Hortensja - cięcie

[chinka]

Mam ten sam dylemat.. Niby pod koniec tygodnia ma się zrobić cieplej, ale później podobno znowu mają wrócić lekkie mrozy. Coś czuję, że z cięciem hortensji przyjdzie mi w tym roku czekać do połowy kwietnia.

[Lorrie]

Jeszcze nie cięłam swoich. Czekam aż miną mrozy. Przyszło do mnie już kilka nowo zakupionych. Trzymam je w chłodnym pomieszczeniu, mimo to wypuszczają liście. Są wyciągnięte - typowe miotełki. Czy można je już przyciąć? Ich pokrój mi się nie za bardzo podoba ... Patyki można ukorzenić o tej porze roku?

[miododajne]

Lorrie podeślij mi fotke tej hortensji zaznacze gdzie je ciachać

[rozmalinka]

Dziewczyny,czekacie jeszcze z cięciem bukietowych?

[Lorrie]

Zrobię tylko zdjęcia i prześlę, dziękuję !

[Lorrie]

Oto moja Hortensja do przycięcia:

[Comcia]

Alinko, ależ jak najbardziej możesz swoją hortensję poprzycinać.
Oczywiście możesz też obcięte końcówki spróbować ukorzeniać, ale trwa to długo i nie zawsze kończy się powodzeniem. Ja bym na Twoim miejscu zostawiła jakiś długi pęd i po wysadzeniu do gruntu zrobiła z niego odkład, to o wiele pewniejszy sposób pozyskania sadzonki.

[monberka]

Witam,
mam pytanie odnośnie przekwitniętej hortensji ogrodowej...wczoraj odkryłam włókninę z hortensji i mam przekwitnięte kwiatostany, wiem, że ona kwitnie na zeszłorocznych pędach, więc co zrobić z tymi brzydkimi, suchymi kwiatostanami?

[ElleBelle]

Kwiatostany obciąć

[monberka]

Eluś,
same kwiatostany, czy badylki też

[kefas g]

Badylki też, ale nie od ziemi. Pozostaw 3-4 pąki.

[monberka]

WIELKIE DZIĘKI

[Marla54]

Pisałam już w dziale Hortensji dębolistnej, ale nie otrzymałam odpowiedzi .. potrzebuję waszej pomocy .. z hortensji dębolistnej pozostała mi tylko jedna gałąż (wypadek bawiących się dzieci) .. Mam teraz okazję wyprowadzić ją na drzewko, tylko czy to jest możliwe. Czy z tą hortensję można tak zrobić? Jeśli tak, to czy zostawić tylko górny pąk liściowy, a dolne usunąć? Jeśli byłoby to możliwe, podwiązałabym tą pozostałą przy życiu gałąż do palika co by rosła prosto .. i może nie byłoby tego złego, co by na dobre nie wyszło. W tej chwili jestem zdruzgotana jej wyglądem.

[Comcia]

Właściwie nie masz innego wyjścia jak spróbować. Ja na pewno tak właśnie bym zrobiła.
Natomiast trudniej będzie Ci ją ochronić zimą.

[x-xm-a]

Ja bym jej chyba nie poprowadziła jak drzewko. Kupiłabym 'sztuczną korę', zasmarowałabym mijesce wyłamania i delikatnie stopniowo naciągałabym do wyprostowania. Może udałoby się naciągnąć jednorazowo Nawet gdyby nie wyprostowałaby się całkowicie, to krzak zaraz z tych pąków puści pędy boczne.

I nie martw się, wypadki się zdarzają. Ważne, żeby w miejsce wyłamania żaden grzyb nie wlazł, zwłaszcza jak ew. będziesz podlewać, to nie mocz i nie chlap wodą