Ibrakadabra wita w zielonych pokojach
Re: Ibrakadabra wita w zielonych pokojach
Doczłapałam i zawisłam na płocie, jak milo popatrzeć na ogród bez śniegu
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra wita w zielonych pokojach
Grażynko, będziesz się pławić w pianie, z kieliszeczkiem czegoś dobrego w nowiuśkiej łazience
. Tylko zazdraszczać
Mary, jak to dobrze, że masz dobry humor mimo nieudanej wyprawy do Wilkowyi. Przesyłka za drogo by Cię kosztowała, lepiej zainwestuj w różyczki, dajmy na to
. A swoją drogą babka Pawlakowa mówiła: "czas było przywyknąć"
.
Marysiu, "bo dobry Bóg już zrobił, co mógł, teraz trzeba zawołać fachowca..."
Boję się, że ekipa zbyt drogo by Cię wyniosła. Jest co prawda na diecie, ale za to trunkowa...
.
EwoM, czym zagniewaliście Stwórcę, że Wam tak przywalił śniegiem
. Mój płot cieplutki, nagrzany słoneczkiem, zaprasza
. Nawet kawkę na trawce przyjemnie się dziś piło ( bez kożuchów
).
Jagoda


Mary, jak to dobrze, że masz dobry humor mimo nieudanej wyprawy do Wilkowyi. Przesyłka za drogo by Cię kosztowała, lepiej zainwestuj w różyczki, dajmy na to


Marysiu, "bo dobry Bóg już zrobił, co mógł, teraz trzeba zawołać fachowca..."
Boję się, że ekipa zbyt drogo by Cię wyniosła. Jest co prawda na diecie, ale za to trunkowa...

EwoM, czym zagniewaliście Stwórcę, że Wam tak przywalił śniegiem




- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42376
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ibrakadabra wita w zielonych pokojach
Chyba drożej wyniósłby dowóz ekipy ze sprzętem
, bo trunków Ci u nas dostatek różnistych łącznie z kompotami (owocowymi!) Ja jednak wypatruję ekipy z nieba kapukapukap!

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ibrakadabra wita w zielonych pokojach
U mnie sytuacja śniegowa wygląda podobnie jak u Ciebie.
Jakoś szybko poszło. Może ktoś wywiózł?
Mówisz, że nasionka w saskiej porcelanie?
Toż to szlachetne miejsce, nie to pospolita szuflada
Możesz spróbować wysiać prosto do gruntu, a najwyżej potem je przesadzić tam gdzie bedziesz chciała.
Albo szukaj chętnego do siewów
Jakoś szybko poszło. Może ktoś wywiózł?
Mówisz, że nasionka w saskiej porcelanie?
Toż to szlachetne miejsce, nie to pospolita szuflada

Możesz spróbować wysiać prosto do gruntu, a najwyżej potem je przesadzić tam gdzie bedziesz chciała.
Albo szukaj chętnego do siewów

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra wita w zielonych pokojach
Śmiej się, śmiej, Margo, dobrze Ci się śmiać
.
Ale nasionek na pewno nie zmarnuję
. Najwyżej jesienią poproszę Cię o nowe
.
Jagoda

Ale nasionek na pewno nie zmarnuję



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Ibrakadabra wita w zielonych pokojach
Jaga to była kąpiel pod prysznicem. Wywaliłam wannę w której od 20 lat nie kąpałam się tylko brałam w niej prysznic jedynie wnuki w niej się kąpały jak przychodziły na noc. Teraz mam wszystko nowe od A-Z. Powiem tak sprawdzian wyszedł negatywnie, zalałam podłogę.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10612
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ibrakadabra wita w zielonych pokojach


ale boję się że Twoje sokole oko mnie szybko przegoni...kociaki milutkie własnych nie mam ...choć często bywa u mnie kociak wnusi...i jak zwykle podjada paprotkę...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra wita w zielonych pokojach
No tak, Grażynko, widzę że to nie łazienka oblała test, a Ty...
.
Ludzie, widzę, dzielą się na waniennych i prysznicowych. Dla mnie wanna to miejsce bardzo przyjemnego relaksu i lecznica bolącego kręgosłupa. Siedzę w niej godzinami. A jak przyjemnie w kąpieli poczytać książkę...
. Uprzedzam pytanie: żadnej książki w wodzie nie utopiłam
.
Misiu, nareszcie
Dość tajniaczenia. Mijamy się w różnych wątkach, a po swoich nawzajem przemykamy cichcem
.
PS. Sokole oko dojrzy, ale żeby przeganiać
Nigdy w życiu
Dobrej nocy - Jagoda

Ludzie, widzę, dzielą się na waniennych i prysznicowych. Dla mnie wanna to miejsce bardzo przyjemnego relaksu i lecznica bolącego kręgosłupa. Siedzę w niej godzinami. A jak przyjemnie w kąpieli poczytać książkę...


Misiu, nareszcie


PS. Sokole oko dojrzy, ale żeby przeganiać


Dobrej nocy - Jagoda
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ibrakadabra wita w zielonych pokojach
Jaga alez ci zazdroszcze tej roboty w ogródku...widac ,ze ładnie obeschło u ciebie ...u mnie błocisko straszne,dzisiaj snieg znowu , potem deszcz a jutro zapowiadaja wiosenne burze...gdzie mi do twojego słoneczka
Szukam jakie to rózyczki jutro przybywają i nie znalazłam , skrobnij co ...to mi od razu milej sie na serduchu zrobi ;:ż03

Szukam jakie to rózyczki jutro przybywają i nie znalazłam , skrobnij co ...to mi od razu milej sie na serduchu zrobi ;:ż03
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra wita w zielonych pokojach
Keetee, cieniutko, cieniutko
.
Do zakupów zagranicznych jeszcze nie dojrzałam, a w kraju ... tych, które chciałam (np. Victor Verdiere) nie ma, do tych, które są, np. Othello i Henri Martin,opinie na forum mnie zniechęciły, więc sama widzisz.
Dostanę wymarzonego Jamesa Galway'a, Nevadę i Ghislaine de Feligonde.
Ale i tak się cieszę, jak mały Kazio, przecież przed nami jeszcze jesienne zamówienia, czyż nie
Buziaki - Jagoda

Do zakupów zagranicznych jeszcze nie dojrzałam, a w kraju ... tych, które chciałam (np. Victor Verdiere) nie ma, do tych, które są, np. Othello i Henri Martin,opinie na forum mnie zniechęciły, więc sama widzisz.
Dostanę wymarzonego Jamesa Galway'a, Nevadę i Ghislaine de Feligonde.
Ale i tak się cieszę, jak mały Kazio, przecież przed nami jeszcze jesienne zamówienia, czyż nie

Buziaki - Jagoda
- drewutnia
- 1000p
- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ibrakadabra wita w zielonych pokojach
A u mnie nadal kupa śniegu
Wannę lubię ale kapie się pod prysznicem bo w wannę już się nie mieszczę
Chyba czeka mnie remont z poszerzaniem górnej łazienki aby zmieścić większa wannę
pozdrawiam

Wannę lubię ale kapie się pod prysznicem bo w wannę już się nie mieszczę

Chyba czeka mnie remont z poszerzaniem górnej łazienki aby zmieścić większa wannę

pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ibrakadabra wita w zielonych pokojach
Jaga na Jamesa to ja sie tez skusiłam...rośnie od zimy, ładnie siedzi będziemy porównywać,mój przyjechał z Serbii ,Ghislaine de Feligonde będzie u mnie juz drugi sezon , przezimowała ślicznie ,cała zieloniutka
....widzę ,ze podobają nam sie podobne ślicznotki
I co złapałaś to radio...nie lubię ciszy...przyzwyczaiłam się ,ze u mnie cały czas ktoś gada...ciszę lubię ale taką z ptakami czy świerszczami
w ogrodzie ,na łące czy w lesie 


I co złapałaś to radio...nie lubię ciszy...przyzwyczaiłam się ,ze u mnie cały czas ktoś gada...ciszę lubię ale taką z ptakami czy świerszczami


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Ibrakadabra wita w zielonych pokojach
Pany byli i poprawili okazuje się ,że w zapakowanym kartonie nie było uszczelek, fabryka ich nie przewiduje, fajne .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ibrakadabra wita w zielonych pokojach
Pokazałaś oleandra a nie napisałaś w jakim kolorze kwitnie :roll:Popraw się
Hodowałam kiedyś, ale ciągle łapał coś klejącego.Czy Ty masz ten problem?Planuję jeszcze raz spróbować!A nie przyszło Ci do głowy wyrośniętą daturę mocno przyciąć,zamiast wyrzucać
?
Zachodzę w głowę,jak i z czego cieszył się mały Kazio
?


Zachodzę w głowę,jak i z czego cieszył się mały Kazio

Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra wita w zielonych pokojach
Ewo, jak to nie mieścisz się już w wannie
Ciągle rośniesz
.
Keetee, o widzisz, jest tak, jak lubię - jest temat do ciekawej wymiany zdań.
Radia nie złapałam (w ogóle miło, że wspomniałaś), dałam sobie spokój, poszłam do ogrodu, a tam... dokładnie taka cisza o jakiej mówisz
.
A pod wieczór dobrzy ludzie podrzucili mi paskudny, ale sprawny telewizor. Jako zapłatę przyjęli pocięte wczoraj drewno
. Dobry interes zrobiłam
.
Grażynko, całe szczęście, że to pany nawalili, bo już myślałam, że to Ty narozrabiałaś
.
Miriam, oleander biały. Histerycznie szukałam zdjęcia, ale oczywiście, jak bardzo chcesz, to nie znajdziesz. Niczego nigdy nie złapał - bezproblemowy. A to klejące, to co to było
.
Popatrz, z daturą radzisz dobrze i logicznie. Ale takie rady u mnie nie do zastosowania. Mam jakiś feler - hoduję roślinne potwory
. Datura miała rozmiary 2x2m, pień, jak moje przedramię, donica gigant. Przestała się mieścić w podwójnych drzwiach na taras (mimo przycinania), a przecież zimowała w salonie
. Jednego roku miała ponad 350 kwiatów (po tej liczbie przestałam liczyć)
Na szczęście dzięki FO będę miała szansę wyhodować następnego potwora
.
Na razie borykam się z potworem - agapantem, zaraz będzie następny - oleander
.
A z tym Kaziem
Tak mówiła moja babcia i moja mama, tak jak w tym dowcipie o kiełbasie:
- Kochanie, dlaczego obcinasz końcówki kiełbasy, zanim włożysz do garnka?
- Moja babcia i moja mama tak robiły, to i ja tak robię.
Babcia, zapytana o tę sprawę wyznała: miałam za mały garnek
.
Marysiu, przegapiłam Twoje westchnienie do kapukapu, niech Ci nakapie, skoro tak sobie życzysz. Myślisz, że zmyje to na b...
Dobrze, że uporałam się z gałęziami - jutro ma ulewnie padać, ale przyjadą róże
.
Dobrej, wiosennej nocki - Jagoda


Keetee, o widzisz, jest tak, jak lubię - jest temat do ciekawej wymiany zdań.
Radia nie złapałam (w ogóle miło, że wspomniałaś), dałam sobie spokój, poszłam do ogrodu, a tam... dokładnie taka cisza o jakiej mówisz

A pod wieczór dobrzy ludzie podrzucili mi paskudny, ale sprawny telewizor. Jako zapłatę przyjęli pocięte wczoraj drewno


Grażynko, całe szczęście, że to pany nawalili, bo już myślałam, że to Ty narozrabiałaś

Miriam, oleander biały. Histerycznie szukałam zdjęcia, ale oczywiście, jak bardzo chcesz, to nie znajdziesz. Niczego nigdy nie złapał - bezproblemowy. A to klejące, to co to było

Popatrz, z daturą radzisz dobrze i logicznie. Ale takie rady u mnie nie do zastosowania. Mam jakiś feler - hoduję roślinne potwory




Na razie borykam się z potworem - agapantem, zaraz będzie następny - oleander

A z tym Kaziem

- Kochanie, dlaczego obcinasz końcówki kiełbasy, zanim włożysz do garnka?
- Moja babcia i moja mama tak robiły, to i ja tak robię.
Babcia, zapytana o tę sprawę wyznała: miałam za mały garnek

Marysiu, przegapiłam Twoje westchnienie do kapukapu, niech Ci nakapie, skoro tak sobie życzysz. Myślisz, że zmyje to na b...
Dobrze, że uporałam się z gałęziami - jutro ma ulewnie padać, ale przyjadą róże

Dobrej, wiosennej nocki - Jagoda