Nad rzeczką, opodal krzaczka...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Od czasu do czasu jak odbieram wnusia z przedszkola, które mieści się w szkole. Spacerujemy sobie wokół ogródków.
-
- 200p
- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Bomba!
To koniecznie musicie nas odwiedzić. Moja niunia będzie miała z kim się bawić a my spokojnie pogaduszki będziemy uskuteczniać. 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Nie wierzyłabym w te spokojne pogaduszki przy czterolatku, 

-
- 200p
- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Spokojnie, moja 7-latka na bank nie jest lepsza
. Rodzinka się śmieje, że ona "pod prądem robiona"
. Także realna jest szansa, iż nasze żywioły zajmą się sobą skutecznie
.





-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Oby tylko wiosna nadeszła.
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Witaj Kasiu
Zakochałaś się w rzece tak ja ,piękna sprawa do podlewania.Bukszpanu nie usuwaj ,można go ładnie uformować ,lub przesadzić za rzeczką bo chyba masz miejsce ,tak wygląda ze zdjęcia .

Zapraszam: Ogród "Nad strumykiem"
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
U mnie też jeszcze sporo śniegu leży ale ciepło przyjdzie i szybko sie rozpuści 

Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 200p
- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Witaj Ewciu
. O usuwaniu bukszpanu nawet nie myślałam. Chciałam go przesadzić w mniej wyeksponowane miejsce, ale boję się że się nie przyjmie, a szkoda by go było, zostanie więc pewnie tam gdzie jest
. Rzeczkę pokochałam za jej uspokajający szum słyszany na całej dzałeczce
. Zamierzałam mieć oczko wodne, ale wobec takiego stanu rzeczy to mam więcej miejsca na cwiatki i szum wody gratis
.
Sylwio, ja to już głupawkę, od tej przeciągającej się zimy, złapałam taką że nikt normalny ze mną wytrzymać nie może. Włącznie ze mną
.
Chciałam Wam wrzucić fotkę funkii białej, która pięknie mi się w domu rozszalała, ale niestety fotka jest za duża. Zmniejszyłąm ją w programie picassa najbardziej jak umiałam, a mimo to nie wchodzi
. Obawiam się, że może być ciężko z fotografiami na moim wątku
.

Udało się przy pomocy M
! Oto powód dla którego wychodzimy za mąż
. Szkoda tylko, że nadal nie rozumiem jak i dlaczego się udało
.
A w tle widać pleśń, z którą zawzięcie walczę ostatnio
,




Sylwio, ja to już głupawkę, od tej przeciągającej się zimy, złapałam taką że nikt normalny ze mną wytrzymać nie może. Włącznie ze mną

Chciałam Wam wrzucić fotkę funkii białej, która pięknie mi się w domu rozszalała, ale niestety fotka jest za duża. Zmniejszyłąm ją w programie picassa najbardziej jak umiałam, a mimo to nie wchodzi



Udało się przy pomocy M



A w tle widać pleśń, z którą zawzięcie walczę ostatnio

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
To ja mam taką pleśń w moich fiołkach, wyczytałam u Ciebie ,że pewnie go przelałam , muszę go reanimować. Gorące pozdrowienia Kasieńko. 

Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
-
- 200p
- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Julianno w zimie faktycznie trudno unikać pleśni w doniczkach
. To wynik zimna i zbyt mokrej ziemi chyba. Ja zastosowałam Previcur i ograniczyłam podlewanie, tzn staram się ograniczać M z podlewaniem
. Martwię się coraz bardziej o roślinki, które sobie kwitną w najlepsze, nieświadome stanu faktycznego aury i tego co je czeka
. Jak je później tak po prostu z ciepłego domku, rozkwitnięte na działkę przesadzę, czy nie padną?
Od jutra zaczynam werandowanie na balkonie. I żadnego ataku zimy już sobie tej wiosny nie życzę!
Również pozdrawiam serdecznie!





Również pozdrawiam serdecznie!

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Kasiu,tylko zabieraj roślinki na noc,ale i tak myślę,że za wcześnie na werandowanie poczekaj do +5;+7 wcześniej mogą zginąć.
-
- 200p
- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Grażynko na noc oczywiście do domku. Jak będzie +7 to one już na działce muszą być, bo mieszkanko mam małe i nie mam jak się już obruszyć
. Gdybyś widziała ile przechowuję teraz tego wszystkiego, krzewów, drzewek i bylin
. Nawet nie pomyślałabym kiedyś, że tyle się tu może zmieścić
.Muszą sobie niedługo w gruncie poradzić bo ja chcę w końcu normalnie pomieszkać
. Co za oszołom puszcza roślinki ogrodowe w tak nieprzyzwoicie niskich cenach przy takiej pogodzie
... I co za oszołom z tych promocji tak zachłannie korzysta, znając prognozy pogody
.






- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Witaj Kasiu. Pospacerowałam sobie po Twojej działce, pięknie położona nad rzeczką, możecie sobie tam wyczarować co tylko Wam się zamarzy, stworzyć swój azyl. Serduszka już Ci kwitnie, rwą się do życia roślinki, czują wiosnę. Ja też (tylko jesienią zeszłego roku) kupiłam dwie Symphatie, posadziłam przy pergoli, nie zdążyły już pokazać co potrafią, mam nadzieję że w tym sezonie się rozkręcą.
- zuzola11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1214
- Od: 14 sty 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
zuzola11 zapraszam - Moje pierwsze "kroki" na działce
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 200p
- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Iwonko witam cię serdecznie u mnie
, na sympatię bardzo liczę
. Kasiu wzajemnie zdrowych, spokojnych i wesołych
. No to czekamy dalej na...opady śniegu
. Psia krew! No wybaczcie ja już nie mogę z tą pogodą w tym roku
. Wzięła się i zawzięła na mnie, wiedząc jak bardzo czekam na pierwszy sezon na działeczce! Może tym razem prognozy się pomyliły i nie będzie tego białego świństwa z nieba już. Pamiętam jeszcze kilka lat temu, w lany poniedziałek byłam opalona jak niejedna mulatka, a dziś co? Sniegiem zasypana
. Eh, wcale mnie to świątecznie nie nastraja!





