone : czosnek , rabarbar , truskawki ...
Moim zdaniem , o wiele lepsza jest sytuacja ( dla upraw foliowych ) z dużym słońcem i chwilowym spadkiem temperatury pod włókniną do kilku stopni , niż pogoda pochmurna ze stabilnymi 8-10*C.

Tak więc ryzyko nie jest wielkie , a każdy dzień , tydzień jest zyskany . Dwa lata temu było u nas -8*c , przy gruncie jeszcze mniej . Podwójna warstwa ogrowłókniny skutecznie zabezpieczyła pomidory , a kwitnące truskawki były przykryte pojedynczą warstwą .