Nasz ogródek na gliniastym polu

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

slila1 pisze:Zosiu przeglądając prognozę miesięczną, raczej nie ma co liczyć na szybkie przyjście wiosny, może końcem kwietnia trochę się ociepli. Potem trzeba będzie czekać jeszcze aż ziemia obeschnie. Może w maju wyjdziemy do ogrodów. póki co, u mnie na nowo śnieżyca, pługi po osiedlu jeżdżą.
Lidko zobacz tutaj.
http://www.accuweather.com/en/pl/cieszy ... her/265956

U nas pługi też jeżdżą i ma bardzo padać. Ale tonący brzytwy się chwyta - i ta prognoza to moja brzytwa :D
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6411
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Oj Zosieńko droga, oby się to sprawdziło, bo u mnie pozamawiane cebule lilii i rośliny w doniczkach na sadzenie czekają, nie mówiąc już o roślinach, które lada dzień dojadą i wysianych w domu roślinkach.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
Jatra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3244
Od: 18 sie 2011, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie-wlkp
Kontakt:

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

:wit

Zosi ja juz wte pogody ich nie wierze w ogóle , dwa tygodnie temu jak patrzałam to miało być juz na plusie 12 C .A u mnie nadal -2 dzisiaj zaiwjai sniezyca wróciła ,brr...

Pozdrawiam cieplutko ;:196
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

U nas jeszcze nie pada a i bez tego śniegu po kolana masakra , jestem cierpliwa ale moja cierpliwość też ma swoje granice ,zanim śnieg stopnieje miesiąc wiosny w plecy :(
Zosiu floksików w ogrodzie nie miałaś ? one są naprawdę odporne i bezproblemowe dlatego u Ciebie w ogrodzie powinny dać radę ;:215 jaki kolorek kupiłaś ?
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Ach, moja chęć do życia została przysypana grubą warstwą białego świństwa. Koszmarnie łamało mnie w kościach. To niesprawiedliwe, że wyszłam w kwietniu tylko na chwilę do ogródka i się rozchorowałam.

Lidko idzie ta wiosna, idzie. Ale to co już straciliśmy przepadło. To jest załamujące. ;:145
Ale Ty masz piękny ogród, który zaraz rozkwitnie wszystkimi kolarami ;:3 a mój jest w zasadzie w sferze marzeń dopiero. Potrzeba mi dużo czasu, a siedzę bezczynnie. Jest to trudne. :roll:

Jatro od zawsze życie w naszym domu było zależne od pogody ( z różnych względów). Przez lata oglądania różnych prognoz nauczyłam się jednego. Jak zapowiedzą dobrą pogodę to będzie albo nie. Ale jak zapowiedzą taką jakiej się akurat nie chce - sprawdzi się niemal w 100% :;230
Na temat zamówienia będzie pw. Chciałoby się zamówić wszystko, ale pamiętam jak bardzo zarósł mi ogródek w zeszłym roku. Mam mocne postanowienie, że sadzę tylko w dobrze przygotowaną glebę, bo inaczej ;:223

Tiju no nie miałam floksików :shock: Kupiłam mix. Wolę kupować kolorami, ale nie było. A tak w ogóle, po dokładnym obejrzeniu Twojego ogrodu jestem w ciężkim szoku. Co ja tu robię z moją pustynią?
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Obrazek

Wraz z moimi pomocnikami szykujemy się na przyjście wiosny. Niestety mało jest światła. :roll:

Obrazek
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6411
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Zosiu u Ciebie zasiewy jak u zawodowego ogrodnika, a psinki są śliczne.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Lidko te zasiewy spędzają mi sen z oczu. Co ja z nimi zrobię, jak zaraz nie przyjdzie ta wiosna. Tam jest dużo lwich paszcz - można by je powoli sadzić tylko gdzie?
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6411
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Zosiu jeżeli prognozy się sprawdzą, to w przyszłym tygodniu już ma być ciepło i noce też bez przymrozków. W Twoim przypadku najlepszy byłby namiot foliowy, albo inspekt, żeby tam chociaż część sadzonek na razie umieścić. Do gruntu takich maleństw raczej nie ma co sadzić.
Byłam dzisiaj na działce i chociaż śniegu jeszcze dużo, to wydaje mi się, że ziemia pod nim nie jest zamarznięta.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
gogo76p
500p
500p
Posty: 997
Od: 23 maja 2012, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dywity

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

ale plantacja...fjuuu fjuu.... ;:215 pozdrawiam i też czekam na wiosnę z utęsknieniem :wit
myszka
200p
200p
Posty: 417
Od: 9 lip 2011, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Piękne maluszki ;:138 .Na szczęście wiosna tuż,tuż.W przyszłym tygodniu już słoneczko.Wszyscy czekamy niecierpliwie i z nadzieją.
Pozdrawiam!!!
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Tymi zasiewami to mnie zaskoczyłaś znaczy taką ilością ;:oj z dnia na dzień ma być coraz słoneczniej roślinki dadzą radę , muszą , tak sobie tłumaczę ;:224 dzisiaj po długim czasie zaświeciło słońce aż moje papryki na parapecie pomdlały , czyżby z wrażenia :lol:
Miłego :wit
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

A ja się martwiłam, ze mam dużo rozsad... ;:306
Muszę pokazać to zdjęcie mojemu H, bo dokuczał mi ostatnio, że wydzierżawi parę(dziesiąt) hektarów od Sąsiada, cobym zmieściła moje rozsady. :twisted:
Psiunki piękne, mnie został tylko Murzynek i kociska.
Tego pomieszczenia, to Ci zazdroszczę jak nie wiem co :oops: Moje siewki stoją z braku laku na podłodze w salonie i po pobliskich parapetach. ;:145
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Lidko, Gosiaczku, Myszko, Tiju, Renato!

Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny w moim ogródku. Znowu przepraszam, że się tak długo nie odzywałam. Byłam cały czas na Mazurach i próbowałam ogarnąć sytuację. Przy takiej ilości zasiewów nie jest to proste. Całe szczęście, że mam już folię na namiocie i mogłam się częściowo wynieść z domu z moim bałaganem Częściowo, bo na zmieszczenie wszystkiego nie ma szans. Chciałam wstawić zdjęcia, ale ta wiosna u nas jeszcze bardzo nieśmiała.

Renato - ze mnie też się śmieją, że pomidorów będzie jakieś 1,5 hektara. Oj tam, oj tam, nie mam tyle rozsady :wink:

Tiju - u mnie jak wreszcie słońce zaświeciło poparzyło liście tym biednym pomidorom. Tylko chmury i chmury - nie spodziewały się czegoś takiego. Ani ja ;:14

Lidko - zakwitł rannik od Ciebie :heja
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Ja swoje żółte pomidory zmarnowałam przez pomyłkę ;:223 Nie będę mieć praktycznie żadnego.
Posadziłam do niewłaściwej ziemi i padły ;:223
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”